[MOC] Mały ciągnik siodłowy z silnikiem V6
: 2022-04-10, 16:45
Witam ponownie. Przedstawiam model który jest próbą użycia podwozia z silnikiem V6 z przodu, które zbudowałem dla potrzeb poprzedniego projektu, tym razem do stworzenia ciągnika siodłowego.
Model ma uchylną kabinę z ograniczeniem wychylenia która zamyka się na dosyć satysfakcjonujące kliknięcie. Obciążenie kabiną przedniej części podwozia powoduje że liftarmy wystające poza silnik z tyłu zachowują się trochę jak zatrzask:
Udało mi się przypadkiem dosyć dobrze spasować dolną krawędź drzwi z panelem nadkola który jest zamocowany pod skosem (tu też ciekawy trik jak to się trzyma). Widać to na poniższym gifie prezentującym pracę silnika:
Drzwi są oczywiście otwierane:
Film z cała prezentacją:
Instrukcja na rebricku: https://rebrickable.com/mocs/MOC-107909
Wstępnie miałem plan taki żeby to był alt względem samochodu sportowego, ale szybko okazało się że potrzebowałem dodatkowych panel i dosyć dużej ilości liftarmów 4x2 których nie było aż tyle w poprzednim modelu. Może dałoby się traktować samochód sportowy jako alt tego modelu, ale różnica w częściach jest dosyć spora i musiałbym pewnie wrócić do tamtego modelu i coś dobudować z pozostałych elementów w stylu pitstopa albo hamowni...
Dosyć dużo w tym projekcie udało się zrobić za pierwszym razem bez długiego prototypowania i przerabiania, z czego jestem zadowolony. Maska (korzystająca z paneli nadkoli), drzwi, dach i blokada wychylenia kabiny - wszystko to zadziałało praktycznie od razu. Najwięcej zabawy było z deską rozdzielczą i tyłem - siodło i zderzak z których nie jestem zbytnio zadowolony, ale starałem się ograniczać do prostych elementów których użyłem w poprzednim modelu.
Tył jest potraktowany mimo spędzonego czasu trochę po macoszemu, tzn. jak tylko zorientowałem się że po iluś iteracjach w studio wciąż nie mam planu na ładne nadkola w tej skali, które nie będą mocno odstawać, to założyłem że będę oszczędzać elementy i brać o ile się da takie jakie były w samochodzie sportowym, co widać na dosyć symbolicznym siodle.
Wadą jest wciąż ograniczony kąt skrętu. Ponadto tutaj po odchyleniu kabiny dół zderzaka/spoiler opiera się o podłoże, więc podczas jazdy z wychyloną kabiną szoruje tym zderzakiem. Rzecz w tym że z jednej strony nikt chyba tak nie jeździ :), a z drugiej to jednak oglądanie tego silnika jak pracuje to tylko jak się weźmie model do ręki i pokręci dyferencjałem.
Postaram się oczyścić zdjęcia do galerii w ciągu tygodnia...
Model ma uchylną kabinę z ograniczeniem wychylenia która zamyka się na dosyć satysfakcjonujące kliknięcie. Obciążenie kabiną przedniej części podwozia powoduje że liftarmy wystające poza silnik z tyłu zachowują się trochę jak zatrzask:
Udało mi się przypadkiem dosyć dobrze spasować dolną krawędź drzwi z panelem nadkola który jest zamocowany pod skosem (tu też ciekawy trik jak to się trzyma). Widać to na poniższym gifie prezentującym pracę silnika:
Drzwi są oczywiście otwierane:
Film z cała prezentacją:
Instrukcja na rebricku: https://rebrickable.com/mocs/MOC-107909
Wstępnie miałem plan taki żeby to był alt względem samochodu sportowego, ale szybko okazało się że potrzebowałem dodatkowych panel i dosyć dużej ilości liftarmów 4x2 których nie było aż tyle w poprzednim modelu. Może dałoby się traktować samochód sportowy jako alt tego modelu, ale różnica w częściach jest dosyć spora i musiałbym pewnie wrócić do tamtego modelu i coś dobudować z pozostałych elementów w stylu pitstopa albo hamowni...
Dosyć dużo w tym projekcie udało się zrobić za pierwszym razem bez długiego prototypowania i przerabiania, z czego jestem zadowolony. Maska (korzystająca z paneli nadkoli), drzwi, dach i blokada wychylenia kabiny - wszystko to zadziałało praktycznie od razu. Najwięcej zabawy było z deską rozdzielczą i tyłem - siodło i zderzak z których nie jestem zbytnio zadowolony, ale starałem się ograniczać do prostych elementów których użyłem w poprzednim modelu.
Tył jest potraktowany mimo spędzonego czasu trochę po macoszemu, tzn. jak tylko zorientowałem się że po iluś iteracjach w studio wciąż nie mam planu na ładne nadkola w tej skali, które nie będą mocno odstawać, to założyłem że będę oszczędzać elementy i brać o ile się da takie jakie były w samochodzie sportowym, co widać na dosyć symbolicznym siodle.
Wadą jest wciąż ograniczony kąt skrętu. Ponadto tutaj po odchyleniu kabiny dół zderzaka/spoiler opiera się o podłoże, więc podczas jazdy z wychyloną kabiną szoruje tym zderzakiem. Rzecz w tym że z jednej strony nikt chyba tak nie jeździ :), a z drugiej to jednak oglądanie tego silnika jak pracuje to tylko jak się weźmie model do ręki i pokręci dyferencjałem.
Postaram się oczyścić zdjęcia do galerii w ciągu tygodnia...