Forum LUGPOL

Długa i bardzo ciężka praca na planie filmowym.
Dwa lata promocji filmu na całym świecie.
Kilka miesięcy oczekiwań na nominację do najważniejszej filmowej nagrody świata.
Kilkanaście godzin męczącego lotu przez Atlantyk.
Kilka godzin przymiarek specjalnie na tę uroczystość zaprojektowanych sukni.

Kilka minut na napicie się wina.

Panie Agaty na korytarzu w momencie gdy na scenie Nicole Kidman ogłasza: "And The Oscar goes to Ida!".





"Piłam wino na korytarzu..." (A. Trzebuchowska). ;)

Więcej zdjęć na Flickr.

Dobre, dobre, szczególnie, że nie znałem historii z toaletą :)
Ale buźki za bardzo wystraszone, chyba lepsze byłyby uradowane/zaskoczone.

Mówią, że się cieszyły jak patrzyły na odbieranie statuetki w TV ale ja uchwyciłem PIERWSZY moment kiedy tylko o tym usłyszały. ;)

SERVATOR pisze:uchwyciłem PIERWSZY moment kiedy to usłyszały. ;)

Dobrze, że nie uchwyciłeś jak były jeszcze w toalecie ;)

bacon pisze:Dobrze, że nie uchwyciłeś jak były jeszcze w toalecie ;)

dobry pomysł na prequel do obecnego MOCa. Servator podejmiesz wyzwanie? ;)

skąd jest twarz Tej w Czarnym?

Przedstawienie korzystania z sedesu w tych sukniach to byłaby masakra. Nie mam zdolności V1 czy Zumbiego. ;)

Kocur pisze:Skąd jest twarz Tej w Czarnym?

To wojowniczka mongolska z najnowszej serii Minifigures.
BTW. Miecz Oscara też jest od najnowszego króla. Fajny bo długi. :)

Fajne :)
Im więcej oglądam tych małych MOCy, tym bardziej zażartą walkę widzę w Lidze Szesnastek ;)

SERVATOR pisze:

Kocur pisze:Skąd jest twarz Tej w Czarnym?

To wojowniczka mongolska z najnowszej serii Minifigures.

Dla uściślenia samurajowie są z Japonii a nie Mongolii.

Hehe faktycznie niechcący przerobiłem ją na Mongołkę.... ;)