Turbo Time Raft - czyli moja improwizacja n/t podserii Time Twisters z 1997 - na zadanie "The Dark Times" w konkursie 5K.
Serię Time Cruisers/Time Twisters odkryłem stosunkowo niedawno i w mojej opinii jest to najbardziej absurdalna seria systemowego Lego. Zestawy Time Cruisers wyglądają jakby ktoś miał za zadanie stworzyć zestawy z resztek tego, co zostało po jakimś ogromnym pożarze magazynu z klockami. Wizualnie nic się tam kupy nie trzyma, a do tego jednym z głównych bohaterów jest tam Dr. Cyber.... naprawdę... Dr. Cyber... no błagam...
Dlatego też do zadania o nazwie "The Dark Times" wybrałem coś co jest dla mnie esencją mrocznych czasów TLG - niezwykłym badziewiem i początkiem upadku (tak naprawdę chciałem zrobić coś z Time Cruisers, ale niestety reguły zadania wykluczają rok 1996, dlatego zostało mi Time Twisters z 1997, które wygląda już kapkę lepiej aczkolwiek też jest strasznie słabe).
A więc do rzeczy - Turbo Tratwa Czasu - to pojazd pomocników antagonistów serii - tajemniczego ducha oraz szkieletowego maga. Chłopaki (?) dryfują w czasie na swojej tratwie, odciągając uwagę od Tony'ego Twistera oraz profesora Millenium, którzy wykradają z różnych czasów potrzebne im drogocenności. MOCyk składa się z ~150 elementów + minifigi z akcesoriami, co mieści się w wytycznych zadania (największy zestaw podserii miał niecałe 300 elementów).
Sama tratwa to konstrukcja mechaniczno-magiczna, spokojnie sobie płynie, a jak trzeba to da się włączyć turbo i wtedy pływa efektywniej i efektowniej. Kolorystyka i akcesoria zgodne z duchem serii - brak elementów ruchomych połączonych z napędem, co było obecne w każdym z 3 (!) modeli serii.
Dziękuje.
