Mała twierdza z wieżą, wysoka i majestatyczna, góruje nad otaczającymi ją mokradłami, brzegiem morza oraz drogą. Kiedyś ważny punkt na mapie królestwa, obecnie zapomniana. Jej stare mury wydają się niemal wtopione w krajobraz, stopniowo stając się jednym z bagnami.
Bluszcz, który się wokół niej owija, zdaje się niemal zasłaniać jej oryginalną strukturę. Pnącza sięgają do samej góry wieży, prawie obejmują drewnianą nadbudowę.
Widok z góry wieży zapiera dech w piersiach. Gdy wzrok się unosi, rozpościera się malowniczy pejzaż bagien, gdzie woda, trzciny i wpół zanurzone drzewa układają się w niekończące się obszary.
Mimo pozornego opuszczenia i dzikości tego otoczenia, wieża wciąż ma swoich mieszkańców.
Choć jej pierwotna funkcja stania na straży brzegu morza oraz ważnego traktu ustała lata temu, bliskość drogi stała się atutem dla bandy rozbójników.
Niejeden nierozważny wędrowiec jest „zapraszany” w odwiedziny, gdzie po uiszczeniu stosownego frycowego, może spędzić miłe chwile w chłodnym lochu, albo ogrza... przypalić się przy ognisku. A wszystko to przy dźwiękach lokalnego trubadura.
Ostatecznie, co bardziej krnąbrnym turystom dane będzie podziwiać piękne widoki... z perspektywy nabitej dzidy.
Mokradła z kolei to miejsce gdzie wiele dusz oddzieliło się od zbyt ciężkiego ciała. Idealne miejsce na czarcie harce lub ważenie sekretnych receptur. Ostoja dzikiej przyrody...
...a także innych dziwnych stworzeń ;).
Od strony technicznej: 2x4pb, cztery główne moduły 1x2pb + osobno wieża. Całość po kompresji mieści się do dwóch pudeł i w sumie to był logistyczny cel budowy. Z elementów custom to jeden czy dwa torsty (na pewno Mirmił na drodze w drodze do Mirmiłowa :) ).
