Forum LUGPOL

Witam,
chciałem zaprezentować mój pierwszy duży ukończony MOC - żuraw samochodowy 8x8x8 wzorowany na Liebherr LTM 1070. Nie jest dokładnym jego modelem, ot luźna inspiracja :) Waga ponad 6kg, całkowita wysokość ponad 170cm. Kolorystyka wynika z posiadanych klocków :)

Napęd: 2x PF XL, po jednym na parę pływających osi połączonych w tandemy (1+2 i 3+4)
Skręt: 1xPF L
Podpory: wysuwanie 1xPF M, kompresor i autozawór 1xPF M
Napęd obrotnicy: 1xPF M
Unoszenie bomu: 1xPF XL
Rozsuwanie bomu: 1xPF L
Napęd liny: 1xPF M
Wszystko zasilane z jednego battery boxa 6xAA umiejscowionego w przeciwwadze.
Nie jestem do końca zadowolony jedynie ze skrętu (spore luzy) i z działania obrotnicy pod obciążeniem (naprężają się osie napędowe, co powoduje skokowe działanie).





film: https://youtu.be/RHM1IkxmFVU
pełna galeria: https://flic.kr/s/aHskGZN67w

Pozdrawiam

Nie mogę powiedzieć, żeby mój pierwszy model, a nawet moje pierwsze modele, działały tak żwawo i tak dobrze wyglądały :) . Innymi słowy: brawo za udany debiut! Luźno inspirowany Liebherrem, jak sam piszesz, a jednak dość podobny, co bardzo Ci się chwali. Przyjemne dla oka proporcje, wszystkie niezbędne funkcje, a do tego budzące nostalgiczne skojarzenia wykończenie ze studami na wierzchu.
Mam nadzieję, że to początek serii równie udanych modeli w Twoim wykonaniu :) .

Moje oko również cieszy, jak pisałem wcześniej bardzo dobrze zrobiony wysięgnik, dobrze że ostania sekcja nie ma przekroju 1 x 1 co zdarza się często i wygląda komicznie. Całość przypomina modele z Legolandu. Na innych funkcjach kompletnie się nie znam, więc niech wypowiedzą się Technic'owcy. Dla mnie MOc bomba.

cody1976

Naprawdę rewelacyjna konstrukcja. Widać, że do budowy przygotowałeś się dobrze (lub masz już doświadczenie zdobyte przy innych konstrukcjach), bo stosujesz sprawdzone i opublikowane rozwiązania liniowego wysięgnika o większej sile i większym zasięgu niż te: Bardzo trafne pochwały powiedzieli poprzednicy i też się pod tym podpisuję: dobrze dobrane proporcje całości i rozsądna grubość ostatniej sekcji. Biorąc pod uwagę kształt, wielkość, funkcje i wykończenie studami Twój MOC to taki starszy brat słynnego 42009.
Mam jeszcze pytania: skoro wszystko jest podpięte do jednego pojemnika na baterie, czy przez obrotnicę idą przewody? Jeżeli tak, czy próbowałeś zrobić kilka obrotów w jedną stronę czy lepiej nie ryzykować?
Jest jeden malutki szczegół, który można poprawić - otwieranie drzwi w szoferce i w kabinie. Budując karoserię ze ściany bricków, wystarczy dołożyć zawiasy jak tu:

--pg-- pisze:Mam jeszcze pytania: skoro wszystko jest podpięte do jednego pojemnika na baterie, czy przez obrotnicę idą przewody? Jeżeli tak, czy próbowałeś zrobić kilka obrotów w jedną stronę czy lepiej nie ryzykować?

W jedną stronę można spokojnie wykonać obrót o 720 stopni, więcej nie próbowałem. Grunt, żeby na koniec zabawy wrócić do pozycji zero.

--pg-- pisze:Jest jeden malutki szczegół, który można poprawić - otwieranie drzwi w szoferce i w kabinie

Myślałem o tym, ale te ściany usztywniają konstrukcję, zwłaszcza w szoferce, więc sobie odpuściłem.

Jest taki... schludny :) i spójny stylistycznie. No i działa jak trzeba. Gratulacje :)

Funkcje robią wrażenie. Wszystkie działają jak trzeba. Bom też ładnie wyszedł.

--pg-- pisze:Jest jeden malutki szczegół, który można poprawić - otwieranie drzwi w szoferce i w kabinie. Budując karoserię ze ściany bricków, wystarczy dołożyć zawiasy jak tu:

Ważna jest ta przerwa o szerokości pół płytki.

Bardzo bardzo fajny żuraw, jak sobie pomyślę jak wyglądał mój pierwszy żuraw, to aż jestem ciekaw co nam jeszcze pokażesz po takim debiucie :)

M_longer pisze:Ważna jest ta przerwa o szerokości pół płytki.

Wystarczyłoby drzwi skończyć snotem na dwie płytki i już.

Uwielbiam takie "studowe" konstrukcje, jak ta zaprezentowana w tym wątku. Mam wrażenie, że przez to nabierają - trudno to precyzyjnie określić - takiego "bardziej LEGOwego charakteru" i wzniecają ogień melancholii. :-)

Już dawno żaden dźwig mi się tak nie podobał, jak Twój. Świetna robota.