: 2019-09-22, 03:39
Dzięki nowym, da się to już budować z trzylatkiem. ;-) Aczkolwiek pomóc trzeba.
<a href=\"http://www.lugpol.pl\">www.lugpol.pl</a>
http://www.lugpol.pl/forum/
Też się z tym trochę namęczyłem. Ostatecznie wziąłem plastikowy nóż (może być cokolwiek innego z twardego plastiku i oczywiście nie był to ostry nóż), bo metalowym bałem się porysowania felgi. Nóż poszedł pomiędzy zatrzask z jednej strony i było już wtedy łatwo wypchnąć tuleję palcem.Filus pisze:
Coby nie było, pytanie do Autora tematu, masz jakiś sprytny patent na zrzucanie felg z tych szarych tulei?
Ok, mam taki skan. Jeśli ktoś ma coś lepszego, proszę o udostępnienie.Muszel pisze:Rozważyłbym komplet naklejek dla siebie :)
W sumie też by mi to nie przyszło do głowy. Sporo musiałby spędzić na słońcu żeby do tego doszło :DAnomander pisze: Również mam Saturna, ale do głoby by mi nie przyszło, żeby go sprzedawać tylko z powodu tego, że kiedyś zżółknie... :)
No właśnie mi też nic nie pękło. Płytka do zmiany biegów jest specyficzna. Drążek wchodzi stosunkowo łatwo, ale trzeba pilnować rowków.tomaq pisze:Firan - skan mam dokładnie ten sam co udostepniłeś. Co do pękania elementów - u mnie się nie zdarzyło. Koła z piast normalnie paznokciem podważyłem i zeszły bez problemu.
Co do naklejek to masz złe zegary. Te co masz są do modelu B czyli formuły a do A powinny być te okrągłe, u mnie ktoś je nakleił z obydwóch stron i mogę je odwracać.
Niemniej jednak, jak tylko znajomek ci wydrukuje z tego skanu w odpowiedniej skali to ja biorę 4 komplety bez gadania.
Nie wiem jak to jest z naklejkami Saturna, ale byłem pod wrażeniem tego, jak dobrze zniosły to naklejki z płytki zmiany biegów 8880. Praktycznie nie ma żadnej różnicy, a myślałem, że wilgoć je zniszczy.Anomander pisze:W sumie to zastanawiam się teraz - co z białymi elementami z nadrukami (jak np. elementy z flagą US w Saturnie) - jak one znoszą terapię przywracania blasku? :)
A teraz nam tłumaczą, że klocki muszą być z g... tworzywa*, bo jest bardziej eko, a papieru i plastiku na samo zapakowanie klocków i instrukcję idzie tyle co kiedyś na 20...Firan pisze:Zupełnie zapomniałem, że te instrukcje z lat 90tych wyglądały całkiem inaczej. Oszczędzano papier i duży jak na tamte czasy model (ponad 1300 elementów) mieści się na 50 stronach instrukcji.
Ja bym się bał o to, czy same nowe klocki bezproblemowo przeżyją perhydrol. Natomiast stare nadruki i naklejki potrafią to zrobić co jest... niesamowite!Anomander pisze:W sumie to zastanawiam się teraz - co z białymi elementami z nadrukami (jak np. elementy z flagą US w Saturnie) - jak one znoszą terapię przywracania blasku? :)
Hej, niestety nie doprowadziłem do końca mojego planu przez to, że miałem ostatnio masę rzeczy na głowie i zwyczajnie zabrakło mi czasu na to. Zbyt wiele rzeczy z wyższym priorytetem. Mam zamiar to zrobić w przyszłym roku, ale daj znać jak Tobie wyjdzie.tomaq pisze:I jak Firan, wydrukowałeś naklejki? Jak właśnie kupiłem papier samoprzylepny połysk i jak tylko przyjdzie biorę się za drukowanie.
Foty drukowane na dobrym papierze glossy wyszły świetnie, mam nadzieję, że z samoprzylepnym wyjdzie tak samo. 😎
Nie miałem tego zestawu w latach 90tych, ale wydaje mi się, że akurat opony w 8880 są miękkie. Mogę to stwierdzić, że przynajmniej na przestrzeni 6 ostatnich lat nie zmieniły się zauważalnie.OmenGda pisze:Apropos starzenia się klocków.. a opony stare też Wam parcieją? I robią się bardziej jakby miękkie?
Twoje w 8880 wyglądają jak nowe. Moje jakby miały zaraz popękać...
Da się je jakoś konserwować?
Mam sporo unikatów nieprodukowanych, o które się matrwię powoli :/