Katedra Świętego Studa znacznie ucierpiała podczas zeszłorocznego pożaru. Brakowało funduszy na jej odbudowę, dlatego została opuszczona. Wszystko zmieniło się, gdy w miejscu pochówku patrona katedry wyrosło wspaniałe drzewo. Katedra ponownie stała się miejscem kultu, a okoliczni mieszkańcy starannie dbają o to, co z niej zostało.
Tym razem głównym źródłem inspiracji były ruiny katedry w St Andrews w Szkocji. Początkowo ruiny miały stać na klifie, jednak katedra okazała się większa, niż zakładał pierwotny plan i przytłaczała cały krajobraz wokół. Jeśli niedługo pokażę pracę ze skałami, to będą prawdopodobnie te skały. :)
Pełna galeria: www.flickr.com/gp/toltomeja/6V46R5
Miłego oglądania!