
Liczba części: 53
Numer: 5004419
Tytuł: Classic Knight Minifigure
Rok premiery: 2016
Figurki: Crusader Lion
Seria: Classic Castle (reedycja)
Licencjonowany: Nie
Brickset
Bricklink
Allegro
Ciekawe elementy:
Reddish Brown Wheel Wagon Large 33mm D., Hole Notched for Wheels Holder Pin
Reddish Brown Slope, Curved 4 x 1 No Studs
Opinie o Classic Castle, są w fandomie Lego podzielone… Wielu uważa ją za sentymentalny obraz dzieciństwa, lecz niestety nie jedna osoba wybucha śmiechem na widok tej serii (sprawdzone w praktyce).
Osobiście, jestem fanem Castle, lecz głównie od Knights Kingom II wzwyż – taki efekt tego, kiedy się urodziłem. Zastanawiałem się, czy nie kupić czegoś z Classic Castle, aby zobaczyć jak to kiedyś wyglądało. Okazja pojawiła się, wraz z nadejściem specjalnej reedycji. Zanim jednak przejdę do zestawu, opowiem o cyklu reedycji i o tym, jak TLG mnie zmyliło.
Pojawiają się one co rok. Wcześniej, mieliśmy zestaw piracki, a jeszcze wcześniej kosmiczny. Uważam ten ostatni, za dobrą okazję do zapoznania się z Classic Space, lecz Pirates to już inna bajka. Tamten zestaw nie jest częścią Classic Pirates, lecz Pirates III. Dziwne, że tak to pomieszali, ale do rzeczy – gdy zaczęły chodzić plotki na temat recenzowanego zestawu, padła informacja „będzie to coś takiego, jak zrobili z Pirates”. Szybka analiza danych – zestaw Pirates nawiązywał do ostatniej podserii (Pirates III), a więc z zestawem Castle będzie podobnie (Castle 2013).
Okazało się to błędnym myśleniem, bo ostatecznie dostaliśmy co innego, a o mojej pomyłce na 8studs pisano…
Zazwyczaj nie omawiam pudełka i instrukcji, ale tutaj zrobię wyjątek, gdyż jest to zestaw specjalny, co przyczyniło się do ciekawej otoczki.
Przede wszystkim – wysuwanie. Tak, patent niby prosty, ale jak cieszy! Zrobienie z niego pudełka, do przechowywania jakiejś zawartości (pachnie 5004389, choć to woń leciutka…), wcale nie jest głupim pomysłem!

Dołączono pocztówkę, na której odwrocie widnieją postacie Castle.

Instrukcja! Na samym tyle, dostajemy obrazkową historię całej linii Castle! Ciekawostką jest fakt, iż na liście znajduje się Nexo Knights – czy to oznacza, że jest ona oficjalnie, podserią Castle?



Jak się patrzy na zrobioną przez TLG historię, to aż żal ściska. TLG stara się godzić stare i nowe oraz traktować je równo, a niestety wśród fanów Lego, coraz bardziej są widoczne „wojny epok”…

Balista w ogólnym rozrachunku, nie porywa. Były lepsze balisty… Ale też gorsze, co sprawia, że nie podchodzę do niej surowo. Zrodziła się ona z konkretnego pomysłu, ale po słuchaniu „legend” o wspaniałości machin oblężniczych Classic Castle, oczekiwałem więcej…

Więcej… no właśnie – balista jest o wiele większa, niż sugeruje opakowanie – to jest akurat na plus.

Dobrze wypada, umieszczenie tarczy na samym na przodzie - zapełnia znajdującą się tam dziurę, co do milimetra.

Tym, co nadaje bawialną funkcję, są włócznie w ciemnobrązowym kolorze. Swoją drogą – fajnie, że mają od jakiegoś czasu płaskie końcówki – teraz nadają się do robienia barykad.

I to tylko tyle o baliście – gwiazdą zestawu jest minifig!
Torsik i nóżki wyglądają typowo, na pierwszy rzut oka – i oto właśnie chodzi. To nie miał być remaster, tylko reedycja, a więc jak najwierniejsze odwzorowanie pierwowzoru. Mimo prostoty, jedyny występujący nadruk – godło, wypada bardzo dobrze! Co ciekawe – jest to godło z lwem, co się przełożyło na całą, późniejszą historię Castle– spora ilość wojowników, walczy pod herbem lwa.

Główka to element, iście istotny – w końcu łeb z dwoma kropkami i uśmieszkiem, to symbol nie tyle starego Lego, a Lego w ogóle! Dla kogoś, kto siedzi w tym od dawna, posiadanie takiej główki powinno być oczywiste.

Na wspomnianą wcześniej głowę, zakładamy szary hełm. Element jest wykorzystywany do dziś, choć w innym kolorze – srebrnym. Zwykły, szary wydaje się nieco dziwny, w porównaniu do srebrnego, ale jest to zawsze, jakieś odejście od codzienności. Na pewno jest to lepsze, od starego hełmu kuszniczego, który jest po prostu kiczowaty.

Uzbrojeniem jest klasyczny topór i tarcza, która to zasługuje na pochwałę. Nadruk w ogóle się nie zestarzał, nadal prezentuje najwyższy poziom, choć to oczywiście inny styl, niż u takich tarcz jak z np. Fantasy Era.

IMO uważam, że z tego minifiga słodziak jest.
Postać może sterować balistą, co jednak nie jest jakoś strasznie funkcjonalne, ale źle nie jest.



Podsumowanie
Plusy
+ Oldshool
+ Hełm minifiga
+ Świetna tarcza
+ Pozwala na zapoznanie się z dawną serią
+ Możliwość zdobycia klasycznej buźki
+ Balista nie jest zła...
Minusy
- ... ale mogła być jednak lepsza