Hmmm... Poto mamy demokracje zeby kazdy mogl miec wlasne poglady... Niestety Polacy wydaja sie bardzo niedemokracyjni jezeli chodzi o religie czy seks, juz sie nie dzwie jakby moja babcia sie burzyla, ale wy mlodzi ludzie? Dajcie sobie na spocznij. Te male dyskusje to taka szpilka w tylku niektorych forumowiczow, ktora by chyba wcale tak nie bolala jakby ten "obrazony" wyluzowal i nie wiercil sie bez przerwy. Ja sam nie czuje sie ani troche obrazony. Owszem wierze i to bardzo, modle sie przed spaniem i chodze do kosciola czesciej niz raz w roku na pasterke, ale niemam problemow z takimi rzeczami, bo jakbym sie czul zgorszony taka praca, musial bym chyba zyc z klapkami na oczach, bo ani obrazow Beksinskeigo czy Gigera, ani Muzyki The Meteors czy Reverend Horton Heat niemogl bym sluchac, bo przecierz to nie chrzescijanskie. Tak samo jak bilboardy z fajnymi laskami i reklamy jakichs pierdol na telefon...owszem istnieje prawo do wypowiedzenia swoich poglądów , zdania czy wiary bądź niewiary ale do pewnego stopnia
olewczość w stosunku do religii świadczy tylko i wyłącznie o autorze i udowadnia on tym samym brak tolerancji dla ludzi dla których religia jest sprawą najważniejsza
Proponuje wam troche wiecej zrozumienia dla innych. Wierzcie i miejcie jakiekolwiek poglady ale przestancie sie obrazac za wszystko...
To nie odbieraj. Bez obrazy i z calym szacunkiem, ale jestem ciekaw czy bez wachania mozesz powiedziec "Tak czuje sie obrazony, bo zyje dokladnie wedlug madrej ksiazki, swiece dni swiete i zyje bezwzglednie wedlug 10 przykazan".nie można na krzyż wieszać byle czego i rzucać tekstów "Jezus był motocyklistą" albo patrzcie ludzie to jest wasz Bóg ...
ja odbieram tego moca tak jakby ktoś żartował z moich poglądów...
Jezeli mozesz odpowiedziec tak, no to niema dyskusji, masz prawo czuc sie obrazonym... Chyba...
Nie mozna by. Jan Pawel nie byl motocyklista, ale jezdzil Warszawa FSO M20 z 1958:Równie dobrze możnaby napisać - oto Jan Paweł II - też był motocyklistą
( I to nie sa jaja, tylko tak bylo i to na zdjeciu to faktycznie jego auto a nie jakas Warszawa)
Bo to by bylo klamstwo i nie po chrzescijansku. Papiez jezdzil przeca super autem a nie rowerem z silnikiem :D.byłoby to bardzo ale to bardzo niesmaczne i chyba nie muszę mówić dlaczego
Swoja droga, Vaueins zbudowal przecierz kiedys Boga na motorze z aureola itd, jakos nikt sie nie burzyl... Albo nie bylo wtedy wielu z was, albo dopiero od jakiegos czasu jestescie tacy strasznie sztywni.