Forum LUGPOL

Witam

Przedstawiam żółtą łódź podwodną: Jelly Sub





MOC powstał w niecały tydzień jako odpoczynek od poważniejszego projektu.
Inspiracją było oglądanie z synkiem pudełka z żółtymi klockami, w którym bardzo zainteresowały go żółty chwytak i skrzynia z magnesem z serii Aquanauts : o)

Niestety te stare przeguby są po tylu latach bardzo delikatne i pękają w oczach : o(
A szkoda, bo to fajne elementy.


Zapraszam:

BS: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=579664
Flickr: https://www.flickr.com/photos/pigletcia ... 3872116946



Zdjęcia:

Świetna robota, bardzo lubiłem serie "podwodne". A ten MOC wygląda jak gotowy zestaw, brawo :)

Przepiękny!

Jeden z najładniejszych i najfajniejszych batyskafów, jaki widziałem z Lego. Bardzo mi się podoba pomysł na użycie błotników jako elementów kadłuba - ożebrowanie z nich przypomina wręgi wzmacniające wewnątrz kadłuba sztywnego, co dodaje jeszcze smaczku.

Bardzo ładnie też zrobiłeś kopułę obserwacyjną z panelem sterowania. "Daszek" nad kopułą z błotnika znacznie poprawia wygląd modelu - dzięki temu nie wygląda ona jak przyczepiona "pro forma", jak to często jest w wielu budowlach legowych. Nie zapomniałeś też o gaśnicy i pokrętłach zaworów. No i operator ma czapkę, na wypadek, jakby musiał oszczędzać baterie. Same plusy.

Minusów nie znalazłem.

bzzz-bzzz

Ta historia z tym poprzednim nurkiem jest pouczająca. Jak dla mnie trochę bałagan na tym batyskafie. Po co te barierki i kierownice z tyłu? I te światła na rufie.

wielkamucha pisze: "Daszek" nad kopułą z błotnika znacznie poprawia wygląd modelu

Też mi się ten fragment bardzo podoba : o)
Cieszę się, że został zauważony.

Jellyeater pisze:Po co te barierki i kierownice z tyłu? I te światła na rufie.

Barierki jako uchwyty dla nurków. Kierownice to zawory sprężonego powietrza np. gdyby zaszła potrzeba awaryjnego wynurzenia batyskafu z zewnątrz. Światła służą do oświetlana obszaru wokół batyskafu dla nurków.

Jak widzicie wszystko jest tu przemyślane ; o)


Dzięki za komcie i lajki.

Dodałem jeszcze takie "CGI":

Jak widzicie wszystko jest tu przemyślane ; o)

I to mi się podoba! Nie znam się na batyskafach stąd moje dociekania. ;-)

Ciamek pisze:Cieszę się, że został zauważony.

U mnie wszystko, co podwodne, jest godne zauważenia :D Ot, taki bzik :)

Ciamek pisze:

Jellyeater pisze:Po co te barierki i kierownice z tyłu? I te światła na rufie.

Barierki jako uchwyty dla nurków. Kierownice to zawory sprężonego powietrza np. gdyby zaszła potrzeba awaryjnego wynurzenia batyskafu z zewnątrz. Światła służą do oświetlana obszaru wokół batyskafu dla nurków.

Wybaczcie, ale pojazdy podwodne to mój "konik", więc się wtrącę.

Światła dookoła batyskafu i uchwyty dla nurków - jak najbardziej. Tak się właśnie robi. Poza tym, jak batyskaf jest na pokładzie większej jednostki, to jakoś do jego wnętrza trzeba wejść - więc własna drabinka jest wskazana.

Co do reszty - nie.

Kierownice jako zawory powietrza - tak, ale tylko wewnątrz batyskafu. Tam zresztą są, bo bokach operatora. Te na zewnątrz traktowałbym raczej jako pędniki pozycjonowania dynamicznego - tak właśnie jest rozwiązany sposób przemieszczania się w pionie i w poziomie pod powierzchnią takich małych pojazdów podwodnych - za pomocą małych pędników, porozmieszczanych w różnych miejscach, skierowanych na boki, w górę i dół, które "popychają" pojazd w odpowiednim kierunku.
Zbiorniki balastowe służą tylko do zanurzenia bezpośrednio pod powierzchnię lub wynurzenia na nią - innymi słowy - do uzyskania pływalności ujemnej lub pływalności dodatniej. Natomiast im głębiej, tym bardziej stają się bezużyteczne, bo ilość powietrza, jaką trzeba by wtłoczyć do nich, aby umożliwić wynurzenie z większej głębokości, może kilkukrotnie przekroczyć maksymalną pojemność butli z powietrzem, jakie są na pokładzie. Zamiast tego, do wynurzenia awaryjnego po prostu zrzuca się balast stały, przymocowany pod kadłubem - zazwyczaj w formie metalowego lub betonowego kloca/belki. Jest to rozwiązanie dużo pewniejsze i skuteczniejsze.
Z tych samych powodów nie stosuje się sterowania szasem z zewnątrz. Tym bardziej, że kto niby miałby to uruchomić? Nurek ratunkowy? Jeśli jest w stanie dotrzeć do zatopionej jednostki, to jest też w stanie założyć liny, aby podnieść statek na powierzchnię. Jeśli nie jest w stanie, no cóż... Takie zawory też wtedy nie pomogą.

Uff, sorki za OT, ale "musiałem" :)

wielkamucha pisze:Kierownice jako zawory powietrza - tak, ale tylko wewnątrz batyskafu.

No i zniszczyłeś mi wersję... a tak bardzo mi się podobały te kierownice-zawory na zewnątrz ; o)

Uff, sorki za OT, ale "musiałem" :)

No i dobrze, bo to interesujące : o)

Ciamek pisze:No i zniszczyłeś mi wersję...

Wybacz :)
Podwodne pływadła to jeden z moich bzików. Takich naprawdę mocnych :D

bzzz-bzzz