Forum LUGPOL

Odkąd zobaczyłem ten balon wiedziałem, że chcę z niego zbudować coś takiego. Sam balon jest niestety stosunkowo nieduży, więc i statek nie mógł być wielki. Ciężko było cokolwiek upchnąć w tych gabarytach. Kadłub gotowiec wymusił kolor reszty.









W ekipie jest nieśmiertelny Johnny Thunder, dr Killroy, Harry Cain jako kapitan i robot jako palacz. To brudna robota, w sam raz dla robota. Merry Pippin ze względu na spartańskie warunki darowałem. Dama musi się szanować.



Obróbka pierwszego zdjęcia lekko po łebkach. Ale do kompa mam dostęp raz na tydzień lub dwa i to na godzinę. Więc nie szukać błędów.

Solidna praca. Przypomniała mi serial "W 80 dookoła świata" z Piercem Brosnanem i statek powietrzny z Gumisi.

Na czwartym zdjęciu fajnie prezentują się balony :D

Maren już mnie uprzedził z dość oczywistym komentarzem. Dodam, że w taką podróż chętnie bym się wybrał... :-) Fajna soczysta praca, steampunk trzyma się mocno.

Jellyeater pisze: Obróbka pierwszego zdjęcia lekko po łebkach. Ale do kompa mam dostęp raz na tydzień lub dwa i to na godzinę. Więc nie szukać błędów.

Mimo tego efekt jest znakomity.

Pierwsze zdjęcie wymiata. Praca co prawda nie w moich klimatach, ale mi się podoba. Widać tu solidne rzemiosło klockowe:)

Świetny MOC! Pierwsze zdjęcie jest bardzo klimatyczne :)

Bardzo fajne, zgrabne latadełko. Troszkę te dwie armaty za toporne do reszty konstrukcji jak dla mnie.
Te zielone okna nadają dodatkowego uroku. No i niema jak dobry robot palacz.

Podoba mi się ten steampunkowy klimacik:) Jedynie balony ustawiłbym pionowo, teraz trochę są trochę "nielogiczne" względem kształtu. No i zamiast armat może coś wielolufowego, jakiś gatling... ale niekoniecznie.
Johnny Thunder to ten z pierwszej serii z początku lat 2000? Z serii z szalonymi podróżami (Tybet, Yeti, dżungla, zestaw z balonem z czerwonymi butlami)?

Praca fajna bardzo, przyjemna kolorystycznie (choć może zamieniłbym te złotawo-żółte elementy na czarne lub szare).

bzzz-bzzz

Dzięki za odwiedziny i komentarze.

Miał być sterowiec. LEGO wypuściło już dwa tak ułożone balony. Nie jest to doskonałe to fakt. Ale balony w pionie w liczbie 4 już gdzieś były i wygląda to przeciętnie. Może kiedyś zbuduję coś z technic connectorów i materiału. Na razie mam pomysł na coś bez balonów.

Działa chciałem by były ciężkie. Jak w krążownikach z drugiej wojny. Ot tak po prostu. Poza tym to świetna przeciwwaga dla rufy. :-) Długo kombinowałem jak je umieścić, bo nie bardzo się dają w ten sposób, i by jeszcze mogło się to obracać. W tej chwili nawet ma możliwości ruchu, we wszystkich osiach.