dmac pisze:A same nóżki się rozlatują pod ciężarem, czy chodzi o to, że model przechyla się na dziób gdy nie jest podparty klapami?
To pierwsze. Choć teraz zaczynam się zastanawiać, czy ja faktycznie sprawdziłem to w realu, czy tylko z góry sobie założyłem, że tak będzie.
dmac pisze:Na mikro-dioramę na pewno znajdziesz klocki; budowania całego Endoru nie polecam ;) .
Mój własny Mini Projekt Endor? Mmmmm... ;)
Do dyskusji na temat skali dorzucę tylko jedno: mój prom jest mniej więcej wielkości pierwszego oficjalnego zestawu, czyli 7166 z 2001 roku. Ten był *teoretycznie* w skali minifig, tzn. przeznaczony do umieszczenia na jego pokładzie figurek.
Jellyeater pisze:Jak się kupuje Lego to należy sprawdzić, czy nie zawiera demonów.
Kirysowaty pisze:czy ja faktycznie sprawdziłem to w realu, czy tylko z góry sobie założyłem, że tak będzie.
Model nie jest duży, więc powinno się udać. Największym wrogiem będzie tu masa kabiny; duży model z prawidłowo położonym podwoziem (tzn. w połowie długości kadłuba) ma małe szanse ustać, ale Twój ma szansę, zwłaszcza na podstawce.
A jeśli chodzi o skalę i (marną) jakość pierwszego zestawu - po najnowszym, tegorocznym promie widać, jak daleką drogę przeszło LEGO od początku tej serii. Ale cóż się dziwić, że inwestują - to największy sukces komercyjny w dziejach firmy.
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
A jeśli chodzi o skalę i (marną) jakość pierwszego zestawu
Dalej jest marnie, jeżeli patrzeć na to jak na model tego promu. Jeżeli patrzeć jak na budowlę z klocków to jest świetnie. Tamten też ładnie imitował prom. Aczkolwiek był stanowczo za mały. Ten nowy chyba też jeszcze jest ciągle za mały. Jest lepiej, ale nie ma co popadać w zachwyt. Nigdy nie będzie dobrze, bo to tylko klocki. :) Za to będzie drożej i drożej. :)
Wszystkie te początkowe zestawy SW z końca ubiegłego wieku i początku tego to są wręcz karykaturalne.
Ostatnio zmieniony 2015-10-07, 11:51 przez Jellyeater, łącznie zmieniany 2 razy.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany. foto