42043 Mercedes-Benz Arocs 3245 [VIDEO]

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Górnik
Posty: 17
Rejestracja: 2012-12-09, 23:26
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#46 Post autor: Górnik »

Super recenzja! Zestaw również na mojej liście zakupów.
Będziesz się przymierzał do pełnego "zmotoryzowania" tego zestawu? Widzisz w ogóle taką szansę patrząc jak upchane jest podwozie?

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#47 Post autor: Sariel »

To duży zestaw. Niejedno można w nim jeszcze upchnąć.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#48 Post autor: M_longer »

Kupiłem. Poskładałem (choć początkowo nie miałem tego w planach). I jestem bardzo zadowolony. Podczas budowy miałem kilka przemyśleń i stwierdziłem że mógłbym się tutaj nimi podzielić:

Począwszy od pudła (duże, budzi respekt samą wagą), poprzez instrukcję (która jest w końcu pojedynczą, grubą książką, a nie zestawem zeszycików, skończywszy na naklejkach, które są fajnie wykonane (ale darowałem sobie naklejanie ich na model) zestaw od początku sprawia bardzo dobre wrażenie. Co nie zmienia faktu że pierwsze co zrobiłem po otwarciu pudła to wyciągniecie worka z pneumatyką i sprawdzenie nowych siłowników.

Budowę zaczyna się od przednich osi, które są pływające. Chyba po raz pierwszy mamy do czynienia w zestawie Technic z modelem w którym skręt jest realizowany poprzez zestaw cięgieł (tak, wiem że Hot Rod miał skręt realizowany przez cięgło, a 8455 nawet przez dwa, ale nie sterowały osiami pływającymi). Jest to bardzo fajnie pomyślane od strony teoretycznej, niestety w praktyce już tak różowo nie jest. Układ skrętu (czyli dwa koguty połączone przekładniami kątowymi z ramieniem przesuwającym cięgła) ma duże luzy, co sprawia że przy najechaniu na przeszkodę koła się wyginają. Ba, trzymając koguta nieruchomo można bez problemu skręcić koło. Samo zawieszenie pracuje bardzo ładnie, dobrze korzystając z tych elementów:
Obrazek
Jedyne co mi się nie podoba to skok zawieszenia w stosunku do wysokości nadkoli. Auto wygląda jak na szczudłach. Przednie osie są zawieszone na twardych amortyzatorach.
Ogólnie z proporcjami całości przy niektórych obszarach jest nieciekawie, ale o tym niżej. Na tym etapie budujemy również przód ramy z atrapą R6 (jest przyśpieszona trzykrotnie w stosunku do obrotów wału napędowego, sprawdza się to nieźle) oraz zarys podstawy do mocowania battery boxa.

Kolejna w kolejce jest skrzynia rozdzielcza. Odpowiada za cztery funkcje; obrót HDSa, załączenie pompki, podnoszenie paki i wysuwanie podpór. Skrzynię napędza PF L, zabezpieczony sprzęgłem. Obrotami silnika steruje się bezpośrednio z boxa. Dla osoby nieprawionej w centrowaniu włącznika, stwarza to na początku problemy.

HDS jest zabudowany na zmodyfikowanej dużej obrotnicy. Od starej różni się tym że jest skonstruowana na takiej samej zasadzie co mała, czyli ma mniejsze luzy oraz pozwala na przekazanie napędu pod kątem, a nie tylko równolegle. Nie ma też zębów na wewnętrznej stronie, co w dalszej części budowania okazuje się zbawienne. Ruch HDSu jest ograniczony przez liftarm H do 180 stopni, co zapobiega uszkodzeniu węży przechodzących przez obrotnicę.
Prędkość obrotu jest dobrze dobrana.

O pneumatyce napiszę więcej niżej, teraz zajmijmy się pompką. Jedną. TYLKO jedną. W modelu który ma cztery siłowniki, w tym dwa o dużej objętości, dwie sprawdziłyby się dużo lepiej. A na pewno pomogłoby zwiększenie obrotów dla tej jednej.

Za podnoszenie paki odpowiada jeden duży siłownik mechaniczny. Wielka szkoda że zamiast niego nie dostaliśmy jeszcze jednego nowego siłownika pneumatycznego (albo dwóch... tak, jestem strasznie zadowolony z tych nowych siłowników). Tak czy inaczej paka podnosi się całkiem żwawo i jak widać na prezentacji Sariela, ma całkiem sensowny udźwig.

Ostatnią z funkcji napędzanych poprzez skrzynie rozdzielczą są wysuwane podpory. Silnik odpowiada za wysunięcie podpór, ich opuszczanie odbywa się poprzez ręczne kręcenie bevelami. Tutaj pojawia się pierwszy większy zgrzyt, mianowicie w ciężarowce z HDSem podpory znajdują się pod obrotnicą. Tutaj mamy je schowane między druga i trzecia osią. Wykorzystują nowe elementy, czyli prowadnicę i racka 2x14. I o ile jestem w stanie zrozumieć takie umieszczenie z powodu konieczności przeprowadzenia kilku metrów węży przez obrotnicę, nie podoba mi się zupełnie że złożone podpory znajdują się tylko jednego studa nad podłożem. W ciężarowce która ma zawieszenie kończy się to tym że model po naciśnięciu z góry przytula się podporami do podłoża.

Etap trzeci to budowa tylnych osi wraz z mechanizmem podnoszenia paki. Tylny tandem ma podwójne koła (miła odmiana po 8258) i jest połączony ze sobą przy pomocy małej obrotnicy. Napęd na atrapę silnika przenosi poprzez kardana i CV jointy. Gdy pojawiły się zdjęcia tego zestawu miałem cichą nadzieję ze w podwoziu ma element który pozwoli na budowę długich wałów o zmiennej długości. No cóż, nie tym razem. Tylne osie również są zawieszone pływająco, ale ich ruch jest częściowo zależny od siebie z powodu połączenia obrotnicą. Dwa cięgła zamocowane przodzie i tyle tandemu nie pozwalają kołom uciekać na boki podczas pracy zawieszenia. Do kompletu budujemy nadkola i... kliny. Kilka klocków tworzy miły dla oka detal.
Na tym etapie tworzymy również ramkę do której mocuje się na samym końcu pakę, która jest podnoszona pojedynczym siłownikiem mechanicznym.
Budujemy też tylny zderzak wraz z symbolicznym zaczepem. Nie podoba mi się to w ogóle, bo światła powinny być zamocowane za nadkolami, a nie na wysokości belki najazdowej (której też nie ma, cały zderzak to jeden liftarm z tablica rejestracyjną i sześcioma kaflami - światłami)

Wszystkie trzy moduły łączymy kilkoma pinami oraz liftarmami. Niestety rama traci przez to na sztywności, a przy próbie podniesienia ugina się właśnie tam gdzie łączą się poszczególne moduły. Jednak jak na zestaw nie jest źle, chociaż dałoby się to wzmocnić nawet zachowując zasady rządzące projektowaniem zestawów.

Moduł czwarty to HDS. I tutaj jest jazda bez trzymanki. Model ma prawie 5 metrów przewodów pneumatycznych (które, w moim egzemplarzu, śmierdzą. Jak oprysk na chwasty. Jest to wyczuwalne z kilkudziesięciu centymetrów i spotykam się z taką wadą po raz pierwszy). No ale mniejsza o to.
Prawdziwa zabawa zaczyna się w momencie gdy dokładamy kolejne węże do podstawy HDSa i próbujemy je przeciągnąć przez obrotnicę i podłączyć pod zawory. Węże są przycięte na wymiar i w kilku przypadkach jest ich odrobinę za dużo. Kilka takich zapasów sprawia że pod obrotnicą i między zaworami zaczyna się robić ciasno. Przed ostatecznym zamocowaniem całości do ramy musiałem poprawiać ułożenie węży pod obrotnicą, bo haczył o zębatkę odpowiedzialną za obrót HDSa. Weżę używają standardowej kolorystyki, czyli czarne i szare zasilające siłowniki i niebieskie zasilające zawory. Na duży plus należy zaliczyć obecność aż trzynastu łączników węzy:
Obrazek

Bez wątpienia największą atrakcją są nowe siłowniki, dwa duże długie i jeden "mały długi", też długi. Do kompletu dostajemy dostajemy mały siłownik który odpowiada za zamykanie czerpaka. Jego połówki to nowy element, całkiem ciekawie zrobiony. Szkoda tylko że ich ruch nie jest zsynchronizowany i u mnie zamykają się nierówno. Cały chwytak może się kiwac tylko na boki i w przód tył. Nie może obracać się w poziomie.

Dwa duże siłowniki odpowiadają za podnoszenie i wysuwanie ramienia HDSu. "Mały długi" (trzeba jakąś sensowniejszą nazwę wymyślić) zamocowany na końcu ramienia zrobionego ze wspomnianych wcześniej nowych elementów, czyli racka i obudowy dla niego pozwala na jego rozsunięcie o 7 studów. Szkoda że nie pozwala na pełne wysunięcie, bo rack mógłby się wysunąć na łączną długość 9 studów. Całość jest zbudowana na nowej obrotnicy. Aby ułatwić przeciąganie węży przez środek obrotnicy, na jej krawędziach zabudowano dwa takie zęby:
Obrazek
Pomocne. Podobnie jak nowy kształt króćców przy wszystkich siłownikach, zaworach i pompce. Chociaż obawiam się tego jak się sprawdza przy większych ciśnieniach. Łączniki węży i trójniki nie doczekały się nowszych wersji. Z drugiej strony, może ten zapaszek oprysku ma jakiś związek ze składem mieszanki z której robią węże i ona też doczekała się ulepszenia?
Ogólnie jestem zadowolony z tej nowej pneumatyki w wersji 2.0. Szkoda że trzeba było tak długo czekać na nowe długości siłowników. Wolę tez nie myśleć ile będą kosztować pojedynczo na BL. A mam taki piękny pomysł na kilka "małych długich"...
Wspominałem coś o proporcjach? Ten HDS jest w cholerę za wysoki. W prawdziwych maszynach HDS skłąda się w Z, V, albo jest wyprostowany nad paką. Tu mamy podobnie, przy czym pionowa sekcja HDSa wystaje w połowie ponad kabinę. Dwie trzecie wysokości modelu to HDS. Zastawiam się jakby to wyglądało gdyby mógł się składać jak w 8258.

Etap kolejny to kabina. Budowa w dwóch etapach, bo najpierw budujemy zderzak, który potem przytwierdzamy do ramy w sposób który spina nam w pionie zębatki napędzające atrapę silnika. Przy budowie poszczególnych modułów podobało mi się to że czasem w rożnych dziwnych miejscach pozostawały niewypełnione otwory, wystające piny i ośki, a jakiś czas później wyjaśniało się po co były. Wracając do zderzaka, mam straszny problem z dopasowaniem wyglądu świateł w modelu do prawdziwej ciężarówki. Rozumiem że nie było sensu w robieniu nowej formy, ale gdyby światła miały choć trochę zachowany kształt z oryginału wyglądałyby lepiej. Mimo że zestaw nazywa się Arcos, dostrzegam w nim bardzo mało Arocsa. Za to gwiazda na masce (bardzo fajnie wykonany element swoją drogą, to po prostu wypukła minifigowa tarcza z nadrukowaną gwiazdą) pozwala od razu określić że to Mercedes.

Obrazek
(obrazek pochodzi z tej recenzji)

Obrazek

Przód modelu ma dziwne proporcje, wydaje się być za wysoki, co w porównaniu z wysoko osadzoną kabiną sprawia wrażenia postawienia na szczudłach. Podoba mi się nietypowy sposób mocowania kafli do grilla, korzystający z tych pinów:
Obrazek
wkładanych w te, uprzednio zamocowane do kabiny:
Obrazek
Sam grill w porównaniu z prawdziwym Arocsem zgubił jeden rząd "ząbków", ale gdy nie ma się świadomości że go brakuje, nie rzuca się to w oczy.
Wnętrze kabiny bez rewelacji, dwa fotele (znoooowu niebieskie, dla odmiany z szarym paskiem), kierownica i liftarm udający deskę rozdzielczą. Zobaczyć te wszystkie wspaniałości można po otwarciu drzwi. Które mają lusterka. I o ile boczne wyglądają jeszcze w miarę, to już te z prawej strony, zapewniające widok na martwa strefę, wyglądają strasznie ciężko, bo są zrobione z pin connectorów i technicowych płytek z kaflami. W oryginale to małe lusterka zawieszone na zdecydowanie cieńszych mocowaniach. Kabina ma kilka detali na zewnątrz, takich jak filtr powietrza z prawej strony, stopień i poręcz na lewej stronie kabiny, na dachu antenkę, trąbki i osłonę przeciwsłoneczną.

Kabina może zostać pochylona w celu dotarcia do atrapy silnika. Ze względu na sposób w jaki jest zamocowana, najpierw lekko się unosi nad zderzak, a potem przechyla nad nim w przód. Całkiem fajnie to wygląda, ale aby ją zamknąć trzeba idealnie spasować wszystkie liftarmy po drodze, bo w przeciwnym wypadku zatrzyma się w tracie opadania.

Ostatni etap budowy to paka. nudna jak flaki z olejem, praktycznie trzy razy budujemy taką samą rynnę z paneli zwykłych i zaokrąglonych, aby potem połączyć je w jeden element. Miłym detalem jest blokad tylnej klapy, zapobiegająca przed jej otworzeniem.

Na koniec przytwierdzamy pakę do ramki z siłownikiem za pomocą sześciu pinów. I już, właśnie powstał zestaw złożony z 2793 części. Przy czym 685 to same najzwyklejsze piny 2L i 3L...

Ogólnie jestem zadowolony z zakupu (a kupiłem go za 825zł, dzięki Scrat!), warto go mieć dla samej pneumatyki, ale nie tylko. Dwanaście kół idealnych do ciężarówek, nowe driving ringi, silnik PF L, siłownik śrubowy. I masa mniej lub bardziej powszechnych elementów Technic.

Gdyby miał lepsze proporcje i nie miał luzów w zawieszeniu, byłby idealny. A tak jest po prostu bardzo dobry.
le zawsze można go przerobić po swojemu, prawda? ;)

Awatar użytkownika
SERVATOR
VIP
Posty: 3607
Rejestracja: 2013-11-08, 11:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#49 Post autor: SERVATOR »

Dzięki za ten detaliczny opis. Trochę martwi mnie fakt, że już drugi doświadczony budowniczy, który zjadł zęby na Technic pisze o trudnościach z upchnięciem milionów wężyków. Kto będzie to składał "Kowalskim", którzy oględnie mówiąc nie są zbyt cierpliwi...
Jak trafię w dobrej cenie, to go kupię i schowam, żeby się nie denerwować składaniem. ;)

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#50 Post autor: Bricksley »

M_longer pisze:Szkoda tylko że ich ruch nie jest zsynchronizowany
I pomyśleć, że prosty patent z 8443 załatwiłby sprawę.
M_longer pisze: Wracając do zderzaka, mam straszny problem z dopasowaniem wyglądu świateł w modelu do prawdziwej ciężarówki. Rozumiem że nie było sensu w robieniu nowej formy, ale gdyby światła miały choć trochę zachowany kształt z oryginału wyglądałyby lepiej.
Tak patrzyłem wczoraj na te światła i doszedłem do wniosku, że jakby na tych z zestawu zamontować w jakiś cudowny sposób czarne osłony na światła jak w oryginale to by to całkiem nieźle wyglądało. A tak mamy wrażenie jakiejś pustki i braku.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
BONBINI
Posty: 325
Rejestracja: 2014-04-22, 20:55
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#51 Post autor: BONBINI »

M_longer, a jak oceniasz luzy "góra-dół" na listwach zębatych w prowadnicach przy maksymalnie wysuniętych podporach?
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Waler
VIP
Posty: 768
Rejestracja: 2010-09-08, 21:42
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
brickshelf: waler
Kontakt:

 

#52 Post autor: Waler »

M_longer pisze:Sam grill w porównaniu z prawdziwym Arocsem zgubił jeden rząd "ząbków", ale gdy nie ma się świadomości że go brakuje, nie rzuca się to w oczy.
Już nie wiem gdzie była prowadzona ta dyskusja, ale ktoś podrzucił zdjęcie, że są Arocsy z 3 rzędami.
Na razie się nie wypowiadam, napiszę coś więcej za niedługo jak dostanę swojego :D

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#53 Post autor: Sariel »

M_longer pisze:Dla osoby nieprawionej w centrowaniu włącznika, stwarza to na początku problemy.
Znów testujesz zestawy na żonie, okrutniku? ;)

Awatar użytkownika
Bricksley
VIP
Posty: 2573
Rejestracja: 2005-03-29, 23:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
brickshelf: KAROL4

 

#54 Post autor: Bricksley »

Waler pisze:Już nie wiem gdzie była prowadzona ta dyskusja, ale ktoś podrzucił zdjęcie, że są Arocsy z 3 rzędami.
Większość na googlach ma 4 rzędy. Ale z trzema też są i jak widzę są to tzw. niskie kabiny. Przy modelach Scanii przy danym typoszeregu od typu kabiny (wysoka/niska) zależy ilość "schodków" na grillu.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#55 Post autor: M_longer »

SERVATOR pisze:pisze o trudnościach z upchnięciem milionów wężyków. Kto będzie to składał "Kowalskim", którzy oględnie mówiąc nie są zbyt cierpliwi...
A widzisz, zapomniałem dopisać jednej rzeczy. Pod obrotnicą są liftarmy w kilku kolorach, jasnoszary i żółty T oraz czarny i niebieski L. Ułatwia to znacznie ogarnięcie tego makaronu, bo od razu wiadomo którędy dane węże puścić. Ale i tak największa wadą jest to że niektóre węże są za długie. gdyby je troszkę skrócić wszystko by się ładnie mieściło dookoła obrotnicy.
Karol pisze:I pomyśleć, że prosty patent z 8443 załatwiłby sprawę.
I tu masz rację. Założyłem przed chwilą cztery zębatki na czerpaki i się bardzo ładnie zamyka. Ale wygląda ciut gorzej, bo zębatki wystają poza obrys połówek.
BONBINI pisze:M_longer, a jak oceniasz luzy "góra-dół" na listwach zębatych w prowadnicach przy maksymalnie wysuniętych podporach?
Podpory Arocsa można unieść na jakieś 3 do 4 mm w górę przy maksymalnym wysunięciu.
Ostatnio zmieniony 2015-07-23, 21:37 przez M_longer, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
noniusz
VIP
Posty: 1073
Rejestracja: 2011-11-23, 21:02
Lokalizacja: Poznań
brickshelf: gkurkowski
Kontakt:

 

#56 Post autor: noniusz »

M_longer pisze:"Mały długi" (trzeba jakąś sensowniejszą nazwę wymyślić) zamocowany na końcu ramienia zrobionego ze wspomnianych wcześniej nowych elementów, czyli racka i obudowy dla niego pozwala na jego rozsunięcie o 7 studów
Zaraz, zaraz - to jaki jest w końcu skok siłownika 6 czy 7 studów?

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#57 Post autor: M_longer »

Waler pisze:Już nie wiem gdzie była prowadzona ta dyskusja, ale ktoś podrzucił zdjęcie, że są Arocsy z 3 rzędami.
Eurobricks pewnie.
Sariel pisze:Znów testujesz zestawy na żonie, okrutniku? ;)
Żona dostała Elves.
noniusz pisze:Zaraz, zaraz - to jaki jest w końcu skok siłownika 6 czy 7 studów?
Ups, 6. Zdecydowanie 6.

Awatar użytkownika
Waler
VIP
Posty: 768
Rejestracja: 2010-09-08, 21:42
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki
brickshelf: waler
Kontakt:

 

#58 Post autor: Waler »

Do grilla można by się było czepiać w nieskończoność. A dlaczego 3, a nie 5-cio rzędowe :P?
Obrazek

A tutaj wspomniany 3 rzędowy:
Obrazek

Może nie tyle sama kabina jest niższa, lecz jest niżej osadzona na ramie.
Ostatnio zmieniony 2015-07-23, 22:23 przez Waler, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#59 Post autor: M_longer »

Waler pisze:Do grilla można by się było czepiać w nieskończoność. A dlaczego 3, a nie 5-cio rzędowe :P?
Zawsze można dać belki bez gwiazdy:
Obrazek

Awatar użytkownika
BONBINI
Posty: 325
Rejestracja: 2014-04-22, 20:55
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#60 Post autor: BONBINI »

Nie mogę doczekać się kolejnych udoskonaleń zestawu.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ