[MOC] Dziennik pokładowy Projektu Endor

Aquazone, Mecha, Space, SW, Underground, Bionicle, Hero Factory

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Żbik
Administrator
Posty: 2960
Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
Lokalizacja: Gdynia
brickshelf: Zbiczasty

 

#586 Post autor: Żbik »

Jellyeater pisze:Budowa Wielkiej Piramidy Chefrena
Dobre :) Masa roboty była ale się udało :)

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#587 Post autor: dmac »

Żbik pisze:Masa roboty była ale się udało :)
Też tak myślę. I nieodmiennie dziękuję wszystkim, którzy w pocie czoła pracowali na to, żeby się udało.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

#588 Post autor: legosamigos »

Brakuje jeszcze zdjęcia, tudzież filmu, jak Dmac wkręca jakiś pręt w w swoją konstrukcję :D
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

bart_ilo
VIP
Posty: 1493
Rejestracja: 2015-05-14, 20:04
Lokalizacja: Iłowa

#589 Post autor: bart_ilo »

Jest zdjęcie :)

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2017-07-23, 12:22 przez bart_ilo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Stelario
VIP
Posty: 1795
Rejestracja: 2014-11-30, 19:49
Lokalizacja: z PRLu

#590 Post autor: Stelario »

Jaki numer katalogowy ma ten element? :) I najważniejsze do czego to służy? Do wzmocnienia konstrukcji? Wydawało mi się że tylko węższe boki są zdejmowane a to już było w całości.
Powiedzmy STOP rasistowskim opiniom na temat kolorów zabawek dla dzieci.

Tranzystor
Posty: 572
Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
Lokalizacja: Rybnik okolice
brickshelf: Tranzystor

 

#591 Post autor: Tranzystor »

Trochę słabo z tym prętem. Myślałem, że to się trzyma na klockach.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#592 Post autor: dmac »

Tranzystor pisze:Myślałem, że to się trzyma na klockach.
Oczywiście, że się trzyma na klockach. Pręty to jedynie zabezpieczenie na wypadek, gdyby się jakiś dzieciak chciał popodciągać na krawędzi platformy. Przechodzą przez technicowe żebra usztywniające platformę, nierozerwalnie łącząc boki ze środkową częścią. Jak pisałem (więcej niż raz), mogłem użyć długich osi w rozmiarze 32, ale żeby je wpychać i wyciągać i tak musiałbym wozić jakiś pręt, więc po co wydawać pieniądze?
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Tranzystor
Posty: 572
Rejestracja: 2016-08-29, 17:27
Lokalizacja: Rybnik okolice
brickshelf: Tranzystor

 

#593 Post autor: Tranzystor »

Jeśli to spina boki (działa na rozciąganie) to nie mógł to być choćby długi pręt z dwóch rzędów liftarmów?

Metalowe elementy to zawsze jakiś tam minus.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#594 Post autor: dmac »

Tranzystor pisze:nie mógł to być choćby długi pręt z dwóch rzędów liftarmów?
Nie. Dwa rzędy liftarmów nie mieszczą się w otworach klocków Technic ;).
Zbudowałem to tak, żeby nadziewać belki Technic długimi osiami (a w ostatecznej, praktycznej wersji - prętami), bo zabieg ten powoduje dociągnięcie boków do platformy. Całość nie tylko staje się bardziej odporna na urazy (ciągnięcie za boki w dół), ale także bardziej prosta. Elementy konstrukcji długie na półtora metra mają sporą tendencję do falowania, której trzeba jakoś przeciwdziałać.
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#595 Post autor: dmac »

Minął rok. I gdy już wszyscy sądzili, że mają święty spokój z Projektem: Endor, nagle....


Przez 9 miesięcy nie miałem siły, żeby zabrać się za naprawy mechanizmów, które zawiodły podczas wystawy. W końcu jednak, mając w perspektywie Fan Weekend w Skaerbaek, zabrałem się do roboty i tkwię w niej do dziś.
Mechanizm podnoszenia wahadłowca został przebudowany i lepiej zabezpieczony przed zsuwaniem się kół zębatych, a także wyposażony w dwa silniki PF XL (w miejsce jednego L).
Mechanizm klap podwozia w wahadłowcu został wypruty do dna i zbudowany na nowo, zupełnie inaczej.
Drobnych zmian estetycznych nawet nie zliczę; zresztą i tak nikt ich nie zauważy. Być może najważniejszą z nich jest oświetlenie rampy (czteropunktowe, jak w filmie), które dodałem ostatniej nocy, podobnie jak czerwone/różowe paski widoczne na poniższym zdjęciu. A gdy dodałem, przejrzałem jeszcze raz wszystkie ujęcia, na których widać w filmie owe światła i... odkryłem kolejne :D :

Obrazek

Czerwone diody pod brzuchem wahadłowca niniejszym wskoczyły do rozkładu jazdy :) .
A także mały trick, który będzie je włączał - wraz z czterema białymi - tylko przy pełnym otwarciu rampy. Rozmyślam też nad mocnym oświetleniem dysz wylotowych, ale to by wymagało sporego zwiększenia masy modelu, który i tak ciężki jest jak cegła. Zobaczymy.

A najważniejsze jest to, że już prawie mam sprzęt oraz miejsce do wykonania sesji filmowej ze wszystkimi funkcjami Endoru. Nie wiem, czy będę do niej gotowy przed wrześniową wystawą w Danii, ale tak czy inaczej - obiecywany od lat film w końcu powstanie :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

mw
VIP
Posty: 729
Rejestracja: 2015-05-31, 17:42
Lokalizacja: Mosina
brickshelf: Proszę uzupełnić

 

#596 Post autor: mw »

dmac pisze:A najważniejsze jest to, że już prawie mam sprzęt oraz miejsce do wykonania sesji filmowej ze wszystkimi funkcjami Endoru. Nie wiem, czy będę do niej gotowy przed wrześniową wystawą w Danii, ale tak czy inaczej - obiecywany od lat film w końcu powstanie :) .
to się chwali - czekamy a wiesz że cierpliwości nam nie brakuje :)

Awatar użytkownika
legosamigos
VIP
Posty: 3941
Rejestracja: 2012-04-11, 07:01
Lokalizacja: Gdańsk
brickshelf: legosamigos
Kontakt:

 

#597 Post autor: legosamigos »

Sorry, że odkurzam ten temat, ale Dmacowi rośnie konkurencja :)

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... VT_dcYWu6Q
Moje życie jest jak klocki Lego, nigdy nie wiem, co zbuduję

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#598 Post autor: M_longer »

legosamigos pisze:Sorry, że odkurzam ten temat, ale Dmacowi rośnie konkurencja :)
Aha, tak jakoś od dwóch lat nie pokazał nic nowego w tym temacie.

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#599 Post autor: dmac »

legosamigos pisze:rośnie konkurencja
Akurat tej konkurencji kiedyś już chyba wytykaliśmy liczne słabe punkty ;) .

Jednakże oczywistym jest, że Endor lepszy od mojego pewnego dnia - zapewne już wkrótce - powstanie i kompletnie mnie to nie martwi. Taka jest kolej rzeczy. Budowla, którą stworzyłem, spełniła moje oczekiwania - i pod względem estetycznym, i funkcjonalnym. Osiągnąłem zamierzony poziom i spokojnie mogę się zająć poprawianiem usterek, drobnymi ulepszeniami. Dogoniłem króliczka, że tak powiem :) .

Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym dalej nie grzebał, nie kombinował, ale nie ma to żadnego związku z tym, co proponuje "konkurencja", z jakimś wyścigiem zbrojeń. Ulepszam, bo nie lubię, gdy coś jest niedoskonałe :) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

Awatar użytkownika
dmac
Adminus Emeritus
Posty: 2431
Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
Lokalizacja: Szczecin
brickshelf: dmac

 

#600 Post autor: dmac »

Zmiany, zmiany.
Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. Wszystko zaczęło się w 2004 roku od tego oto renderu przedstawiającego kokpit wahadłowca klasy Lambda:

Obrazek

I oto dziś przeniosłem ów stary kokpit do muzeum (tzn. w kąt blatu roboczego ;) ), bo mój wahadłowiec otrzymał zupełnie nową kabinę:

Obrazek

Do jej zbudowania natchnął mnie Marshal Banana, który jakiś czas temu zbudował znacznie większy wahadłowiec, wykorzystując w kokpicie pewną technikę (z użyciem paneli 1x2) będącą między innymi podstawą moich modeli X-winga i Y-winga. Kombinowałem dość długo, zanim udało mi się stworzyć własne rozwiązanie, które ma tę zaletę, że nie tylko bardzo przypomina oryginał, ale też oferuje więcej miejsca na mechanizmy. Porównanie oryginalnego kokpitu, mojego projektu oraz projektu Marshala można zobaczyć tutaj.

Leciutko półokrągły dach, białe wsporniki w czarnej szybie, ukośne ściany boczne, pięć "zębów" pod pyskiem, lepsze proporcje - to tylko niektóre z pozytywnych stron nowego projektu. Przebudowana została też szyja (doszły nowe detale w miejscu połączenia z kadłubem), a nawet trap, który dostał własne oświetlenie (jak w filmie.). Zmieniło się nawet od spodu, jak widać:

ObrazekLambda - cockpit guts by Maciej Szymański, on Flickr

Z pewną ostrożnością mogę powiedzieć, że model jest gotowy do nowej wystawy, tym razem w Skaerbaek. Jeszcze tylko ustalić dlaczego jedna nóżka jest jakby bardziej. I dlaczego w mechanizmie skrzydeł raz po raz robi się zwarcie... Takie tam drobiazgi ;) .
Pozdrawiam,
dmac

_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles

ODPOWIEDZ