Forum LUGPOL

Kolejny mój MOCek dzisiaj, i kolejny epizod z życia pana Zbyszka. Tym razem z kolegą wybrali się na mały "spacer" po osiedlu. ;) Scena ma miejsce po ulewnym deszczu.
Praca powstała przede wszystkim by ukazać piękno polskich chodników ;), ale również jako kontynuacja małej serii scenek z życia Zbyszka.

Muzeum dużo lepsze. Tutaj chodnik nie przypomina chodnika. Chodniki, nawet w zapadłych dziurach, nie są aż tak nierówne. Aby uzyskać efekt tegoż chodnika musiałbyś mimo wszystko zbudować go z "kafelek", a nie z płytek ze studami. Ewentualnie gdzie nie gdzie stud dla zasygnalizowania nierówności. Woda tak samo, lepiej jak by była płaska.
A scenka.. Taki osiedlowy klasyk. Spacery bywają męczące.. ;)

Ja to bym się wstydził takie coś pokazywać na forum. Parę klocków połączonych na chybił-trafił, tworzących prostacką, menelską scenkę, w dodatku ukazaną na ciemnych, niewyraźnych zdjęciach (już ja swoim starym Samsungiem robię lepsze). Ale to tylko moje zdanie.

Kirysowaty pisze: ↑2023-05-09, 01:10 Ja to bym się wstydził takie coś pokazywać na forum. Parę klocków połączonych na chybił-trafił, tworzących prostacką, menelską scenkę, w dodatku ukazaną na ciemnych, niewyraźnych zdjęciach (już ja swoim starym Samsungiem robię lepsze). Ale to tylko moje zdanie.

Ciężko się nie zgodzić, aczkolwiek moja filozofia to nie dawać takim dziełom żadnej uwagi czy rozgłosu, między innymi ich nie komentując.

Ale jak już przywołałeś tę nieszczęsną "pracę" z głębokich czelusci forum to i ja się wypowiem - nie tędy droga.

Tyle rzeczy można z tych klocków zrobić, a Ty Maćku wybrałeś przedstawić beneficjentów programu "menelowe plus".