Cześć, dzisiaj prezentuję kolejny nudny helikopter! :)
USAF UH-1N Twin Huey (1) by [Maks], on Flickr
USAF UH-1N Twin Huey (2) by [Maks], on Flickr
Bell UH-1 Huey to swego rodzaju archetyp poznawczy śmigłowca, wielu laików nawet nieświadomie kojarzy jego sylwetkę czy dźwięk silnika. Został zaprojektowany na zlecenie amerykańskiej armii w końcu lat 50. Był wtedy rewolucyjną konstrukcją, bo jako jeden z pierwszych helikopterów używał jako napędu efektywnej turbiny gazowej umieszczonej na dachu, zamiast hałaśliwego i wibrującego silnika gwiazdowego. Hueye stały się legendą wojny w Wietnamie, bo helikoptery były idealnym środkiem transportu wojska w kraju z tak dużą liczbą bagien i lasów.
USAF UH-1N Twin Huey (3) by [Maks], on Flickr
USAF UH-1N Twin Huey (6) by [Maks], on Flickr
USAF UH-1N Twin Huey (5) by [Maks], on Flickr
Twin Huey (oznaczony literką "N", stąd UH-1N, natomiast "UH" oznacza "utility helicopter") to wersja rozwojowa z przełomu lat 60 i 70. Główne różnice to użycie dwóch silników zamiast jednego do napędu i trochę dłuższy nos. Zbudowałem już jedną taką maszynę w zeszłym roku, to czerwono - biała wersja ratunkowa - [url=hhttp://www.lugpol.pl/forum/viewtopic.php?t=32508]wątek tutaj.[/url] Jako, że ten helikopter to jeden z trudniejszych tematów do zrobienia z klocków (ogromna liczba krągłości i krzywizn przy stosunkowo małych wymiarach) i wiele amerykańskich dzieciaków bardzo go kaleczy, byłem zadowolony z efektu i na podstawie tej platformy zbudowałem sobie drugi egzemplarz, bardziej wojskowy. Żeby nie budować kolejnego szarego modelu (niestety całkowicie zielone są póki co jeszcze niemożliwe do zrobienia z obecnie dostępnymi klockami), wyszukałem sobie wersję USAF (amerykańskie siły powietrze) w najbardziej fikuśnym kamuflażu:
Pozostało tylko kupić potrzebne klocki w olive green, dark
green i tanie.
USAF UH-1N Twin Huey (9) by [Maks], on Flickr
USAF UH-1N Twin Huey (7) by [Maks], on Flickr
Główna różnica względem tamtego starszego czerwonego Hueya jest taka, że nie ma zielonych flexów, dlatego musiałem trochę pokombinować w okolicach przedniej szyby. Wyszło chyba nawet lepiej, bo udało mi się zrobić boczne okienka z klocków trans clear. No i jeśli olive green miało być na modelu więcej niż jedynie symboliczna ilość, musiałem wymyślić jak zastąpić wedge plate 4 x 4, które na tyle kadłuba ma czerwony model. Użyłem paneli technic i wydaje mi się, że efekt jest bardzo dobry. Tutaj dwa grupowe zdjęcia z często wspominanym w tekście biało-czerwonym rodakiem :))
Twin Huey Twins by [Maks], on Flickr
Twin Huey Twins (2) by [Maks], on Flickr
Zapraszam jeszcze na mój instagram, gdzie jest kilka dodatkowych ujęć: zestaw 1, zestaw 2, zestaw 3
Gdyby i po tym ktoś jeszcze nie miał dosyć, to galeria Flickr jest tutaj.
Pozdrawiam, Maks
[MOC] Bell UH-1N Twin Huey
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
Niewątpliwie ładny w swojej klasie. Choć nie wnikając w niuanse mam wrażenie, że bardzo podobne już oglądałem. Przyznam jednak, że ostatnio coraz mniej przekonuje mnie technika budowania będąca w istocie swego rodzaju trójwymiarową mozaiką, gdzie celem jest możliwie ścisłe poupychanie typowych elementów, aby uzyskać jak najwierniejsze odwzorowanie. Nie bierz tego oczywiście do siebie, bo po pierwsze poruszasz się w tej właśnie konwencji i robisz to świetnie, a po drugie, kręcąc trochę nosem, sam realizuję właśnie mały projekt, który po części się w nią wpisuję. Mam jednak ostatnio wewnętrzną potrzebę jakiejś większej harmonii, ciągłości linii, braku "rozbitych" szybek i powtykanych klocków dla zapełnienia dziur. Na pewno większe wrażenie robi na mnie sprytne wykorzystanie części, które wydają się być na swoim miejscu, chociaż zaprojektowano je z myślą o czymś zupełnie innym niż klockowe puzzle 3D. W Twoim modelu bardzo harmonijnym elementem, który mi się podoba, są technikowe panele, stanowiące gładkie przejście kadłuba w część ogonową.
Ogólnie jednak to bardzo udany model. Tylko może zaczynam się starzeć, stąd też u mnie większą potrzeba harmonii, prostoty, umiaru i... pomarudzenia :-D
Ogólnie jednak to bardzo udany model. Tylko może zaczynam się starzeć, stąd też u mnie większą potrzeba harmonii, prostoty, umiaru i... pomarudzenia :-D
-
- VIP
- Posty: 2363
- Rejestracja: 2014-03-16, 16:34
- Lokalizacja: Warszawa
- brickshelf: Proszę uzupełnić
- Kontakt:
-
Jest bardzo ładny i bliski pierwowzorowi. Ale faktycznie ma się wrażenie, że się to może rozpaść na kawałki po dmuchnięciu.
Ile by nie było to i tak jest za mało.
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
Szacunek do klocków, nienawiść do COBI, tak zostałem wychowany.
foto
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2430
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
A mnie nie przeszkadza to, że model wygląda na delikatny. W tej skali nie można inaczej, jeśli celem jest osiągnięcie maksymalnego podobieństwa do oryginału.
Bardzo dobra robota, Maksie. Nie ukrywam, że nie jestem entuzjastą kamuflażu z klocków, ale rozumiem, że póki co, Huey w kolorze Olive Drab jest z LEGO niewykonaln ;) .
Brawo!
Bardzo dobra robota, Maksie. Nie ukrywam, że nie jestem entuzjastą kamuflażu z klocków, ale rozumiem, że póki co, Huey w kolorze Olive Drab jest z LEGO niewykonaln ;) .
Brawo!
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles