Forum LUGPOL

Czołg Strv 103 jest szwedzką konstrukcją z lat 60-tych używaną do dzisiaj lecz stopniowo wycofywaną. Dla ograniczenia wagi przy jednoczesnym mocnym opancerzeniu zrezygnowano w nim z wieży. Miało być tanio i prosto, a wyszło drogo i skomplikowanie ze względu na rozbudowany układ jezdny i kierowania ogniem. Żeby w coś wycelować należy poruszać całym czołgiem przy pomocy hydropneumatycznego zawieszenia co mocno ogranicza jego zastosowanie w walce. Mimo dużego zainteresowania nigdy nie stał się przebojem eksportowym jak Abba czy Volvo. Stopniowo zastępowany przez Leopardy.
Po sieci wala się mnóstwo opisów, zdjęć i filmów więc tam odsyłam zainteresowanych szczegółami.
Moc powstał przypadkowo przy okazji testowania silników PF jako napędów w pojazdach gąsienicowych. Podczas testów wyszło, że z kilkudziesięciu centymetrów gąsienicy, kilku kółek, 6-ciu zębatek i dwóch silników PF oraz „kilku” zwykłych klocków można zbudować naprawdę szybki i sprawny legowy pojazd gąsienicowy. Przy okazji powstało coś co trochę przypomina Strv103. Dlaczego akurat S-103? Nie wiem.



Galeria

Film

Wygląda dość... oryginalnie ;)

Jest szansa na filmik pokazujący jak jeździ? :)

Nawet fajny, przypomina orginał

Żeby w coś wycelować należy poruszać całym czołgiem przy pomocy hydropneumatycznego zawieszenia

Tylko w stosunku do kąta pionowego, do poziomego używano nie hydropneumatycznego zawieszenia, a 2 silników (bo miał on dwa na dodatek nie jednakowe) do obrotu pojazdu w płaszczyżnie poziomej :-)

Świetnie, napewno przypomina Strv103, choć z drugiej strony ten czołg jest na tyle charakterystyczny, że wystarczy dobrze odwzorować kilka cech, aby na pierwszy rzut oka każdy go zidentyfikował.
Ladnie wszystko upakowałeś w kadłubie.

Bardzo fajny :D Znam ten czołg z Discovery, fascynuje mnie cała ta jego konstrukcja xD. Twój model jest bardzo podobny do orginału.

Przyznam że zawsze mi się ten czołg podobał. Może dlatego że nie posiada wieżyczki i ma unieruchomioną lufę. Szwedzki krajobraz zmusił konstruktorów do takich rozwiązań. Twój model jest naprawdę bardzo fajny. Zdecydowany plus za to że wprawiłeś go w ruch. Najbardziej podoba mi się jednak to że potrafi obracać się w miejscu tak jak prawdziwy. Gratuluje osiągnięcia efektu. Po obejrzeniu filmiku naszła mnie pewna myśl. Czy ten MOC zbudowała twoja siostra? =D

No i elegancko :)
Po obejrzeniu jak Twój czołg śmiga naszła mnie ochota na coś na gąsienicach ;)

Zrobiłeś dobry model :)

M_longer pisze:Po obejrzeniu jak Twój czołg śmiga naszła mnie ochota na coś na gąsienicach ;)

Kolega przy co drugim MOCu takie cuda opowiada :P
Czołg bardzo fajny, wierny i fajny funkcjonalnie, myślę że nawet gdyby dać go do Model Teamu, autorowi mogłoby ujść to na sucho :) Przede wszystkim jednak dziękuję za zwrócenie uwagi na tak niezwykłą konstrukcję, bo muszę się przyznać że od tygodnia robię jazdy testowe jej większą, technicową wersją - dziś nawet w pracy, po biurze :)

Sariel pisze:Kolega przy co drugim MOCu takie cuda opowiada :P

Bo kolega zbiera pomysły i klocki do zrealizowania tych pomysłów, a to trochę trwa ;)

Ale serio, chcę zrobić coś na gąsienicach, ale poczekam z tym do zakupu nowego Excavatora :)

No tak, czyli jeszcze skromnie licząc pól roku z hakiem? :P