[MOC] Negocjacje...
: 2008-12-27, 15:17
Witam!
W królestwie rozgorzały walki- nie ze szkieletami, czy orkami- ale z nastawionymi dotąd pokojowo krasnoludami. Otóż pewna grupa krasnoludów, dowodzona przez niejakiego Groddima zdradziła dotychczasowego władcę i wszczęła rebelię. Ponieważ jednak królewska armia była na tyle dobrze zorganizowana, bunt udało się praktycznie zwalczyć w przeciągu kilku dni. Mówię "praktycznie", gdyż ostatnia grupa krasnoludów zabarykadowała drzwi do zbrojowni, gdzie dzielnie stawiła opór królowi. Krasnoludy zagroziły, że się wysadzą w powietrze (natrafiły na skład pocisków), jeżeli armia króla rozpocznie działania wojenne. W normalnych warunkach kapitan nie przejął by się i rozpoczął natarcie, ale krasnoludy trzymały we wnętrzu skarb króla- żal by było potem zbierać okruchy (o ile coś by pozostało). Zaczęły się negocjacje...
Konkrety:
GALERIA
...czekam na Wasze opinie :) ...
W królestwie rozgorzały walki- nie ze szkieletami, czy orkami- ale z nastawionymi dotąd pokojowo krasnoludami. Otóż pewna grupa krasnoludów, dowodzona przez niejakiego Groddima zdradziła dotychczasowego władcę i wszczęła rebelię. Ponieważ jednak królewska armia była na tyle dobrze zorganizowana, bunt udało się praktycznie zwalczyć w przeciągu kilku dni. Mówię "praktycznie", gdyż ostatnia grupa krasnoludów zabarykadowała drzwi do zbrojowni, gdzie dzielnie stawiła opór królowi. Krasnoludy zagroziły, że się wysadzą w powietrze (natrafiły na skład pocisków), jeżeli armia króla rozpocznie działania wojenne. W normalnych warunkach kapitan nie przejął by się i rozpoczął natarcie, ale krasnoludy trzymały we wnętrzu skarb króla- żal by było potem zbierać okruchy (o ile coś by pozostało). Zaczęły się negocjacje...
Konkrety:
GALERIA
...czekam na Wasze opinie :) ...