Forum LUGPOL

Dłubałem ... dłubałem i w końcu wydłubałem sobie proste jeździdło.
W sumie chyba najtrudniej było ustabilizować te wszystkie kółka, pamiętać o podparciu osi z obu stron ale jestem zadowolony.
Dwa silniki, z tego M-ka robi za serwo (nie bijcie, będę robił zakupy, to pewnie serwo sobie dokupię), a L-ka za napęd - i mam wrażenie, że sprawdza się całkiem dobrze jak na te gabaryty autka.

Zadowolony jestem z łatwo zdejmowalnej skorupki i prostego dostępu do battery boxa. Trochę mniej z systemu centrowania, ale na tę chwilę nie mam pomysłu na lepszy.

Dobra, dość pisaniny - czas na obrazki.

Widoki z boku:



Widoki techniczne:



"Powidoki" - znaczy maska i bajer zwany "uchylnymi drzwiami":

Te kardany są za coś odpowiedzialne?

W zasadzie nie pełnią istotnej funkcji - raczej robią za potencjalną blokadę przed zsunięciem się zębatki - ale jak to kardany... nie można na nie liczyć ;-)
Za to ładnie wyglądają jak się kręcą.

Szerszen pisze:W zasadzie nie pełnią istotnej funkcji - raczej robią za potencjalną blokadę przed zsunięciem się zębatki - ale jak to kardany... nie można na nie liczyć ;-)
Za to ładnie wyglądają jak się kręcą.

Interesujące...

No cóż, wygląda toto strasznie, ale moje pierwsze jeździdełko też za ładne nie było:





Ale układ przeniesienia napędu to by można było poprawić.

Co kolega brał, że wymyślił takie podparcie tej z12?

Tranzystor pisze:Co kolega brał, że wymyślił takie podparcie tej z12?

Wystarczyło dobrze się bawić przy budowie i wyjść z założenia, że nie każdy element musi być użytkowy.

@Longer heh no wiesz, do Model Team nie próbuję nawet siadać. Szczerze mówiąc biorąc pod uwagę moje poprzednie jeździdło, to cieszę się, że ten przynajmniej rusza się stabilnie i skręca nie gubiąc zębatek po drodze ;)

Fajne toto. Szybki? Bo chyba lekki jest co?

M-ka robi za servo? To ciekawe :) Z tymże M-ka kręci się naokoło, a servo kręci się o 90 stopni to w lewo, to w prawo. Ale jeśli dałeś już M-kę do skrętu, to nie widzę sprzęgła. Poza tym wieże odwróciłbym o 180 stopni i spróbowałbym schować część wieży z kabelkami pod panelami

Ale tutaj nie potrzeba sprzęgła a wręcz mogło by przeszkadzać przy skręcie.

legosamigos pisze:M-ka robi za servo? To ciekawe :) Z tymże M-ka kręci się naokoło, a servo kręci się o 90 stopni to w lewo, to w prawo. Ale jeśli dałeś już M-kę do skrętu, to nie widzę sprzęgła. Poza tym wieże odwróciłbym o 180 stopni i spróbowałbym schować część wieży z kabelkami pod panelami

Pewnie to zwykła mka ze zrobionym autocentrowaniem :-) bardzo popularna konstrukcja :-)
O taka:

https://youtu.be/kzAQqY97Y9I

OmenGda pisze:

legosamigos pisze:M-ka robi za servo? To ciekawe :) Z tymże M-ka kręci się naokoło, a servo kręci się o 90 stopni to w lewo, to w prawo. Ale jeśli dałeś już M-kę do skrętu, to nie widzę sprzęgła. Poza tym wieże odwróciłbym o 180 stopni i spróbowałbym schować część wieży z kabelkami pod panelami

Pewnie to zwykła mka ze zrobionym autocentrowaniem :-) bardzo popularna konstrukcja :-)
O taka:

https://youtu.be/kzAQqY97Y9I

Dokładnie tak - moja jest nieco podrasowana, ale działa na tym schemacie.

To naprawdę tzw. najprostsze z prostych podwozie.

Jeśli chodzi o ukrycie wieżyczki, to nie bardzo mam tam miejsce. alternatywą jest zapięcie jej na Battery Boxie.

Szybki - relatywnie. Teoretycznie mógłby być szybszy, ale nie dławi się. Jeśli prawdą jest to, co napisano na tej stronie, to na oko sądząc powinien się szybciej toczyć niż ten "pierwszy Longera"
http://www.philohome.com/motors/motorcomp.htm

Fajnie, że go zbudowałeś. Ja się ciągle nie mogę zebrać i przekonać, że może się udać. Moja pierwsza próba skończyła marnie - jak nie widać po prezentacji, której nie było co robić ;)
A że brzydki jak noc i dziwny technicznie... cóż, lepszy taki niż żaden :P

Mi się wiele nie udało. Musiałem odpocząć i zmienić myślenie z systemowego, gdzie wszystko się "jakoś trzyma" na technicowe, gdzie działają konkretne siły. Pewnie doświadczeni koledzy się będą śmiać ale najtrudniejsze było ustabilizowanie tej M-ki, żeby się nie kręciła przy skręcie, tylko kręciła kołami - jakikolwiek luz dramatycznie zmniejsza sterowność, bo opory są takie, że silnik zaczyna się kręcić wokół własnej osi i dopiero jak się zaklinuje to skręca koła - a w drugą stronę ma wtedy dłuższą i co gorsza niestabilną drogę do przebycia.

To pewnie truizmy dla dla mnie to było coś, co musiałem wykombinować, tym bardziej że youtuby i "simple lego chasis" często nie zwracają na to uwagi - inna sprawa, że używają serwo do skrętu, które jest dużo łatwiej osadzić na pinach.

Szerszen pisze:które jest dużo łatwiej osadzić na pinach.

No proszę Cię, Mka ma aż pięć otworów na froncie ;)

i zarzuca d... ;-) jak się kręci wokół środkowego.

Proszę Cię... piszę z punktu widzenia nooba, którym jestem.
Oczywiście, że ją osadziłem na przednich, ale wcześniej systemowo próbowałem ją "objąć" w ramki, co oczywiście było faulem.