Forum LUGPOL

Przedstawiam już ostatni z trzech pojazdów bazujących na koncepcji modelu LEGO 911727 Rey's Speeder. Chciałem, żeby wszystkie wyglądały jak pochodzące z jednej fabryki dlatego zasadnicze zmiany dotyczą tylko zabudowy.













Album na Flickr

Podoba mi się asymetria wydechu i światła oraz dobór kolorów, ciemna zieleń i brąz. Wielki plus za czyste spaliny, w dzisiejszych smogowych czasach :-)

Od razu skojarzyła mi się scena z „Misia” na wozie z węglem „W Anglii był? Czego nic nie mówił?”. Świetny klimat pracy.

Jest kilka elementów, których nie rozumiem. Przecież bez zamknięcia "paki" ten cały węgiel by się wysypał;) No i po co im czekan i siekierka? Myślę, że chętnij trzymaliby na zewnątrz szuflę, aby jej nie brudzić i nie niszczyć wożąc razem z "wunglem" oraz miotłę, aby posprzątać po rozładunku. Zwracam na to uwagę, bo poza tym to chyba najlepszy z tych Twoich pojazdów. Świetny klimat:)


Zmieszanie przeźroczystych z białymi lub szarymi klockami też źle wygląda jako para?

Wojna będzie. :-)

Faktycznie szufla byłaby bardziej sensowna od czekana i topora. :-)

Fajnie pomyślana mutacja i genialne postacie.

Wypasiony wóz 😎

heheheh :) dobre :)I ten JANUSZ z "WONSEM" jako kierowca.

Bardzo ładny modelik.

Rewelacyjny!!!!!

Ten pojazd chyba najbardziej mi się spodobał z całej serii. Ciemnozielony kolor idealnie tu pasuje, a i przeznaczenie pojazdu dodaje mu charakteru:)

Dzięki za komentarze. Fajnie, że ogólnie się podoba. :)

Durzy pisze:Przecież bez zamknięcia "paki" ten cały węgiel by się wysypał...

Faktycznie. Mogłoby być zamknięcie. Ale można też przyjąć, że furman ostrożnie powozi.

Jellyeater pisze:Faktycznie szufla byłaby bardziej sensowna od czekana i topora.

A jak wykopiesz wyngiel z biedaszybu albo rozbijesz większą bryłę na mniejsze kawałki? ;)

A jak wykopiesz wyngiel z biedaszybu albo rozbijesz większą bryłę na mniejsze kawałki? ;)

Ci panowie oraz ich pojazd wyglądają jakby rozwozili węgiel do klientów detalicznych, do domów (dlatego wspomniałem o miotle, aby ślady z chodnika uprzątnąć), aż chciałoby się zobaczyć przedwojenną Warszawę... do takiego klimatu ta praca nastraja. Pojazd, naklejki, kolory i minifigi są tak dobrze dobrane.

Może być jeszcze tak, że to... pogromcy mitów! Te wąsy, ten beret!

Gość z wąsem komponuje się tutaj idealnie :D
Super trafiona kolorystyka - pozazdrościć pracy!

Fajnie, że z futurystycznego pojazdu zbudowałeś pojazdy z przeszłości. W tym pojeździe tylne koła dałbym raczej bliżej krańca "paki", bo przy większym załadunku mogą zadziałać prawa fizyki i troszkę przeciążyć ;)