Witam, chciałbym Wam przedstawić mój kolejny moc, który zbudowałem na szybko w wolnej chwili (jakoś mnie naszło), a mianowicie... mszę świętą ..., zapraszam do komentowania
Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus. Msza może i fajna ale mi się podoba tylko ołtarz.Jest świetny. Wiem że to jest nie do zrobienia ale ksiądz w spodniach hehe.Fajnie ci to wyszło wszytko, jest klimat. Amen
Ostatnio zmieniony 2007-11-01, 16:42 przez krzysiek788, łącznie zmieniany 1 raz.
Gościu ma rudą brodę i czarne włosy, to mi się gryzie. Generalnie scenka zbyt prosta. Złote skosy niby tylko cztery ale wszędobylskie. Lepiej żeby były czymś konkretnym, a nie uniwersalnym elementem zdobniczym. Ale mniejsza z tym, najważniejsze że ktoś powinien wisieć na krzyżu. To by się sprzedało I dać parę czach tu i tam.
Pomysł z moherami świetny I jeszcze dołożyć faceta z tacą.
Odnośnie wszystkich uwag- to tylko taka scenka zbudowana na szybko, w przyszłości planuję budowę bardziej rozbudowanej z konkretnym wnętrzem kościoła no i ławkami, konfesjonałem, babciami itp., to tylko była taka mała wprawka, pierwotnie np. okna miały być z witrażami, ale jak zwykle zabrakło budulca no i zapomniałem umieścić kwiatów przed ołtarzem, jak będę miał więcej części to poprawię scenkę, co do tacy to jakby ktoś nie wiedział jest to msza sprawowana w dzień powszedni gdy tacy sie nie zbiera
Spróbuj jeszcze zbudować jakiegoś biskupa wizytującego parafię (proponuję zrobić czapkę z papieru ), ministrantów, no i popracuj nad nogami księdza. Na ołtarzu dodałbym jeszcze świece.
A scenka wyszła ci zgrabna, sympatyczna, bardzo ciekawy pomysł.
No, myślałem nad świecami,ale nie wiedziałem jak je zrobić a zrobione z "kul armatnich" brzydko wyglądają , co do biskupa to też główny problem to właśnie jak zrobić mitrę- z papieru też byłby niemały problem- bo musiała by być bardzo malutka a trzeba by to wyciąć przecież jakoś, ale na pewno w przyszłości zbuduję coś więcej w tej tematyce tylko muszę jeszcze trochę zainwestować w klocki bo pomysły są tylko z wykonaniem bywa różnie z powodu braku budulca...