[MOC] Land Rover Defender 90

[Sariel]

Pozwalam sobie odkopać temat żeby pokazać, że są ludzie którzy zamiast żebrać o instrukcje potrafią spiąć cztery litery i zadziwić. Pewien Niemiec spędził miesiące budując działającą kopię mojego Defcia wyłącznie na podstawie zdjęć i filmów, jest zachwycony tym jak jeździ i wstawił ją aktualnie na wystawę w sklepie LEGO w Riem Arcarden w Monachium. Szczerze, gdyby nie inne nalepki, inne opony i dodatki na felgach to sam miałbym problem żeby odróżnić od oryginału.

Defender Offroad by Sebastian Sedlmeier, on Flickr

To small for the ShowCase by Sebastian Sedlmeier, on Flickr

[eric trax]

Pozwalam sobie odkopać temat żeby pokazać, że są ludzie którzy zamiast żebrać o instrukcje potrafią spiąć cztery litery i zadziwić.

Najlepsze podsumowanie. Z całej masy pytań o instrukcje do Lexiona 760 tylko dwóch gości poprosiło mnie o zdjęcia i podjęli się inżynierii wstecznej. Inna sprawa, że chyba już zaginęli w akcji :D

[Sariel]

Ja regularnie dostaję żądania o instrukcje nawet do czegoś co składa się z 20 klocków i jest pokazane na fotach z każdej możliwej strony, nie wspominając o ludziach którzy wysyłają bluzgi bo OŚMIELIŁEM się coś pokazać i nie dostarczyć OD RAZU gotowej instrukcji. Serio.

[eric trax]

Ja regularnie dostaję żądania o instrukcje nawet do czegoś co składa się z 20 klocków i jest pokazane na fotach z każdej możliwej strony, nie wspominając o ludziach którzy wysyłają bluzgi bo OŚMIELIŁEM się coś pokazać i nie dostarczyć OD RAZU gotowej instrukcji. Serio.

o_O

No to nieźle. Nie sądziłem, że to brnie aż tak daleko. Niestety buraków zwłaszcza w internecie nie brak.

[Tranzystor]

Mi ostatnio jeden koleś wysłał prawie gotowy model LDD (zrobiony na podstawie kilku zdjęć WIP) mojego LTM1750 wierny w 95% + zrobiony na żywo, a inny koleś też zrobił kopię, ale już trochę gorzej mu wyszło. Tylko nie wiem czy się z tego cieszyć, według mnie to nienormalne.

[eric trax]

Tylko nie wiem czy się z tego cieszyć, według mnie to nienormalne.

Ja uważam, że normalne i to bardzo zdrowa postawa. Jeśli komuś bardzo podoba się Twój model, że jest w stanie poświęcić swój czas i pieniądze na jego odtworzenie zamiast budować swój to ja uznałbym to za komplement. Zwłaszcza kiedy robi to w oparciu o dostępne materiały a nie z roszczeniową postawą żąda instrukcji by mieć wszystko na tacy.

[Żbik]

Ale wystawianie tego na wystawie to plagiat.

[krowkens]

Tu jest cały temat o tym

[Jellyeater]

Spójrzmy na to z innej strony. Przynajmniej jest na jakiejś wystawie. :-)

Co powiedzieć, o tych co budują w kółko modele SW? Ciężko powiedzieć, czy coś jest plagiatem czy MOCą. Bo wszystko takie podobne.

[Sariel]

Ja z tym nie mam problemu. Gość się naprawdę narobił, i jasno mówi skąd wziął pomysł. Bez przesady, to model z klocków, nie patent na lek na raka.

[Muszel]

Ja z tym nie mam problemu. Gość się naprawdę narobił, i jasno mówi skąd wziął pomysł. Bez przesady, to model z klocków, nie patent na lek na raka.

Zdrowe podejście. Ja np. mam w planach zbudowanie Twojego Mustanga. Zdjęć jest tyle, łącznie z tymi samego podwozia, że nie powinno być większych problemów.

[dmac]

inny koleś też zrobił kopię, ale już trochę gorzej

Hehe, jeden koleżka bardzo chciał skopiować działka z mojego X-winga, ale nie wiedział jak, więc powiercił dziury w małych felgach, żeby je spiąć fleksem :) . Jakby tego było mało, porobił dziury w tych fleksach, żeby poprzecznie wpiąć kolejne fleksy :D .
A ja nic nie wierciłem, bo to grzech.
I przyznaję, że czerpię z tego ciut złośliwą satysfakcję :D .

Ogólnie jednak, jeśli chodzi o kopiowanie MOC-ów ze zdjęć, to wszystko jest ok, póki ktoś:
a) nie zaczyna twierdzić, że "to mój pomysł, bo przecież zmieniłem 5% elementów" (czytaj: nie umiałem zmałpować na 100%)
b) nie próbuje sprzedawać swojej kopii jako własny model.

Obu wersji doświadczyłem na sobie i nie było mi przyjemnie.

[Jimmy0071]

b) nie próbuje sprzedawać swojej kopii jako własny model.

Na OLX jest osoba, która buduję modele różnych konstruktorów i chce sprzedawać je, ewentualnie odsprzeda instrukcje (darmowe). I nic nie wspomina , że to praca kogoś innego, sprzedaje jak swoje.