Strona 1 z 20

Wybielanie klocków

: 2007-07-09, 16:31
autor: aro_kal
Testowałem już w zasadzie wiele środków do wybielania. Oto moje odczucia.
- woda utleniona - bardzo dobry środek, ale trzeba mieć mnóstwo cierpliwości, ponieważ trzeba czekać nawet miesiąc na jakąś widoczną poprawę stanu klocków; pierwsze efekty widoczne po tygodniu, wciąż jednak daleko do ideału.
- bielinka - mocne dziadostwo, nie powinno się zapominać o mieszaniu bo potrafi zostawić dość trwałe żółte nacieki na klockach; efekty widoczne już po 3-4 dniach
- perhydrol - CUDO

I właśnie perhydrolowi poświęcę ten temat.
Obrazek

Powyższe zdjęcie nie jest fotomontażem. Do takiego stanu można doprowadzić białe klocki. Sam załamałem ręce patrząc na ten piękny i mocny żółty kolor. Zacząłem poszukiwania perhydrolu. Niewiele sklepów ma to ustrojstwo. Znalazłem w sklepie z przyborami dla fryzjerów na ulicy Koszykowej. Jeden litr kosztuje trochę ponad 6 zł. Nalałem pół litra do słoika (uważam, że warto robić to w szkle, może bezzasadnie) i wrzuciłem koła. Pierwsze efekty widać po kilku godzinach. Następnego dnia, mniej więcej o tej samej porze, przy tym samym oświetleniu, koła wyglądały tak.

Obrazek

Należy pamiętać by kilka razy dziennie zamieszać całością, tak by klocki były ładnie otoczone cieczą. Słoik winien być zakręcony. Mijają kolejne 24 godziny a koła wyglądają już tak.

Obrazek

Po kolejnych 24 godzinach (razem 3 doby) wygląda to tak.

Obrazek

Pamiętajcie - nie wlewajcie sobie tego płynu do oka, ust, nosa i uszu. To nie jest dobry pomysł. Ponadto załóżcie na ręce rękawiczki. Ochlapane części ciała natychmiast przepłukać wodą. Oczywiście kilka kropel was nie zabije ale troszkę poparzy skórę. Całe szczęście poparzenie znika po kilku godzinach. Ciuchy natomiast zniszczycie bezpowrotnie. Perhydrol służy do rozjaśniania włosów, czyli jeśli chcesz być metroseksualnym samczykiem lub jesteś jeszcze młody, walnij sobie blond przy jego pomocy. Prawdopodobnie osłabia to trochę włosy.

Pamiętajcie - prawdziwy samiec nie farbuje włosów, nawet na mydło patrzy z obrzydzeniem i używa z musu :mruga: .

Zapewne efekty można uzyskać jeszcze lepsze, ale nie chciało mi się już czekać, bo bardzo chciałem podzielić się z Wami tą rewelacją. Wybielanie nie następuje liniowo tzn. każdy kolejny dzień nie przynosi aż tak wielkiej różnicy. Myślę, że w około 2 tygodnie można dojść do bardzo dobrego rezultatu. Proszę nie zapominać, że klocki był w STRASZNYM stanie. Do tej pory nie widziałem nigdy tak wielkiego zażółcenia.

: 2007-07-09, 16:43
autor: Bricksley
A czy doszedłeś do stanu idealnego tzn. taki jaki był pod oponą? Jesli tak to po ilu dniach?

: 2007-07-09, 18:26
autor: Sariel
Temat zostaje niniejszym zawłaszczony na użytek LugPol Wiki, a ja zachęcam osoby z doświadczeniem w wybielaniu o poszerzenie go, aż się prosi np. coś o stosowaniu wody utlenionej :)

: 2007-07-09, 21:35
autor: Pietruszka
[URL=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=3702]TUTAJ[/URL] też mozna znaleźć sporo informacji na ten temat.

: 2007-07-09, 21:38
autor: aro_kal
Woda utleniona jest po prostu słabszym roztworem nadtlenku wodoru (3%-5%) niż perhydrol (30%) dlatego też rozpisywanie się nad działaniem wody utlenionej mija się z celem. Działa tak samo tylko dłużej i drożej (niestety litr kosztuje ok. 10 zł).

Warto poświęcić czas na dokładne udokumentowanie działania bielinki, którą ja polecam, jednakże należy pamiętać o mieszaniu zawartości pojemnika. Bielinka działa równie dobrze, jednak jej głównym składnikiem jest chlor (mam nadzieję, że się nie mylę), a sądzę, że jego działanie na plastik jest bardziej szkodliwe niż H2O2.

Podejrzewam, że ACE oraz inne wybielacze również bazują na chlorze, chociaż są też takie, na których napisane jest, że nie zawierają chloru. Póki co, warto by było, by jakiś chemik wypowiedział się jednoznacznie, co mnie szkodzi plastikowi.

: 2007-07-09, 21:44
autor: Sariel
O ACE, drogi aro_kalu, wiem na pewno że dobrze strąca barwnik z denaturatu, a efekt daje się ładnie odcedzić przez chlebek ;) Czy natomiast nadaje się do klocków, kwestia dyskusyjna, bo jest dość gęste i trudne do wypłukania, a posiada niestety mocny zapach.
W temacie czyszczenia ogólnie pozwolę sobie odradzić stosowanie mydlin - ja wykąpałem swojego grubo zakurzonego 8880 w ciepłej wodzie z mydlinami i niestety miejscu kurzu zajął osad z mydła. Na czarnych częściach widać to szczególnie, ale przypuszczam że klocki z mydłem nie lubią się bez względu na kolor.

: 2007-07-09, 22:19
autor: Pietruszka
Sktuteczność Ace Blue mogę zagwarantować bo od ponad miesiąca wędrują do kąpieli w nim wszystkie moje biale klocki. Efekty są zadowalające - nie powoduje pojawiania się żadnych żółtych zacieków o jakich pisał aro_kal a do tego jest łatwo dostępny - cenowo też przystępnie to wygląda.

Klocki należy moczyć zanurzone w całości w nierozcieńczanym gęstym Ace Blue - najlepiej w platikowym zamykanym przykrywką pojemniku po lodach.

: 2007-07-09, 23:17
autor: szww
zarówno H2O2 jak i chlor naruszają powierzchnie tworzyw,

co jest lepsze a co gorsze...trudne pytanie, zalezne od stężenia i skladu roztworu, ewentualnych innych dodatków do srodków czyszczacych, no i od samego rodzaju tworzywa, jak juz pisalem LEGO stosuje kilka polimerow zaleznie od potrzeb danego elementu...niestety najlepsza metoda to doświadczenie (z maksymalnie dokladnym opisem warunków)

: 2007-10-09, 08:22
autor: Sariel
Jeśli ktoś boi się uszkodzić klocki przy wybielaniu, może przydadzą mu się informacje o tworzywie z którego powstają.

Artykuł o kopolimerze ABS w Wikipedii

I najważniejszy cytat:
Tworzywo amorficzne. Gęstość 1.05 g/cm3. Duża udarność, twardość oraz odporność na zarysowania. Brak odporności na działanie światła i promieniowania UV. Dobre właściwości izolacyjne. Zadowalająca odporność na działanie ługów, rozcieńczonych kwasów, węglowodorów alifatycznych, olejów i tłuszczów. Nieodporny na działanie kwasów, estrów oraz ketonów.

Zakres temperatur dla pracy ciągłej: od -40°C do +85°C.

: 2007-10-09, 10:26
autor: szarikm
Sariel pisze:Artykuł o kopolimerze ABS w Wikipedii
Nie chcę podważać czyiś kompetencji, ale informacje z Internetu sprawdzajcie. Edycję wpisu na Wikipedii może przeprowadzić każdy każdy: przedszkolak i profesor.

: 2007-10-09, 10:32
autor: Sariel
Owszem, i każdy może go zweryfikować i poprawić. Akurat Wikipedia wydaje mi się bardziej wiarygodna niż jakaś strona hobbistyczna prowadzona przez kogoś nam nieznanego :)

: 2007-10-09, 12:59
autor: szarikm
Sariel pisze:Owszem, i każdy może go zweryfikować i poprawić.
No właśnie oto mi chodzi, że każdy może edytować. Jak stwierdzisz czy poprawia czy pisze głupoty? Tego dowiesz się tylko z literatury fachowej.
np.: Tutaj jest błąd: Format arkusza Format A0 to nie jest 841×1189, a co za tym idzie A1 594×841. Poprawny format to 840x1189 i 594x840. Wisi to już z dobre 2 lata [wtedy to znalazłem] i popatrz jak się wszyscy pchają do poprawy, normalnie drzwiami i oknami.
Pomijam przypadki nienapisania wszystkiego w tych notkach.
Sariel pisze:Akurat Wikipedia wydaje mi się bardziej wiarygodna niż jakaś strona hobbistyczna prowadzona przez kogoś nam nieznanego
Napiszę tak: oba źródła wymagają sprawdzenia jeśli to zagraża bezpieczeństwu lub (jak w nie których przypadkach bywa) grozi egzaminem komisyjnym :)

Nie piję teraz szczególnie, to tego konkretnego zapisu o ABS. Chodzi mi całą sieć

: 2007-12-24, 12:12
autor: stpman
Mam takie pytanie odnośnie konserwacji i odnawiania klocków...
Mianowicie, czy znacie jakiś dobry i skuteczny sposób na przywrócenie zwłaszcza czarnym klockom połysku i blasku?

: 2007-12-24, 23:16
autor: Peterix
Cześć!
Używane klocki moczę chwilę w misce pełnej ciepłej wody z płynem do mycia naczyń (Akurat obecnie jest to Ajax zielone jabłuszko :) )
W trakcie moczenia szoruję je taką nie za twardą szczoteczką do rąk (coś w stylu większa szczoteczka do zębów).
Klocki po takiej kuracji wyglądają zacznie lepiej, są czyściutkie i znacznie "świeższe", czy Twoim klockom taka kuracja pomoże, nie wiem, ale ogólnie polecam.

: 2008-01-04, 21:39
autor: stpman
Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z myciem klocków w zmywarce? Bo troche sie boje co z tego wyjdzie...