Forum LUGPOL

To praca obiecana na nasze wystawy. Całość mieści się na 32 x 32. Z przodu Janusz z Grażyną pozują do zdjęcia.

Link do galerii







Nie ma wnętrza, bo ciężko to zrobić z witrażami, a ponadto nikt tego mam nadzieję, że na wystawach dotykał nie będzie. Całość powinna bez bólu wytrzymać transport. Najwyżej krzyże i ludziki odpadają.

Wygląda super! B. fajny pomysł na witraż, podoba mi się też zaciszny ogródek z boku. Masz jakieś zdjęcie jak wypada w ciągu innych modularów?

Fajny pomysł na szczyt dachu.

Masz jakieś zdjęcie jak wypada w ciągu innych modularów?

Nie mam żadnego modulara. Nawet gdybym miał to i tak by pewnie skończył w częściach. :D Miejsca na półkach brak. Będzie na wystawie, to zobaczymy. Sam jestem ciekawy. :)

Fajny pomysł na szczyt dachu.

Szkoda, że lego nie wyprodukowało skosów w tym kolorze. :( To trafiłem przez przypadek przeglądając klocki dk red i zastanawiając się czym to skończyć.

Dziękuję za miłe słowa.

Popraw ten jeden bok na pełny LBG żeby w razie czego mógł stać samodzielnie.
Ogólnie bardzo fajne.

Bardzo fajnie wygląda. Podoba mi się połączenie koloru ścian i dachu.
Świetne posągi.

Byłem ciekawy co Ci ostatecznie wyjdzie na tak małej jak na kościół powierzchni, ale końcowy efekt pokazuje, że się da i to bardzo zgrabnie :)
Udało Ci się ciekawie ten dach rozwiązać. Robi się coraz bardziej interesująco w naszym miasteczku :)

Modular bez wnętrza? Serio? To modulary nie powstały z idei "domków dla lalek"?

Konstrukcyjnie fajne, przemyślane i przejrzyste. Pomimo małej powierzchni nie jest naćkane, a każdy szczegół to jakiś smaczek. Jako model super, jako modular zupełnie mi nie leży koncepcja braku dostępu do środka :P

Wyszło ci ten kościółek całkiem fajnie. Trochu mi brakuje zegara na froncie oraz zmieniłbym kolor cegiełek na Lbg lub Dbg. Ten Dark Flesh średnio mi pasuje.
Myślę, że się budynek fantastycznie wkomponuje w makietę. Ciężko sobie wyobrazić Polskie miasteczko bez kościoła.

Kocur pisze:Modular bez wnętrza? Serio? To modulary nie powstały z idei "domków dla lalek"?

Jak się bawisz modularem to rzeczywiście by ci się wnętrze przydało. Ale jak budujesz makietę a nie wolnostojący budynek to nie będziesz co chwilę zdejmował i zakładał dachu i pięter. Zresztą często nie będzie dostępu żeby to w ogóle zrobić.

To jest zapewne czysto wystawowy projekt.

Wnętrza jak pisałem nie ma, bo na wystawie nikt go nie będzie oglądał. Dach da się zdjąć do transportu na poziomie drugiej połaci. Można by przez to zaglądać. Ale niewiele by było widać. I nie bardzo jest jak obudować witraże. Trzeba by zrobić 3 warstwę klocków. A to spowoduje, że w środku prawie nie będzie miejsca. Nawet dwa rzędy ławek by nie weszły. :(

Ciężko sobie wyobrazić Polskie miasteczko bez kościoła.

Każde europejskie miasteczko ma jakiś, jeżeli się jeszcze nie zawalił. :) Ale to był drugi cel przyświecający tej budowie. Pierwszym była potrzeba zgromadzenia klocków dg red na tybetański klasztor. Aczkolwiek im dłużej budowałem ten kościół, tym bardziej mnie to wciągało. Cieszę się, że się za niego wziąłem.

Kościół był inspirowany trochę tym:Google Maps