pawelec pisze:czy użycie tych ukośnych axli ma jakiś sens?
Jak najbardziej! Są to "zastrzały" które uniemożliwiają przemieszczanie się elementów ram względem siebie - montuje się je po przekątnych.
Np. masz kwadrat złożony z 4 belek/liftarmów (belki połączone ze sobą na końcach belek jednym pinem) - może go bardzo łatwo przerobić na romb, przemieszczając boki naprzeciwległe w przeciwne strony. Zastrzał uniemożliwia przemieszczanie się belek. Jeden zastrzał blokuje w jedną stronę.
pawelec pisze:Są one łączone łącznikami, czyli pod obciążeniem axle mogą się rozjeżdżać.
Dlatego też, może tego nie zauważyłeś, przy głównym słupie zastrzały schodzą się (nie są rówloległe). Dzięki temu, usiłując przekręcić słup w którąkolwiek stronę, jeden zastrzał jest rozciągany (rozsuwa się), ale za to drugi jest ściskany (dociska się elementy) - i on właśnie odpowiada za blokowanie przekręcania.
Pozostałe dwie pary po bokach, również w ten sam sposób są chronione przez roszczepieniem się. Obojętnie z której strony (w płaszczyźnie kratownicy) podziałasz siłą zawsze trzy zastrzały będą się rozciągać (luzować się) i trzy będa się ściskać (zaciskać).