[MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

[MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Dane techniczne:
Wymiary: dł. 36s / szer.18s / wys. 17s
Masa: 1.012 kg
Napęd: 2 x PF L z redukcją 5.25:1
Zawieszenie: brak

ZIŁ-2906 to sowiecka konstrukcja z lat 60., jedno z kilku rozwiązań problemu odzyskiwania kapsuł z załogą misji kosmicznych Sojuz z dzikich i niedostępnych obszarów Związku Radzieckiego. Rosjanie zbudowali zresztą kilka różnych pojazdów w tym jednym celu, ot chociażby ZIŁa-4906 którego model już mamy na forum (swoją drogą podobieństwo numerów nie jest przypadkowe, bo 4906 był zaprojektowany jako nośnik dla 2906, w sensie że miał go transportować tam dokąd mógł się dostać na kołach i wypuszczać dalej gdzie już przejechać nie mógł). Pomysł poruszania się w terenie za pomocą ślimaków może wydawać się w pierwszym momencie poroniony, ale bynajmniej nie jest on nowy ani nawet specyficzny dla Rosji bo już wcześniej z tego typu rozwiązaniami eksperymentowali m.in. amerykańscy producenci traktorów, a jeśli ktoś wątpi w skuteczność ślimaków to polecam okolice 9:09 w poniższym filmie gdzie widzimy jak w metrowej grubości śniegu radzi sobie pojazd na dobrze wyprofilowanych ślimakach, a jak konwencjonalne ciężarówki terenowe:
Napęd ślimakowy jest koniec końców problematyczny, co można podsumować następująco:
- plusy: skuteczna jazda po miękkim terenie, śniegu, piasku, błocie, zdolność pływania po wodzie
- minusy: bezużyteczność na gładkim terenie (a więc np. lodzie) gdzie ślimaki tracą przyczepność, niszczenie się ślimaków na kamienistym terenie, fatalny poziom komfortu (bo nawet jeśli wysilimy się na dodanie zawieszenia między ślimakami a podwoziem to ślimaki są jednym sztywnym elementem nijak nie dopasowującym się do kształtu podłoża, więc wspinanie się na przeszkody oznacza miotanie nadwoziem na wszystkie strony)

Inaczej mówiąc, chociaż ślimaki sprawdzają się w specyficznych warunkach, są bezużyteczne w innych i przez to zbyt mało uniwersalne, i pewnie dlatego w bardziej współczesnych rosyjskich pojazdach do ekstremalnego terenu stosuje się podejście że każdy teren jest do przejechania przy odpowiednio dużej liczbie wielkich kół z oponami typu miękki kapeć.

Wracając do modelu, powstał on dzięki Saperowi który podrzucał mi już wcześniej elementy drukowanie w 3D swojego projektu, i widząc że facet się na tym zna, zapytałem do myśli o pojeździe w stylu ZIŁa. Robiłem wstępne przymiarki do ślimaków z klocków już przedtem, ale jednak zabawy w owijanie fleksów czy miękkich axli wokół tuby donikąd nie prowadzą bo efekty są po prostu zbyt delikatne żeby się sprawdzić w terenie z jakimkolwiek realnym obciążeniem. Stąd ratowanie się drukiem 3D i model będący zasługą Sapera właśnie, bo dostarczył świetne ślimaki, łatwe do ożenienia z klockami (oba końce ślimaka powstały z myślą o przypięciu do nich z28), i mi pozostało tylko banalne zadanie napędzenia ich i dodania jakiegoś nadwozia. Nadwozie, co łatwo zauważyć, ma zresztą walnięte proporcje, jest nieco za krótkie i za wysokie przez co wygląda karykaturalnie, szczególnie okna boczne kabiny mają zły kąt. Wynika to z faktu że model zacząłem budować z niedzieli na poniedziałek a jedyne - i być może ostatnie w sezonie - opady śniegu zapowiadali na środę-piątek, więc budowałem z tego co miałem pod ręką, bez zabawy w Bricklinka żeby nie czekać, i budowałem na oko tak jak pozwalały dostępne części. Niemiłym zaskoczeniem była tu nader skromna paleta Technicowych klocków w kolorze niebieskim - odkąd LEGO wymyśliło 50 odcieni niebieskiego, zestawów Technic w zwykłym blue jest tyle co na lekarstwo, i nagle człowiek budzi się z ręką w nocniku że podstawowe panele są owszem w medium czy dark blue, ale w zwykłym blue nie ma, a coś tak banalnego jak niebieskie panele płaskie 5x11 wystąpiło w jednym zestawie i chodzi na BL za ponad 40 zł sztuka. Dlatego pozwoliłem sobie skupić się na tzw. funie i skończeniu modelu zanim spadnie śnieg.

Efekt końcowy w śniegu jeździ całkiem sprawnie, nie jest natomiast w stanie pływać bo ślimaki mają sporą wyporność, ale nie aż taką żeby utrzymać na wodzie kilogram masy. Miałem możliwość testowania tylko w śniegu grubości max. 3 cm, więc całkiem możliwe że w głębszym by toto utonęło, no i teren testowy miałem prawie całkiem płaski. Mimo to model poruszał się całkiem skutecznie dopóki starczało mu przyczepności, ale jednocześnie był bardzo wrażliwy na różnice w przyczepności między prawym a lewym ślimakiem, objawiające się zmianą kierunku jazdy. Skręcanie też było problematyczne, bo ponieważ ślimaki są "lustrzane" to nie da się skręcać w miejscu - przy próbie czegoś takiego oba ślimaki obrócą się w tym samym kierunku, przez co model pojedzie bokiem zamiast skręcać. Skręcanie spowalnianiem jednego ślimaka generalnie mało dawało, doszedłem do tego że da się skutecznie skręcać i nawet robić ostre zwrotki operując ślimakami naprzemiennie, a więc jeden stop drugi cała na przód, drugi stop a pierwszy cała w tył, i tak powtarzamy (całego skrętu jednym ślimakiem zrobić się nie da, bo pojazd generalnie stoi w miejscu a ślimak się kręci, przez co wybiera cały śnieg wokół siebie i w końcu traci przyczepność) aż pojazd obróci się o pożądany kąt.

Wybaczcie rozwlekły opis, zostały tylko podziękowania dla Sapera i konkrety:
Fotki:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Film:
Ostatnio zmieniony 2022-01-23, 10:57 przez Sariel, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2432
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

Re: ZIL-2906 "Śrubolot"

#2 Post autor: dmac »

Nie wiem, skąd Ty bierzesz te dziwadła :) .
Najpierw o oryginale: imponujący, moim zdaniem. Kapitalny przykład nieszablonowego, twórczego myślenia. Cóż z tego, że po twardym nie pojedzie, kiedy w głębi Rosji bezdroża, śniegi potężne, bagna nieprzebyte i lasy dziewicze. Myślę sobie, że gdy się wysyła pojazd z misją podjęcia kapsuły statku kosmicznego, to się mniej więcej wie, w jakim terenie wylądowała i można zadecydować zawczasu, czy lepsze będą koła, gąsienice czy ślimaki.
A model - choć podobieństwo do oryginału raczej symboliczne - moim zdaniem udany, bo napęd, który jest jego najważniejszą częścią, działa bardzo dobrze. Ślimaki jak żywe, brawa dla Sapera ;) . Aż chciałoby się zobaczyć może większą wersję, z lepszą wypornością, umożliwiającą pływanie.
Brawo, Panowie!
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
SaperPL
Posty: 514
Rejestracja: 2020-01-30, 06:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: ZIL-2906 "Śrubolot"

#3 Post autor: SaperPL »

Jak obejrzałem film to dopiero doszło do mnie to jak wiele wspólnego mają te ślimaki jak chodzi o poruszanie z tzw. mecanum wheels - chcąc mieć jakąś większą kontrolę nad skrętem w miejscu trzeba by mieć cztery niezależne śruby.

Co do technikaliów/problemów wykonania śrub - po pierwsze co do pływalności i używania takich zabawek na śniegu - wydruk musiał być zrobiony w PETG zamiast PLA bo PLA jest na bazie składników organicznych które w wodzie powoli puszczają wiązania, więc przy PLA mogłoby być tak że na początku ja sobie przetestuje że śruby mają wyporność, a jak Sariel złoży i przetestuje i będzie nagrywać film to już to zacznie wchłaniać wodę dosyć szybko. Do tego nawet z PETG trzeba niestety użyć trochę materiału żeby było szczelnie i stąd to są dość ciężkie klocki. Do tego doszła sprawa tego, że bałem się drukować te beczki w całości, bo przy tak dużym obiekcie z PETG spód zdążyłby się zniekształcić termicznie w trakcie druku i by się to pokrzywiło. Przez to łączenie dwóch elementów to dodatkowa masa w tym wszystkim bo tam też nie powinno przeciekać.

Dodatkowym problemem który próbowałem pokonać jest coś czego się nie spodziewałem - krawędź gwintu jest poszarpana, bo druk był ustawiony na to, żeby nie studzić od razu położonego materiału co jest potrzebne przy wodoodporności, ale w tym miejscu powodowało to że materiał się odklejał zanim zdążył się zespolić ze spodem bo głowica ciągnęła go przemieszczając się dalej z powodu ostrego zakrętu w tym miejscu. Co ciekawe są miejsca na krawędzi gdzie jednak się to skleiło dobrze, więc kombinowałem trochę jak to uratować/zmusić do poprawnego wykonania, ale bez skutku. Prawdopodobnie rozwiązaniem byłby większy skok śruby ale to znowu byłoby niezgodne z oryginałem i wpłynęłoby na to jak się porusza pojazd, więc nie chciałem tak kombinować.

Każdy z czterech elementów drukował się trochę ponad 12 godzin przy grubości warstwy 0.12 mm.

Zanim śruby wysłałem do Sariela nagrałem krótki filmik pokazujący jak to się składa, niestety nie zadbałem o to żeby ostrość na zbliżeniach była idealna:


Mam koncepcję jak taki element wykonać porządnie żeby wyglądał idealnie i żeby miał dużą wyporność, ale do tego potrzebny jest wydruk z drukarki żywicowej a to trochę już wyższa szkoła jazdy.

A tak w ogóle czemu temat nie ma taga [MOC]? Nie ma go przez to na stronie głównej.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#4 Post autor: Sariel »

Już ma :)

wielkamucha
Posty: 803
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#5 Post autor: wielkamucha »

W pierwszej chwili myślałem, że te śruby są puste w środku - coś na kształt tych połówek do betoniarki. Czy nie byłoby to prostsze / szybsze w druku? Zużycie materiału byłoby też chyba mniejsze - bo jak rozumiem, są one pełne w środku? Można by wówczas włożyć do środka wałek ze styropianu lub jakiejś pianki, który dodałby prawdopodobnie pływalności...

Propsy za śruby i za collab! No i za temat - widać, że mimo wszystko skręca :)
Najbardziej jednak podobał mi się chód bokiem :)

bzzz-bzzz

Awatar użytkownika
SaperPL
Posty: 514
Rejestracja: 2020-01-30, 06:54
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#6 Post autor: SaperPL »

Nie są pełne w środku, w przekroju wygląda to tak:

Obrazek

Jednak wciąż jest to trochę materiału wpakowanego tylko po to żeby nie przeciekało na ściankach i w okolicach gniazd na piny/ośki.

Ale możliwe też że po prostu bateria i silniki to trochę za duże obciążenie dla takich pływaków bo jednak proporcje objętościowe materiału do powietrza w środku są dosyć dobre.

Cieślu
VIP
Posty: 1262
Rejestracja: 2009-04-13, 22:21
Lokalizacja: Karczew/Warszawa
brickshelf: cieslu12

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#7 Post autor: Cieślu »

Pojazd jest absolutnie wspaniały! Ruscy to jednak mieli rozmach jeśli chodzi o pomysły :)
Jeden rabin powie tak, drugi rabin powie nie.
WIP:
Oshkosh MMRS
MAN F2000
Iveco Powerstar

Awatar użytkownika
syzygy
VIP
Posty: 523
Rejestracja: 2020-10-30, 19:51
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#8 Post autor: syzygy »

Ale fajnie to jeździ na boki :) Super pomysł!

wielkamucha
Posty: 803
Rejestracja: 2015-01-11, 20:14
Lokalizacja: Piękne Księstwo Warszawskie
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#9 Post autor: wielkamucha »

SaperPL pisze: 2022-01-23, 12:06 Nie są pełne w środku, w przekroju wygląda to tak: [...]

Jednak wciąż jest to trochę materiału wpakowanego tylko po to żeby nie przeciekało na ściankach i w okolicach gniazd na piny/ośki.

Ale możliwe też że po prostu bateria i silniki to trochę za duże obciążenie dla takich pływaków bo jednak proporcje objętościowe materiału do powietrza w środku są dosyć dobre.
I wszystko jasne.
Tak, silnik i baterie swoje ważą i w dodatku jest to duże nagromadzenie masy przy stosunkowo małej objętości - żeby to zrównoważyć, trzeba dużo wyporu (w tym przypadku - objętości)...

SAMOLOT
VIP
Posty: 437
Rejestracja: 2014-09-30, 17:39
Lokalizacja: Kraków
brickshelf: Samolot
Kontakt:

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#10 Post autor: SAMOLOT »

Zrealizowałeś jedno z moich legowych marzeń. Fajnie to wyszło. Ale ja wciąż jeszcze mam nadzieję że pojawią się oryginalne klocki pozwalające na realizację tego projektu. Dziękuję za wspomnienie mojego Błękitnego Ptaka. Śruby są świetne i chętnie bym je wykorzystał. Co do samego Ziła 2906 to oryginał jest tak toporny, że "wyciśnięcie" z niego fajnego modelu technicowego jest bardzo trudne. Nie dziwi więc że i model urodą nie grzeszy. Ja bym z nim powalczył jeszcze i zastosował buwizza oraz zmienił kolor na Dark Azzurre. można by go też ożywić dodając kolorów jak w tym modelu. http://www.gruzovikpress.ru/article/178 ... vo-divnoe/

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3942
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

Re: [MOC] ZIL-2906 "Śrubolot"

#11 Post autor: legosamigos »

Czego to Ruscy nie wymyślą? Ciekawy pojazd. Obejrzałem najpierw film, a dopiero potem przeczytałem opis i zastanawiałem się właśnie co to za elementy te ślimaki, a to się okazało, że to Saper je wydrukował. Ta jazda na boki ułatwiłaby parkowanie na naszych ciasnych uliczkach.
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

ODPOWIEDZ