Forum LUGPOL

Dałem jej w pierwszej scence włosy zamiast kaptura, mam nadzieję że to pomoże dodać ciągłości między 1 a 2 scenką.

a moze w scence nr2 domontuj koszyk z ziolami ? i ciekawe jalkby wygladalo gdyby lezacy dodatkowo trzymal kubek dwoma rekami tak jakby pil

Już wysłałem na konkurs, bardzo dziękuję za komentarze, szczególnie te o braku ciągłości.
Może uda mi się wykombinować jeszcze coś drugiego, prostszego :)

Kości - stwierdziłem że w trzeciej scence każdy dodatkowy element mógłby stworzyć zbyt duże zamieszanie, tam jest chyba i tak dosyć dużo istotnych elementów.

Mienso:
Związek z Joanną D'Arc stanowi jedynie wspólny oprawca.

Natomiast Twój komentarz "najdonioślejsze osiągnięcie K.K." jest... hmmm... dosyć złośliwe i chyba nie pasuje na to forum ;)

Nie wiem czy piszesz serio, dla zdrowia nie mam ochoty wnikać w temat głębiej, ale nie mówimy o religii, lecz o skrajnie niebezpiecznym fanatyzmie religijnym i zabijaniem na przemysłową skalę. Myślę że żaden złośliwy komentarz nie będzie tu nie na miejscu. Nie ma co uciekać i chować głowy w piasek. Bo temat niepopularny? Chyba że uznamy to za przekoloryzowany mit, zapomnimy słowa papieża "Neca eos omnes, Deus suos agnoscet" podczas rzezi 'heretyków', przyjmiemy oświadczenie Watykanu z 1998 (wg którego Inkwizycja zabiła raptem kilka setek ludzi w ciągu całego czasu kiedy istniała), i uznamy że powinniśmy być wręcz wdzięczni Inkwizycji za lawinowy rozwój administracji i sądownictwa.

V1 pisze:Nie wiem czy piszesz serio, dla zdrowia nie mam ochoty wnikać w temat głębiej, ale nie mówimy o religii, lecz o skrajnie niebezpiecznym fanatyzmie religijnym

Ja to wiem, naprawdę :) To wszystko o czy piszesz jest faktem, nie dyskutuję z tym. Faktem jest jednak także, że z powodu inkwizycji nie zginęło aż tak wielu ludzi, jak niektórzy sądzą. Była to też zresztą pierwsza organizacja mająca jakiekolwiek zasady w przeprowadzaniu tortur. Chodzi jednak o to, że określanie tego, jako "najdonioślejsze" może słusznie budzić opór tych, którzy są wiernymi KK (dla janości: nie jestem). Bo oni za najdonioślejsze będą uważać pewnie zupełnie co innego, a złośliwości nie służą nigdy porozumieniu, a jedynie sprawę zaogniają. A po co nam tutaj kłótnie? :)

Ja tam zadnej niescislosci nie widze, dziewka zbiera kwiatki i ziola, potem jakiegos kolesia opatruje, podglada to nadgorliwy chrzescijanin skarzypyta, kabluje wladzom, dziewka orzeczona czarownica spalana jest na stosie... Albo juz zmieniles cos w tej ciaglosci albo jestem nazbyt inteligentny...

Scenki fajowe, najbardziej podoba mi sie palenie, a dach jest psycholski... Ty skad masz tyyle minislopow? ;D


A moze bys sprobowal co mi sie kiedys widzialo, chcialem zrobic strzeche, mniej wiecej jak ty zrobiles dach, ale zamiast minislopow uzyc grille 1x2 a w szparki powciskac po dwie zolte antenki... Wyobrazam sobie, ze mogloby to super wygladac, ale ani nic takiego nie buduje gdzie moglbym uzyc tego patentu, ani nie chce mi sie myslec nad czyms, gdzie moglbym go uzyc...

Wiadomo albo i nie wiadomo.
O który kawałek Kinga Diamonda chodzi, Trail?

To cieszę się, że jednak da się załapać o co w tym chodzi.

ani nie chce mi sie myslec nad czyms, gdzie moglbym go uzyc...

jak to? rat kryty strzechą! i na drewnianych kołach od machiny oblężniczej.

Duke - na 'The Eye'. Prawie cała ta niesamowita płyta to historia babki spalonej na stosie.