[MOC] Komatsu D575A-3 Super Dozer
Moderator: Mod Team
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2943
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- HELF: Zbiczasty
- : Zbik
-
[MOC] Komatsu D575A-3 Super Dozer
Witam,
powtórzę może niektóre swoje wypowiedzi ale chciałbym mieć to w jednym wątku…
Tak więc, mam przyjemność zaprezentować Wam moje najnowsze cacko – model (skala mniej więcej 1:26) największej, seryjnie produkowanej spycharki gąsienicowej na świecie: Komatsu D575A-3 Super Dozer. Nie jest jeszcze skończony w 100% (brakuje lemiesza) ale mam nadzieję, że do Kielc uda mi się to osiągnąć.
Ambicją moją było – podobnie jak w przypadku ładowarki kołowej – zbudować model z pogranicza Technic i Model Team, czyli: pełna funkcjonalność połączona z możliwie realistycznym wyglądem. Z jakim rezultatem? Funkcjonalnie model jest (będzie) całkowicie wierny oryginałowi, estetycznie – myślę – mniej. Są miejsca, gdzie proporcje nie są idealne (np. gąsienice – płaty są zbyt szerokie, ale nie udało mi się zrobić węższych, estetycznie wyglądających, własnej konstrukcji taśm. Umówmy się, że spych ma założone niestandardowe, szersze płaty, dobra? W ofercie firmy Komatsu są takie, więc czuję się usprawiedliwiony… ;) ).
Budowę zacząłem w połowie czerwca. Technicznie model jest mniej problematyczny niż poprzedni (ładowarka). Korpus maszyny jest dość duży, więc nie było problemu z upchnięciem dwóch silników i przełożenia. Najwięcej trudności sprawiły mi gąsienice... Rezygnując z oryginalnych gąsienic Lego staje się przed masą problemów: przeniesienie napędu przez opony; konstrukcja ogniw; dobór odpowiednich kół napędowych i jezdnych; odpowiednie naprężenie gąsienicy i zabezpieczenie jej przed zsuwaniem się w czasie jazdy. Do tego dochodzi zawieszenie, które w prawdziwym spychaczu jest dwuetapowe: wózki jezdne w ramie każdej z gąsienic; a po drugie naprzemienny wychył całych ram gąsienic, jak na tym zdjęciu. Wszystkie te trudności udało mi się przezwyciężyć i napęd gąsienicowy działa jak prawdziwy, a wygląda tak (po dwa takie wózki na stronę, a ramy oscylują na takiej dźwigni).
Na obecną chwilę model waży równo 2 kg. Jego wymiary to: długość (z dodatkowym balastem z tyłu) 35 cm; szerokość 21,5 cm; wysokość 19,5 cm.
Na osłodę życia fotki (niezbyt dobre, bo ciemno dziś w 3-mieście): 1, 2 i 3.
Na koniec kilka materiałów filmowych. Tak popyla prawdziwy Super Dozer (proszę nie regulować odbiorników, film w wersji portugalskiej):
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zlykNYrxoQA[/youtube]
a tak popyla mój D575:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6CacRPNDQyc[/youtube]
Tu natomiast widać jak spych radzi sobie z kołem od JG:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1RHt8_gm-oY[/youtube]
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!
powtórzę może niektóre swoje wypowiedzi ale chciałbym mieć to w jednym wątku…
Tak więc, mam przyjemność zaprezentować Wam moje najnowsze cacko – model (skala mniej więcej 1:26) największej, seryjnie produkowanej spycharki gąsienicowej na świecie: Komatsu D575A-3 Super Dozer. Nie jest jeszcze skończony w 100% (brakuje lemiesza) ale mam nadzieję, że do Kielc uda mi się to osiągnąć.
Ambicją moją było – podobnie jak w przypadku ładowarki kołowej – zbudować model z pogranicza Technic i Model Team, czyli: pełna funkcjonalność połączona z możliwie realistycznym wyglądem. Z jakim rezultatem? Funkcjonalnie model jest (będzie) całkowicie wierny oryginałowi, estetycznie – myślę – mniej. Są miejsca, gdzie proporcje nie są idealne (np. gąsienice – płaty są zbyt szerokie, ale nie udało mi się zrobić węższych, estetycznie wyglądających, własnej konstrukcji taśm. Umówmy się, że spych ma założone niestandardowe, szersze płaty, dobra? W ofercie firmy Komatsu są takie, więc czuję się usprawiedliwiony… ;) ).
Budowę zacząłem w połowie czerwca. Technicznie model jest mniej problematyczny niż poprzedni (ładowarka). Korpus maszyny jest dość duży, więc nie było problemu z upchnięciem dwóch silników i przełożenia. Najwięcej trudności sprawiły mi gąsienice... Rezygnując z oryginalnych gąsienic Lego staje się przed masą problemów: przeniesienie napędu przez opony; konstrukcja ogniw; dobór odpowiednich kół napędowych i jezdnych; odpowiednie naprężenie gąsienicy i zabezpieczenie jej przed zsuwaniem się w czasie jazdy. Do tego dochodzi zawieszenie, które w prawdziwym spychaczu jest dwuetapowe: wózki jezdne w ramie każdej z gąsienic; a po drugie naprzemienny wychył całych ram gąsienic, jak na tym zdjęciu. Wszystkie te trudności udało mi się przezwyciężyć i napęd gąsienicowy działa jak prawdziwy, a wygląda tak (po dwa takie wózki na stronę, a ramy oscylują na takiej dźwigni).
Na obecną chwilę model waży równo 2 kg. Jego wymiary to: długość (z dodatkowym balastem z tyłu) 35 cm; szerokość 21,5 cm; wysokość 19,5 cm.
Na osłodę życia fotki (niezbyt dobre, bo ciemno dziś w 3-mieście): 1, 2 i 3.
Na koniec kilka materiałów filmowych. Tak popyla prawdziwy Super Dozer (proszę nie regulować odbiorników, film w wersji portugalskiej):
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zlykNYrxoQA[/youtube]
a tak popyla mój D575:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6CacRPNDQyc[/youtube]
Tu natomiast widać jak spych radzi sobie z kołem od JG:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1RHt8_gm-oY[/youtube]
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji!
Ostatnio zmieniony 2008-01-19, 17:38 przez Żbik, łącznie zmieniany 2 razy.
viewtopic.php?t=3988 tak je zrobil. Jeden z ostatnich tematow w tym dziale...
Ostatnio zmieniony 2020-07-01, 02:38 przez Kubrick, łącznie zmieniany 1 raz.
Cieślu pisze:kup volvo nie bądź janusz
Cieślu pisze:Ty to byś Kubrick wszystko zwieśniaczył :>
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2943
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- HELF: Zbiczasty
- : Zbik
-
Pytanie nieprecyzyjne. Odpowiem tak: w Kielcach będę ja i dwa modele Komatsusmyk pisze:Będzie wraz z Komatsu w Kielcach
Nie wykluczam instalacji nowych, dużych silników z 8275. Niestety funkcje pneumatyczne i tak domagać się będą "smyczy", więc całość przedsięwzięcia jest raczej bez sensu (zdalne sterowanie pneumatyką nie wchodzi w grę, gdyż - jak pisałem w temacie gąsienic - wymagałoby to zamontowania w spychu 8 silników na co, w obecnych gabarytach, po prostu nie ma miejsca)smyk pisze:Tylko szkoda, że ma kabelki. W tej chwili da sie już je spokojnie obejść
Czekam na Twoją opinię.dmac pisze:Ale nadrobię to wkrótce
i popychaRobson1903 pisze:Model powala
ja teżPietruszka pisze:chętnie zobaczę go w całej okazałości z lemieszem
Vogle, to jeśli ktoś z wybierających się do Kielc ma już 8275, to możemy zrobić jakieś porównanie z moim D575: siła uciągu, jazda przez przeszkody itd. Co Wy na to? Będzie jakiś 8275?
Ostatnio zmieniony 2007-09-15, 10:33 przez Żbik, łącznie zmieniany 2 razy.
"As nigdy nie odmawia w słusznej sprawie!" 
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
ABC prezentacji MOCy | Zamienniki wężyków pneumatycznych | Sklepik z gadżetami klubowymi
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2943
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- HELF: Zbiczasty
- : Zbik
-
Tak, są połączone parami. Dolna para reguluje głębokość "orki", a górna kąt nachylenia zębaHasky128 pisze:Z innych zdjęć w galerii wnioskuję, że obie pary siłowników działają osobno prawda
Rozważałem taki manewr. Detale oczywiście będę jeszcze pieściłtrubal pisze:spróbuj go troszke inaczej zakończyć od góry, możesz cheese slope? tak jak to wygląda na zdjęciu oryginału
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2943
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- HELF: Zbiczasty
- : Zbik
-
Ojej...Astrzalkowski pisze:Bravo mistrzu
była już o tym mowa - nie ma sensu ładować tam PF, bo i tak węże pneumatycznę bądą się za nim ciągnęły. A co do detali, to cały czas powoli je uzupełniam, ściągam klocki w odpowiednich kolorach. Mam nadzieję, że do Świąt odbędzie się oficjalna premiera gotowego modelu...Astrzalkowski pisze:jedyne do czego mam zastrzeżenia to kabelki ale teraz do się już to łatwo obejść