W końcu udało mi się przerobić i dokończyć kilka dupereli w budynku hotelu oraz zrobić parę zdjęć, z których postanowiłem być zadowolony. Bo jak się nie umie co się lubi, to się lubi co się nie umie :).
Ten budynek to moja pierwsza budowla wystawowa. Zbudowany został na potrzeby zeszłorocznej edycji miasteczka Klocki-Zdrój w Pszczynie.
Początkowo miało to być coś kamieniczko-podobnego na jedną BP. Jednak ktoś mi "ukradł" działkę, na którą ostrzyłem zęby i musiałem osiąść na 2 BP, które jako jedyne zostały nieobsadzone. Tak też się stało i do Pszczyny przywiozłem dwie płytki bazowe hotelu :).
Po Pszczynie hotel stał na półce w domu i jak to zwykle bywa - z czasem coraz mniej mi się podobał. Do czasu grudniowej Wystawy Mikołajkowej w Gdańsku przeżył więc znaczną przemianę oraz dorobił się parkingu oraz kawałka terenu. O ile parking był jako taki i przeżył w prawie niezmienionej formie aż do dzisiaj, o tyle teren był raczej "symboliczny" i słabiutki, więc w kolejnej fazie przebudowy istotnie go zmieniłem i dodałem małą scenkę przedstawiającą układanie bruku. Pełni ona funkcję wypełniacza terenu, bo w sumie nie wiedziałem co w danym miejscu zrobić. :) Co do parkingu jeszcze, to oczywiście doszły samochody, które prezentowałem jako osobne mocyki..
Wśród fotek dałem kilka przedstawiających wczesną fazę budowy, które dobrze pokazują jak bardzo odszedłem od pierwotnego zamysłu. One w sumie też pokazują, że w zasadzie nie było żadnego planu, a to co obecnie jest - to czysty przypadek. Stąd też niejaki eklektyzm budynku. Dałem też dwie fotki obrazujące sposób mocowania elementu z wężami w szarej lewej części budynku - bo strasznie się z tym namęczyłem. No i jest też jedna fotka z "nietypowym pojazdem" na parkingu. Zwykliśmy z synkiem mówić na niego Kotdżilla.:)
Dodam jeszcze, że winda, którą widać przez tylne przeszklenie niestety nie działa - to tylko atrapa.
I bardzo ważna rzecz: Maksio (mój syn) nie darowałby mi, gdybym nie napisał, że scenka z brukarzami oraz większość roślinności to jego pomysły i częściowo wykonanie. Za co mu bardzo dziękuję.:)
Rozpisałem się. Budynek jak budynek, żadne cudo, a ja tyle smaruję...
Zapraszam do komentowania:
Miniaturki:




I jeszcze trochę miniaturek:











Galeria Brickshelf: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=580244