Forum LUGPOL

Witam i przedstawiam kombajn górniczy do drążenia tuneli w kopalniach węglowych.

Dane techniczne
6 silników M
2 silniki L
3 wieże IR
2 przełączniki

Głowica urabiająca
Producenci kombajnów różnią się nie wiele. Na ogół jest to głowica urabiająca zwana też organem, podajnikiem i dodatkowym osprzętem. W moim MOCu postawiłem na najpopularniejszy organ, który składa się z dwóch kręcących się w tym samym kierunku ""kul z zębami". Na organie jest łącznie 48 (noży kombajnowych). Organ napędza silnik M w ramieniu i załączany jest z przełącznika. Prędkość na filmie może wydawać się znaczna, jednak w prawdziwych kombajnach jest podobna. Dodatkowo na filmie jest wrażenie że kręci się odwrotnie.


Obrotnica z podnoszeniem
Podczas budowy zależało mi na odwzorowaniu zakresu pracy organu, a w szczególności ze współpracą z podajnikiem. I tak podczas maksymalnego obniżenia ramię z organem nie koliduje z podajnikiem a przy tym jest zachowany efekt "podcięcia" (na filmie uderzanie po stole).


Podajnik z przenośnikiem
Podajnik to dwie zsynchronizowane ze sobą "łapy", które operują na platformie. Współpracują z przenośnikiem, który biegnie przez środek kombajnu. Platforma jest regulowana tak jak w prawdziwym kombajnie.


Jazda i stabilizacja
Kombajn porusza się za pomocą dwóch silników L z przekładnią ślimak-z8. Z tyłu kombajnu działa również "stopa" do stabilizacji, która może być wykorzystana przy urabianiu pod górę.

Prawdziwy kombajn współpracuje dodatkowo z przenośnikiem zgrzebłowym, który jest doczepiony z tyłu do kombajnu i jednocześnie podwieszony na wózkach pod stropem. Ma on długość ok. 25-30 m. Pod tym przenośnikiem zabudowany jest na spągu przenośnik taśmowy. Kombajn drążąc chodnik stale ma możliwość odstawy urobku. Poniżej przykładowy film jak taki kombajn działa.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=oyk8jy_U7Z4&t=15s[/youtube]

Zapraszam na film z MOCem i wyrażenia swojej opinii :)
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=YB4NL2yDurc&t=82s[/youtube]

O jesteś Piotrze. Dawno Cię nie było. Wracając do MOCa, nie bałeś się, że te zęby się połamią albo wypną. Rozumiem, że w normalnej maszynie raczej się nie połamią, ewentualnie stępią się, ale tu jest plastik, więc było ryzyko :) Poza tym w tym filmie, gdzie jest oryginał, jest jakaś funkcja, która się podnosi i podtrzymuje strop, żeby się nie zawalił, a u Ciebie tego zabrakło, choć myślę, że można by zrobić w Twojej maszynie. Mimo to duży pozytyw

legosamigos pisze:Wracając do MOCa, nie bałeś się, że te zęby się połamią albo wypną.

Zębów jest bardzo dużo i dobrze siedzą. Ich ilość rozprasza energię uderzania tak jak w prawdziwym kombajnie.

legosamigos pisze:Poza tym w tym filmie, gdzie jest oryginał, jest jakaś funkcja, która się podnosi i podtrzymuje strop, żeby się nie zawalił, a u Ciebie tego zabrakło, choć myślę, że można by zrobić w Twojej maszynie.

To co widać na filmie to dodatkowy osprzęt, który pomaga górnikom w zabudowie stropu obudową. W starszych kombajnach nie ma go w ogóle i tam obudowę podnosi się na wyłączonym organie. W moim MOCu taki osprzęt mógłby być teoretycznie tylko na pneumatyce i do tego organ nie miałby siły się podnieść, albo była by zbyt duża redukcja i nie proporcjonalna prędkość.

A Ty na jakich maszynach pracujesz?

Znalazłem jeszcze jeden kombajn chodnikowy, ale chyba trochę za szybko jeździ :D

legosamigos pisze:A Ty na jakich maszynach pracujesz?

Na takich jak na tym filmie :)

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=fK55EN__bRI&t=216s[/youtube]

Działa fajnie (może pomijając skokową jazdę?), przydałoby się więcej detali, bo teraz jakoś tak łyso wygląda :)

M_longer pisze: przydałoby się więcej detali, bo teraz jakoś tak łyso wygląda :)

To fakt. Funkcje w dużych modelach oddajesz bardzo wiernie; pora popracować nad urodą :) .
Groźnie wygląda ta wirująca głowica. Ciekawe, czy mój kot lubiłby się o nią czochrać ;) .

A właściwie dlaczego tak skacze podczas jazdy? Aż taki ciężki jest, że luzy się kumulują na kołach zębatych?

M_longer pisze:Działa fajnie (może pomijając skokową jazdę?)

Może się nie wydawać, ale z jazdą miałem największy problem. Cały środek kombajnu blokuje przenośnik i pusta przestrzeń, która powinna być na urobek. Dodatkowo zaplanowałem sobie taki charakterystyczny detal jak skos z tyłu na gąsienicy. To wszystko sprawiło, że nie ma miejsca na lepszą redukcję obrotów, bo kombajn jest i tak za szybki.

M_longer pisze:przydałoby się więcej detali, bo teraz jakoś tak łyso wygląda :)

Może przesadziłem z panelami :)

dmac pisze:A właściwie dlaczego tak skacze podczas jazdy? Aż taki ciężki jest, że luzy się kumulują na kołach zębatych?

Przekładnia to ślimak na z8, czyli standardowy efekt szarpania :)

piotrek839 pisze:Przekładnia to ślimak na z8, czyli standardowy efekt szarpania :)

U mnie skończyło się to tak:


A sam model do lekkich nie należał: