Strona 1 z 1

[MOC] Pachisi/Chińczyk

: 2008-03-31, 21:42
autor: Klawisz
Chyba skutecznie pracuję na miano dziwaka, który unika budowania pojazdów i budynków...
Tym razem coś co można zaliczyć do działu "MOCe użytkowe" (gdyby taki istniał).
Były już szachy oraz kółko i krzyżyk w wydaniu Lego. Do tej pory jednak nie spotkałem
(a może jednak Wy gdzieś znaleźliście) gry "Nie irytuj się". Nie wiem jak w Waszym
przypadku, ale ja darzę tę planszówkę niesamowitym sentymentem. Była to pierwsza gra,
w którą nauczyłem się grać (bo co tu właściwie jest do uczenia:). Zasady banalne, ale ileż
emocji?!

Obrazek

Nasz "Chińczyk" to stara gra hinduska znana w Indiach do dziś pod nazwą pachisi. Tam też
znajdują się największe plansze do gry - są to pałacowe dziedzińce (pionkami były
niewolnice z haremu). W tym przypadku za niewolników posłużyły minifigi.

Obrazek
Całość składa się w kostkę i po złożeniu nie zajmuje dużo miejsca.

Obrazek
Obrazek

No i kostka do gry
Obrazek

Będę wdzięczny za wszystkie komentarze i rady. Pozdrawiam!

Galeria

: 2008-03-31, 21:57
autor: mer
Ale to zdrowo jest zająć się czasem czymś innym niż większość ;)
Pomysł sympatyczny, bo również spędziłem w dzieciństwie wiele godzin nad tą planszówką. No i ta kostka - ciekawe rozwiązanie.
Nie mniej radził bym jednak przemyć klocki, bo na czarnym kolorze bardzo rzuca się to w oczy...

: 2008-03-31, 22:34
autor: Bobofrutx
Ale super :D Fajnie że plansza się składa ;) Z checią bym sobie zagrał partyjkę ;P

: 2008-03-31, 22:40
autor: Klawisz
radził bym jednak przemyć klocki, bo na czarnym kolorze bardzo rzuca się to w oczy...
Wiem. Nie stać mnie na nowe, więc kupuję używane. Próbowałem to jakoś wyczyścić, ale wacik to za mało... Może znacie jakieś skuteczne metody czyszczenia?

: 2008-03-31, 22:50
autor: szarikm
Klawisz pisze:Próbowałem to jakoś wyczyścić, ale wacik to za mało...
Na sucho to kiepski pomysł.
Klawisz pisze:Może znacie jakieś skuteczne metody czyszczenia?
Ciepła woda, mydło/płyn do mycia naczyń, miękka szczoteczka do rąk. Spłukać bieżącą wodą i rozłożyć na ręczniku aż do wyschnięcia. Prościej się nie da.

Małe elementy wrzucić do sitka i pomoczyć chwilę w wodzie z detergentem, zamieszać, wypłukać, wysuszyć.

: 2008-04-01, 14:44
autor: pkowalcz
Kostka do gry rządzi

: 2008-04-01, 14:47
autor: Sariel
Klawisz pisze:Próbowałem to jakoś wyczyścić, ale wacik to za mało...
Akurat płytki można katować mokrą szczotką ryżową i nic im się nie stanie. Polecam - chwila mocnego szorowania przywróci blask zdecydowanej większości płytek, a stan taki jak teraz bardzo się rzuca w oczy na fotkach i obniża atrakcyjność MOCa. Moje płytki po wyszczotkowaniu wyglądają tak:

Obrazek

: 2008-04-01, 15:09
autor: spacelord
Bardzo fajny pomysł...
Ciekawi mnie czy kostką dobrze się rzuca? tzn czy sprawiedliwie... czy np. często nie wypada to samo.

Składana plansza jest bardzo fajna, ale szkoda że nie składa się do idealnego sześcianu :) - tylko takiego dzirawego...

ja też muszę przemyć w końcu klocki... myłem kilka razy - zawsze w ciepłej wodzie i szczoteczką jakąś, i rozkładałem potem na ręczniku... tylko trzeba uważać żeby małe światełka się nie pogubiły ;)

: 2008-04-01, 18:10
autor: szarikm
spacelord pisze:Ciekawi mnie czy kostką dobrze się rzuca? tzn czy sprawiedliwie... czy np. często nie wypada to samo.
Klawisz, możesz pokazać wnętrze kostki? Zobaczymy czy jest symetryczna :)

: 2008-04-01, 19:22
autor: Blaster
Bardzo podoba mi się sposób złożenia. Tylko z tego co pamiętam te pola na, które miały wchodzić pionki były na przeciwko siebie.

: 2008-04-01, 20:11
autor: Benny
Ło ile ja się w to nagrałem w dzieciństwie :D

Oryginalny pomysł i fajne wykonanie. Składana plansza to ciekawy koncepcik ;)
Nasz "Chińczyk" to stara gra hinduskaznana w Indiach do dziś pod nazwą pachisi. Tam też
znajdują się największe plansze do gry - są to pałacowe dziedzińce (pionkami były
niewolnice z haremu).
He, nie wiedziałem o tym :)

: 2008-04-01, 22:21
autor: Klawisz
Sariel
Akurat płytki można katować mokrą szczotką ryżową i nic im się nie stanie.
Rzeczywiście, byłem zbyt delikatny. Zapamiętam i wykorzystam!
pkowalcz
Kostka do gry rządzi
spacelord
Ciekawi mnie czy kostką dobrze się rzuca? tzn czy sprawiedliwie... czy np. często nie wypada to samo.
szarikm
Klawisz, możesz pokazać wnętrze kostki? Zobaczymy czy jest symetryczna :)
Taa, kosteczka... To z nią (wbrew pozorom) było najwięcej roboty...
Wnętrze kostki jest na jednym ze zdjęć w Brickshelfowej galerii (oczywiście na zdjęciu nie
ma wszystkich "brick with headlight" jakie znajdowały się w środku-były różnokolorowe,
więc nie chciałem partaczyć estetyki zdjęcia). Do takiego złożenia środka kostki doszedłem
w dużej mierze metodą prób i błędów. Po wczorajszym rozbebeszeniu kosteczki wciąż nie
mogę jej złożyć tak jak wcześniej...:)
Wnętrze nie było oczywiście idealnie symetryczne. Klocki w środku nie miały na celu
wyważenia kostki. Ich zadaniem było trzymać to wszytko do kupy i uzyskać taką samą
długość każdej ścianki.
Mimo braku wyważenia przy tej wielkości wyniki rzutów były zmienne i niezauważyłem żeby
co chwilę wypadało to samo. Warunkiem było oczywiście granie na dywanie (lub innej
zmiękczonej powierzchni). Na gładkiej kostka się ślizgała i nie chciała się turlać.
Blaster
pola na, które miały wchodzić pionki były na przeciwko siebie.
Rzeczywiście, tak wypada najczęsciej (choć nie zawsze), jednak najważniesze żeby każdy z
graczy miał taki sam dystans do pokonania i odległość pomiędzy bazami była identyczna.

: 2008-04-02, 00:31
autor: ImpreSariO
Bardzo ci dziękuje bo twój chińczyk przypomniał mi wiele świetnych chwil z dzieciństwa. Pamiętam jak czasem się nocki zarywało. Teraz to można zagrać w chińczyka przez neta. Może zrezygnuj z składania planszy w kwadrat i zrób podobną jak jest w szachach z Castle które mają się ukazać.

: 2008-04-02, 08:05
autor: Pietruszka
Sariel pisze: chwila mocnego szorowania przywróci blask
Trudno mówić o blasku kiedy cała powierzchnia będzie porysowana ...

: 2008-04-02, 08:14
autor: spacelord
nie sądzę żeby ktoś szorował klocki drucianą szczotką ;)
zwykła szczotka żadnemu klockowi nie zaszkodzi - tylko trzeba uważać na klocki z nadrukami (zwłaszcza duże - np. ulice itp) bo ciepła woda potrafi trochę zmyć taki nadruk...