
Zapraszam do obejrzenia protoplasty stacji kolejowej, którą oglądaliście w Pszczynie i Chojnicach (ona dostanie osobną prezentację). Jakiś czas temu zbudowałem ją na potrzeby jednej tylko wystawy, która odbyła się na warszawskim Bemowie niecałe 2 lata temu. Nasza makieta miała wtedy dwa odrębne obszary - jeden to regularne miasto, przez które przejeżdżała kolejka powiedzmy monorail (tak na prawdę jeździła po szynach rollercoastera), po środku było pasmo górskie, w którym znajdowały się dwa portale, przez które przejeżdżała kolejka wyjeżdżając z drugiej strony w świecie Classic Space. Żeby wsiąść do pociągu, który mógł zawieźć nas z miasta na tamtejszą stację trzeba było wybrać się na moją stację:

Całość położona była na 6 płytach bazowych, z czego połowa to droga. Na peron znajdujący się na wysokim pierwszym piętrze wiodły szerokie schody zewnętrzne, ale były też schody wewnątrz budynku:

Na peron można też było dostać się windą, którą obsługiwało się z tyłu budynku. Najlepiej widoczna jest na tym zdjęciu z wystawy, z lewej strony:

Głównym pomysłem na stację były skośne szyby, które były też głównym elementem stacji Klocki-Zdrój, z tym że tutaj, były one tylko z jednej strony. Bryłę budynku najlepiej widać po zdjęciu szyny i peronu:

W środku stacji są oczywiście biletomaty (bo to już nowoczesność wszędzie i tu też się oszczędza na kasie...), bankomat, miejsce z przekąskami czy automaty do gier dla znudzonych oczekujących na pociąg.
Dość wymagającym elementem było zaprojektowanie i zrobienie reklamy dla Moon-O-Rail. Księżyc widoczny na zdjęciu był wyświetlany na telewizorze, minifigi pozowały na taborecie, za lampę studyjną robiła lampka nocna :)
Zapraszam do obejrzenia wszystkich zdjęć w galerii na Bricksafe.