Układ kierowniczy w ciężarówce[Ogel]
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Układ kierowniczy w ciężarówce[Ogel]
Witam, ostatnio była o tym dyskusja, więc zaprezentuje inny pomysł niż wykorzystanie 15459 i 15460. Muszę powiedzieć że udało się uzyskać duży promień skrętu, przy uzyskaniu osi skrętu jak najbliżej środka opony. Wizualnie to wygląda tak, że przy skręcie, wyraźnie opona jest przesuwana w jakimś punkcie, a nie przemieszcza się cała, co wygląda bardziej naturalnie. Ponad to, układ przeniesienia skrętu nie ma luzów, jedynie jest trochę luzu w kierownicy, ale to nie przekłada się na jezdnię, to znaczy tak jak skręcimy kołami, w takim położeniu zostaną, np podczas najechania na przeszkodę.
zd1
zd2
zd3
zd4
zd5
LDD1
LDD2
LDD3
LDD4
zd1
zd2
zd3
zd4
zd5
LDD1
LDD2
LDD3
LDD4
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 15:19 przez Ogel, łącznie zmieniany 4 razy.
Jeśli masz części i czas, to zbuduj i przekonaj się o wadach i zaletach. Chodziło tam o to, aby jakoś wcisnąć balla w felgę, ta zwrotnica jest ruchoma ale zakleszczona w konstrukcji osi. Wadą może być to, że przy wielu skrętach, po jakimś czasie, może się luzować koło. W wersji z LDD, zapomniałem wcisnąć do końca te niebieskie klocki.
Co do resorów jest to prototyp, nie przetestowany, nie mam takiej ilości damperów. W prawdziwej realizacji, w obejmy tych piór, trzeba coś wsadzić, np dampery, aby cała konstrukcja się nie rozpadała, w LDD akurat tego nie da się zrobić, ale jest to też nietypowe rozwiązanie. Oraz ważna sprawa, mocować resor w taki sposób żeby był wygięty.
Co do resorów jest to prototyp, nie przetestowany, nie mam takiej ilości damperów. W prawdziwej realizacji, w obejmy tych piór, trzeba coś wsadzić, np dampery, aby cała konstrukcja się nie rozpadała, w LDD akurat tego nie da się zrobić, ale jest to też nietypowe rozwiązanie. Oraz ważna sprawa, mocować resor w taki sposób żeby był wygięty.
Ostatnio zmieniony 2016-03-19, 18:46 przez Ogel, łącznie zmieniany 4 razy.
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
No to zyskujesz pół studa w stosunku do standardowej piasty:
Ale tracisz na sile skrętu (krótsze ramię) i większa jest szansa na usterkę. Coś za coś.
Nie mogę teraz zmierzyć ile, ale w tym moście zabieg koła jest dość mały, a wytrzymałość i możliwości zabudowy spore.
Ale tracisz na sile skrętu (krótsze ramię) i większa jest szansa na usterkę. Coś za coś.
Nie mogę teraz zmierzyć ile, ale w tym moście zabieg koła jest dość mały, a wytrzymałość i możliwości zabudowy spore.
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
Żbiku, bo Ty masz inną wersję tej felgi, są dwie, z dystansem i bez:
32020 a 86652
Ja mam tę wersję bez dystansu i taką zastosowałem w swoim układzie kierowniczym, to znaczy że moje rozwiązanie daje całego studa różnicy, a nie pół. Twoje rozwiązanie przy drugiej feldze bez dystansu, nie da się zastosować bez dodania dystansu pół studa. Pod względem działania, jeśli za punkt odniesienia bierzemy prawdziwe ciężarówki, to moje rozwiązanie jest znacznie lepsze. Ale oczywiście nikogo nie zmuszą do wykorzystania pomysłu, mnie wystarczy że mogę to zastosować w swoich konstrukcjach, bo wiem, że rozwiązanie optymalnie spełnia wymagania, a innych rozwiązań nie lubię stosować.
Nie rozumiem dlaczego krótsze ramię oznacza większą szansę na usterkę, jaką usterkę? To że trzeba trochę większej siły aby skręcić kołami, chyba nie robi różnicy. :) Żbiku zbuduj ten układ i sobie sprawdź jak to działa, bo nie ma sensu dyskutować jeśli sobie nie przetestujesz.
32020 a 86652
Ja mam tę wersję bez dystansu i taką zastosowałem w swoim układzie kierowniczym, to znaczy że moje rozwiązanie daje całego studa różnicy, a nie pół. Twoje rozwiązanie przy drugiej feldze bez dystansu, nie da się zastosować bez dodania dystansu pół studa. Pod względem działania, jeśli za punkt odniesienia bierzemy prawdziwe ciężarówki, to moje rozwiązanie jest znacznie lepsze. Ale oczywiście nikogo nie zmuszą do wykorzystania pomysłu, mnie wystarczy że mogę to zastosować w swoich konstrukcjach, bo wiem, że rozwiązanie optymalnie spełnia wymagania, a innych rozwiązań nie lubię stosować.
Nie rozumiem dlaczego krótsze ramię oznacza większą szansę na usterkę, jaką usterkę? To że trzeba trochę większej siły aby skręcić kołami, chyba nie robi różnicy. :) Żbiku zbuduj ten układ i sobie sprawdź jak to działa, bo nie ma sensu dyskutować jeśli sobie nie przetestujesz.
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 19:57 przez Ogel, łącznie zmieniany 3 razy.
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
Takiego elementu z gładkimi końcówkami jeszcze nie ma, więc ta premedytacja nie miała innej opcji :)Ogel pisze:Akurat tego elementu użyłem z premedytacją :D, koła same nie będą skręcały, żeby skręciły potrzebny jest ruch kierownicą.
Chodzi o to, że ten pin z kulą nie trzyma się całkiem sztywno - może się przesuwać. To jest sprytny patent ale mało fachowy rzekłbym. Prowizorka taka.Ogel pisze:Nie rozumiem dlaczego krótsze ramię oznacza większą szansę na usterkę, jaką usterkę?
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!"
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- Aleksander Spyra
- VIP
- Posty: 243
- Rejestracja: 2013-08-20, 18:41
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
-
Niestety przez luzy nieuniknione w Lego im krótsze ramię, tym luźniejsze koło i tym rzadziej auto jeździ prosto. Ktokolwiek kto próbował coś więcej w trialu na pewno potwierdzi, że zbliżając listwę do osi obrotu piasty, trzeba dużo uwagi poświęcić na wzmacnianie układu. Listwa położona dalej - większe ramię i mniejsza siła potrzebna do skręcania kołem. Zamiast używania cięgien poszedłbym bardziej w tym kierunku. W twoim przypadku connector trzymający ballpina może zostać wytargany z piasty, kiedy koło natrafi na przygodę, a przy cięższym modelu nawet podczas próby skręcania w miejscu...
Zapomniałbym, jeszcze dochodzi geometria Ackermanna.
Zapomniałbym, jeszcze dochodzi geometria Ackermanna.
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 20:25 przez Aleksander Spyra, łącznie zmieniany 1 raz.
No pewnie masz rację że nie ma innej możliwości, ale gdyby nie chodziło mi o trochę sztywniejszy skręt, to kombinowałbym z innymi elementami. Zauważyłem, że klocki które są przeznaczone do skrętów itd dają dużo luzu, a nie o to mi chodziło. Miało skręcać kiedy chce, mechanizm ze zwrotnicami nie powinien siłować się z nawierzchnią, nierównościami, całe to obciążenie powinno być kierowane na oś, co właśnie tak zostało zrealizowane.
To nie trzymanie się sztywno tego z kulą, to też element plany, dzięki temu przy dużych skręcie pin nie ociera o felgę, to znaczy może się przesunąć żeby nie ocierało, sam się dostosowuje, dzięki temu można uzyskać większy skręt, a ewentualny luz jest ograniczony w ten sposób który opisałem wyżej.
Zozoleon - kierunek który opisałeś nie spełnia żadnego założenia. Proponuję zbudować ten układ, przetestować i wtedy pisać co i jak, wcześniej to trochę uderzanie głową w mur, a ta "przyjemność" nie dotyczy ciebie tylko mnie. Zresztą to co przedstawiłeś ma elementarny błąd, spróbuj sobie tymi kołami skręcić, to zobaczysz że koła nie skręcają się równolegle.
To nie trzymanie się sztywno tego z kulą, to też element plany, dzięki temu przy dużych skręcie pin nie ociera o felgę, to znaczy może się przesunąć żeby nie ocierało, sam się dostosowuje, dzięki temu można uzyskać większy skręt, a ewentualny luz jest ograniczony w ten sposób który opisałem wyżej.
Zozoleon - kierunek który opisałeś nie spełnia żadnego założenia. Proponuję zbudować ten układ, przetestować i wtedy pisać co i jak, wcześniej to trochę uderzanie głową w mur, a ta "przyjemność" nie dotyczy ciebie tylko mnie. Zresztą to co przedstawiłeś ma elementarny błąd, spróbuj sobie tymi kołami skręcić, to zobaczysz że koła nie skręcają się równolegle.
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 20:31 przez Ogel, łącznie zmieniany 2 razy.
- Aleksander Spyra
- VIP
- Posty: 243
- Rejestracja: 2013-08-20, 18:41
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
-
Twoim założeniem, jeżeli poprawnie interpretuję twój pierwszy post, jest uzyskanie środka obrotu opony jak najbliżej rzeczywistego środka koła. Układ który podlinkowałem ma te założenie spełnione w takim samym stopniu jak twoje - przecież różnica jest tylko w poprowadzeniu ramienia piasty. Koła nie skręcają się równolegle, bo w prawdziwym pojeździe także nie robią tego równolegle: klik!
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 20:35 przez Aleksander Spyra, łącznie zmieniany 1 raz.
Na tym polega istota geometrii Acermana, opony nie mają bocznego poślizgu przy skręcie, bo każde koło skręca na innym promieniu :-)Ogel pisze:to co przedstawiłeś ma elementarny błąd, spróbuj sobie tymi kołami skręcić, to zobaczysz że koła nie skręcają się równolegle.
W budowie: Liebherr LTM 1500-8.1 Pozdrawiam.
Przeczytaj z uwagą moją wypowiedź, jest zawarte w niej to co się nie zgadza. Takie rozwiązanie ma dwie możliwości, albo uciekamy od środka, albo budujemy układ kosmiczny, wyprowadzając tę piastę w taki sposób żeby okrążyła koło i można było w jednej linii uzyskać punkt skrętu zwrotnicy umieszczonej w osi, oraz punkt skrętu na końcu ramienia zwrotnicy, jeśli nie zrobi się tego w jednej linii prostopadłej do osi, tak jak w opcji trzeciej czyli Twojej, wtedy jedno koła skręca pod innym kątem niż drugie, to znaczy skręcają nierównolegle, względem siebie.
Widziałem takie zwrotnice w ciężarówkach, to znaczy gdzie ta linia nie jest prostopadła do osi, ale to odchylenie jest tam niewielkie, w lego albo robimy to równolegle, albo wygląda to dziwnie.
Widziałem takie zwrotnice w ciężarówkach, to znaczy gdzie ta linia nie jest prostopadła do osi, ale to odchylenie jest tam niewielkie, w lego albo robimy to równolegle, albo wygląda to dziwnie.
Ostatnio zmieniony 2016-03-18, 20:43 przez Ogel, łącznie zmieniany 1 raz.
A coś takiego jak pokazał Zozoleon widziałem pierwszy raz u Sariela 5 lat temu: http://sariel.pl/2010/11/steered-suspen ... vy-trucks/
(19:28:58) Toltomeja: teraz powiem absolutnie serio, nawet jeśli zaraz będę żałował: trialowki wygrywają ten pojedynek
- M_longer
- VIP
- Posty: 5429
- Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
- Lokalizacja: Lubin
- brickshelf: M-longer
- Kontakt:
-
To teraz wpakuj to do ciężarówki o masie 3-4kg i podziel się wrażeniami :)Ogel pisze:No pewnie masz rację że nie ma innej możliwości, ale gdyby nie chodziło mi o trochę sztywniejszy skręt, to kombinowałbym z innymi elementami. Zauważyłem, że klocki które są przeznaczone do skrętów itd dają dużo luzu, a nie o to mi chodziło. Miało skręcać kiedy chce, mechanizm ze zwrotnicami nie powinien siłować się z nawierzchnią, nierównościami, całe to obciążenie powinno być kierowane na oś, co właśnie tak zostało zrealizowane.
To nie trzymanie się sztywno tego z kulą, to też element plany, dzięki temu przy dużych skręcie pin nie ociera o felgę, to znaczy może się przesunąć żeby nie ocierało, sam się dostosowuje, dzięki temu można uzyskać większy skręt, a ewentualny luz jest ograniczony w ten sposób który opisałem wyżej.
Zozoleon - kierunek który opisałeś nie spełnia żadnego założenia. Proponuję zbudować ten układ, przetestować i wtedy pisać co i jak, wcześniej to trochę uderzanie głową w mur, a ta "przyjemność" nie dotyczy ciebie tylko mnie. Zresztą to co przedstawiłeś ma elementarny błąd, spróbuj sobie tymi kołami skręcić, to zobaczysz że koła nie skręcają się równolegle.