[MOC] Warszawa 203

Technic, Scale Modeling, Great Ball Contraption

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
mafist
Posty: 13
Rejestracja: 2006-09-07, 11:31
Lokalizacja: Łódź

Serce drży!

#16 Post autor: mafist »

Warszawa to mój wymarzony wozik, ale wolałbym m-20 (garbuska)! Co do Twojego dzieła to jak dla mnie wykapana Warszawka. Świetna robota jak na warunki (przerwa i stan klocków). Czekam na garbatą. Może ja też postaram się zbudować to porównamy.
Jeden model od wielu lat i niespełnione marzenia, które zaczynam realizować!
8455,8436,8816,8286,7784,8459,8868,8421

szejk

#17 Post autor: szejk »

Jest naprawdę obleśny. Obleśny jest kolor,(...)
Cóż nie ma to jak konstruktywna krytyka :)
wolałbym m-20 (garbuska)!
mialem właśnie garbuske zrobic, ale z pewnych przycznyn wyszedl sedan.

Teraz mam na oku pewien odjechany przedwojenny wóz.
Może ja też postaram się zbudować to porównamy.
Świetnie!
Ostatnio zmieniony 2007-08-26, 11:18 przez szejk, łącznie zmieniany 3 razy.

Havoc

#18 Post autor: Havoc »

szejk pisze:konstruktywna krytyka
Istnieje w ogóle coś takiego :D

Awatar użytkownika
Maciej Drwięga
Posty: 1109
Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: maciejd

 

#19 Post autor: Maciej Drwięga »

adie pisze:Jest naprawdę obleśny. Obleśny jest kolor, obleśne są koła i przednia szyba. Nie mówiąc już o tych starych zażyganych klockach. Fajnie, że masz telefon z aparatem czy tam aparat z telefonem.
Trzeba przyznać, że wartość treści niesionej przez Twoją wypowiedź oraz ekspresja artystyczna umieszczone na wykresie Pritcharda były by niesamowicie blisko siebie :)
Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, polecam:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VCn6CZ4d24k[/youtube]
szejk, czy planujesz coś dalej z tym robić, czy to tylko ciekawostka. Jeśli to nie koniec, to przede wszystkim podniesiona trochę linia dachu i zmieniona przednia szyba. Ogólnie choć model nie spełnia obecnie przyjętych standardów, czyli jak nie ma SNOTa to nie podchodź, to ma to coś. W rzeczy samej topornie poskładana maska i kompletny brak detali podkreśla finezyjność Warszawy... Do dopracowania solidnego, ale gdybyś to zrobił na styl Cadillaca El-Caracho, rządzisz ;)
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.

szejk

#20 Post autor: szejk »

czy planujesz coś dalej z tym robić, czy to tylko ciekawostka
z tym modelem nie ale mam już następny jest w produkcji
wszystkim podniesiona trochę linia dachu i zmieniona przednia szyba
Co byś proponował odnośnie szyby, jak to widzisz, pytam z ciekawości
czyli jak nie ma SNOTa to nie podchodź
Czyli jak nie mam Snotów to lepiej nie pokazywać modeli ;/
ale gdybyś to zrobił na styl Cadillaca El-Caracho, rządzisz
Gdybym ja miał tyle klocków co El Caracho, kto wie?

Awatar użytkownika
Maciej Drwięga
Posty: 1109
Rejestracja: 2004-08-08, 13:00
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: maciejd

 

#21 Post autor: Maciej Drwięga »

szejk pisze:Co byś proponował odnośnie szyby, jak to widzisz, pytam z ciekawości
Zrobiona tak jak w ciężarówkach 1:13 - z zawiasów słupki...
szejk pisze:Czyli jak nie mam Snotów to lepiej nie pokazywać modeli
Nie, źle mnie zrozumiałeś. Wciskanie wszędzie na siłę snota nie jest najzdrowsze. Są jednak głosy, że SNOT jest wręcz wymagany i każdy model bez tych sztuczek jest "be". Mi to akurat wisi, popatrz sobie na moje modele... I zobacz ile rzeczy (jeśli w ogóle) jest budowanych technikami SNOTowymi. Detale lub nic...

Co do ilości klocków... Różne są teorie, ja projekt rozkładam na na tyle długi czas, aby zdobyć klocki na większość potrzebnych rzeczy. Jeśli coś upraszczam, to już na prawdę ze znudzenia lub poirytowania projektem ;)

pozdrawiam wakacyjnie
Maciej
-----
Na warsztacie kolejowo, ale jeszcze nie wiem co... pewnie kawałek bocznicy kolejowej, na ten cały bałagan.

ODPOWIEDZ