Pojazd powstał 9 miesięcy temu. W tym czasie przejeździł kilkanaście kompletów baterii, wygrał kilka zawodów, a przede wszystkim zużył się :)
Systematycznie dbałem o mosty. Jednak po ostatnich zawodach coś zaczęło nie domagać -> nie jest tak fajnie jak było na początku. W związku z tym zrobiłem mały serwis:
Przede wszystkim interesowała mnie rama - tam nie zaglądałem od początku. Wyciągnąłem kilka elementów i jak na talerzu widać jak zużywają się klocki:
Właściwie to powinienem wymienić cały układ napędowy łącznie z PF XL. Założyłem jednak, że zębatki teraz są lepiej dopasowane do siebie :) Więc moje prace sprowadziły się do usunięcia tego pyłu.
Widać jak bardzo zużywają się elementy mechaniczne w naszych maszynach. Jak komuś szkoda swoich klocków to lepiej nie zabierać się za trtr :) Ja tym czasem mam nadzieje, że Unimog spokojnie pojeździ przez kolejne 9 miesięcy hehe :-) Poza tym warto czasami rozebrać np. most nawet nic w nim nie wymieniając - będzie działał lepiej.
[MOC] UNIMOG 416
Moderatorzy: BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team, BJ, Aleksander Spyra, Blaha, Atros, ManiekManiak, omen, Mod Team
- Ramzes
- Posty: 398
- Rejestracja: 2008-04-10, 17:34
- Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków
- brickshelf: Ramzes
- Kontakt:
-
Tego, że klocki się zużywają nie unikniemy, nie tylko w truck trialu, gdzie może to odbywa się najszybciej, ale wszędzie tam gdzie mamy do czynienia z tarciem. dodając do tego silniki - zwłaszcza Xl, recepta gotowa. Osobiscie uważam, że jeszcze byś kilka sezonów pojeździł, zanim by się zęby zdarły, ew. ośki:)
Ps. Widać jak budowa prawie modułowa ułatwia późniejsze, ewentualne poprawki tudzieź czyszczenie:)
Ps. Widać jak budowa prawie modułowa ułatwia późniejsze, ewentualne poprawki tudzieź czyszczenie:)
Long is the way AND Hard, that out of hell leadsup to Light.
Tym zużycie nie byłem zdziwiony, ale tak bardzo to mi się jeszcze w niczym klocki nie pokruszyły.
Razmes co do konstrukcji modułowej to akurat pod tym względem Unimog nie jest zbyt dobry. Tzn. mosty można wyciągnąć i włożyć w minutę, ale z resztą jest już gorzej. Jednak warto dążyć do łatwego i w miarę szybkiego demontażu, szczególnie, gdy ktoś musi jeszcze serwisować trucka w warunkach polowych np. w połowie odcinka :)
Razmes co do konstrukcji modułowej to akurat pod tym względem Unimog nie jest zbyt dobry. Tzn. mosty można wyciągnąć i włożyć w minutę, ale z resztą jest już gorzej. Jednak warto dążyć do łatwego i w miarę szybkiego demontażu, szczególnie, gdy ktoś musi jeszcze serwisować trucka w warunkach polowych np. w połowie odcinka :)
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- mienso123
- Posty: 319
- Rejestracja: 2007-02-15, 14:05
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
- brickshelf: mienso123
-
Smarowanie jest ok, ale jeśli dostanie się chociaż garstka pyłu, to zaraz zębatki zaczynają się jeszcze bardziej ścierać, bo piasek czy coś innego, przyklejone do smaru pomagają w tym. ja teraz żałuje że smarowałem części w manie, po pierwsze ciężko było je doczyścić, a po drugie zębatki straciły na gładkości. TT ma racje, jeśeli chcesz oszczędzać klocki, nie bierz się za truck trial, a tym bardziej za smarowanie :P