Forum LUGPOL

Co prawda legowych tigerów jest jak psów w necie, ale ja zawsze chciałem mieć własnego. Na zbudowanie wypasionego raczej nie mam szans więc zbudowałem maksymalnie prostego jakiego sie dało. No i żeby jeszcze przypominał oryginał. Czy się udało? Ocenę zostawiam Wam.
Galeria

Bardzo dziękuję wszystkim (zwłaszcza Pitowi) za cenne uwagi, według których poprawiłem nieco Tygryska. Czyli:
Przepisowy ludzik w czarnej czapce w niemieckim mundurze z krzyżem żelaznym. Niestety trochę mniej jajcarsko niż chłopaki w sweterkach w faszystowskich garnkach z Cobi.
Po likwidacji prześwitu pod wieżą czołg zaczął wyglądać już tylko gorzej.
Dodałem naklejki od oryginalnego modelu Tygrysa - efekt taki sobie. Nazistowskich oznak nie umieszczę bo nie wypada.
Z przednimi osłonami gąsienic był kłopot - to co jest na zdjęciu wygląda jeszcze jako tako tako w porównaniu do innych rozwiązań. Chyba sobie je daruję. Tym bardziej, że mam kilka zdjęć, na których coś je urwało, a czołg jeździ.
Za to boczne osłony wyszły całkiem fajnie. Okazało się , że bardzo łatwo można je zrobić.
Jeśli chodzi o pytania:
Układ kół jest OK tylko koło napędowe jest ciut za nisko - tak mi było najłatwiej.
W środku jest dużo miejsca - można dorobić jakieś wnętrze. W szufladzie leży kompletny silnik do niego ale skoro go nie widać to przyda się gdzie indziej. Lufa się rusza góra-dół. Wystarczy dołożyć dwa klocki ale całość wygląda gorzej.
Dlaczego akurat niemieckie czołgi? Bo są charakterystyczne, pudełkowate więc łatwo je robić. Beż żadnych fascynacji - chociaż mają coś w sobie.
Po poprawkach:

Mrutek pisze:Czy się udało? Ocenę zostawiam Wam.

Tak, udało się, bo jest fantastyczny. Świetne jarzmo karabinu maszynowego. Pięknie wymodelowana wieża. Niezły wizjer kierowcy. Szkoda tylko, ze nie ma błotników, ale w tej skali wyglądałyby topornie, więc faktycznie lepiej je sobie darować. Za to osłony wydechu do chrzanu! Nie wierzę, że nie dałeś rady zrobić ich zaokrąglonych ;->

TruckeR pisze: Nie wierzę, że nie dałeś rady zrobić ich zaokrąglonych ;->

Dałeś. Było kilka wersji. To akurat nie ta, którą masz na myśli. No cóż - miało być prosto...

Model świetny, ale byłby jeszcze lepszy gdybyś dodał do niego jakieś naklejki, zyskał by jeszcze bardziej na autentyczności.

naprawdę świetny !! nawet żołnierze uśmiechnięci w takim cudzie :D

Mrutek pisze:Dałeś. Było kilka wersji. To akurat nie ta, którą masz na myśli. No cóż - miało być prosto...

O, to nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Zawsze widziałem półokrągłe osłony wydechów.. Wycofuję oskarżenie ;-P

I żołnierze w strojach Hogwartu są tacy wspaniali :)


Jak na swoją prostą budowę wygląda wspaniale. Gdyby jeszcze jeździł... :)

Super Ci wyszedł. Świetnie odwzorowane szczegóły :)

Skoro przypomina tygrysa to musiało ci wyjść :P
Karabinek w kadłubie mi się bardzo podoba, genialny patent, najlepszy jaki do tej pory widziałem. Gąsienice mają trochę inny układ ale to szczegół (albo są trochę naciągnięte i tak to wygląda na tych dwóch zdjęciach). Ogólnie jak sam pisałeś bardzo prosty model ci wyszedł, ale naprawdę dobrze wygląda. Zachowałeś wszystkie najważniejsze tygrysie cechy, co sprawia że model naprawdę trudno pomylić z innym czołgiem. Może spróbuj go jeszcze trochę dopracować/przebudować. A i ten karabinek w kadłubie...:)

Mi się też podoba:)
Dopracowałes szczegóły tak, że wszystko wygląda ładniei na prawde przypomina oryginał.
Tylko cieakwe jak z miejscem w środku:>

Prosty jest, oryginał przypomina (chociaż tygrys ma dość charakterystyczną sylwetkę) - czyli Twoje założenia spełnione. A z niedociągnięć i braków pewnie sam sobie dobrze zdajesz sprawę :)

Jak dla mnie, brakuje tu jednak tych błotników (dziwnie to wygląda) - grube na dwie płytki nie wyglądałyby źle. Przód z tą zapasową gąsienicą jest jakiś taki nierówny. I druga rzecz, której mi brakuje, to te skośne boczne fartuchy. A no i ten prześwit między wieżą a pancerzem...

Za to całkiem nieźle wygląda zaokrąglenie wieży i ,o czym już wspomniano, mocowanie karabinu.

Działo się podnosi, czy jest na sztywno zamocowane?

I jeszcze jedna uwaga :)
Zupełnie nie jestem przekonany do załogi, która nie dość, że nosi hełmy cobi, to na dodatek ubrana jest w sweterki. Lepiej wyglądałyby czarne torsy (jak nie masz gołych, to do zdjęć pokazać plecy) i czarne czapki policyjne, albo nawet same czupryny.

Cóż, jak na tą skale odwzorowanie wyszło ci w porządku, drobne błędy faktycznie troszkę widać - ale zawsze można je poprawić :)

To do czego przyczepiam się wiecznie to skala. Ten właśnie przez to, że jest prostszy, jest mniejszy. Nie jest to Tiger o niezniakształconych proporcjach przypominający rozmiarami czołg Mouse, tylko właśnie Tiger taki jaki powinien być w stosunku do wysokości ludka Lego.
Mnie się bardzo podoba :-)

Co Wy macie z tymi nazistami... jakas niezdrowa fascynacja? :->

Do rzeczy: zgrabny czolg, pomijajac dla kogo jezdzil i kogo zabijal...
Ladny pojazd tym niemniej.
Czy z tylu, tuz nad gasienicami nie byloby lepiej zamontowac szare tilesy na skos, zamiast tych studowych plates?
I ciekawi mnie, czy rzeczywiscie w te 2 otwory na przodzie zmiesciliby sie ludzie (minifigi:)

Btw. ladne helmy, to ze Star Wars?
Za to te krawaciki harrypoterowe troche smiesznie wygladaja przy czolgu :)

Bardzo dziękuję wszystkim (zwłaszcza Pitowi) za cenne uwagi, według których poprawiłem nieco Tygryska. Czyli:
Przepisowy ludzik w czarnej czapce w niemieckim mundurze z krzyżem żelaznym. Niestety trochę mniej jajcarsko niż chłopaki w sweterkach w faszystowskich garnkach z Cobi.
Po likwidacji prześwitu pod wieżą czołg zaczął wyglądać już tylko gorzej.
Dodałem naklejki od oryginalnego modelu Tygrysa - efekt taki sobie. Nazistowskich oznak nie umieszczę bo nie wypada.
Z przednimi osłonami gąsienic był kłopot - to co jest na zdjęciu wygląda jeszcze jako tako tako w porównaniu do innych rozwiązań. Chyba sobie je daruję. Tym bardziej, że mam kilka zdjęć, na których coś je urwało, a czołg jeździ.
Za to boczne osłony wyszły całkiem fajnie. Okazało się , że bardzo łatwo można je zrobić.
Jeśli chodzi o pytania:
Układ kół jest OK tylko koło napędowe jest ciut za nisko - tak mi było najłatwiej.
W środku jest dużo miejsca - można dorobić jakieś wnętrze. W szufladzie leży kompletny silnik do niego ale skoro go nie widać to przyda się gdzie indziej. Lufa się rusza góra-dół. Wystarczy dołożyć dwa klocki ale całość wygląda gorzej.
Dlaczego akurat niemieckie czołgi? Bo są charakterystyczne, pudełkowate więc łatwo je robić. Beż żadnych fascynacji - chociaż mają coś w sobie.
Zdjęcie po poprawkach w pierwszym poście.