[MOC] Terex RH400
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
potwierdzam. Naprężenia powodują powrót do stanu pierwotnego.Ale działa. Przypuszczam, że przyczyną wstecznego ruchu do pozycji zero mogą być naprężenia powstające między małą a dużą zębatką przy zablokowanym silniku,
Patent mi się nie podoba bo męczy silnik - a w budowie nie chodzi o destrukcję prawda? To jak jazda z zaciśniętym ręcznym hamulcem - niby da się a zdrowe nie jest.
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
No, nie demonizujmy. Bo czym to moje rozwiązanie różni się od elektromagnetycznego serwomechanizmu? Płynie prąd, powstaje pole, następuje ruch. Wyłączam prąd, pole znika, mechanizm wraca do stanu początkowego. Jaka destrukcja? Jaka jazda z hamulcem?Fistach pisze: w budowie nie chodzi o destrukcję prawda? To jak jazda z zaciśniętym ręcznym hamulcem
Ta odrobina ciepła, która wydzieliłaby się po paru minutach czy godzinach, na pewno nie zaszkodzi silnikowi.
O większe masakrowanie elementów ruchomych w silnikach podejrzewam choćby kolegów trialowców, na pozór używających silników w sposób zgodny z przeznaczeniem :) .
A do prośby Sariela się przyłączam: Żbiku, chętnie popatrzę na wszystkie funkcje kopary uwiecznione na długim, szczegółowym filmie :) .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
nie chodzi o ciepło tylko o przykładanie za dużego momentu dla silnika. To wpływa na jego pracę pozatym tak się nie robi w rzeczywistości (że silnik działa ale wyłączamy go nie przyciskiem a przykładając moment tak żeby silnik nie miał siły ruszyć - bez sensu prawda?dmac pisze:Ta odrobina ciepła, która wydzieliłaby się po paru minutach czy godzinach, na pewno nie zaszkodzi silnikowi.
Noi w tych dwóch fazach pracy tego silnika nie ma nic złego :)dmac pisze:Płynie prąd, powstaje pole, następuje ruch. Wyłączam prąd, pole znika, mechanizm wraca do stanu początkowego.
1. Faza - przesunięcie wyłącznika
2. Faza Katowanie silnika
3. Faza - powrót do 0
Chodzi mi o to że silnik jest katowany w drugiej fazie. Jak dla mnie to jest illegal technique.
dlatego (jeszcze) nie przepadam za TT.dmac pisze:O większe masakrowanie elementów ruchomych w silnikach podejrzewam choćby kolegów trialowców, na pozór używających silników w sposób zgodny z przeznaczeniem :)
- Żbik
- Administrator
- Posty: 2960
- Rejestracja: 2006-06-06, 15:34
- Lokalizacja: Gdynia
- brickshelf: Zbiczasty
-
No jestem o krok od ukończenia. Dziś cały dzień walczyłem ale nie zdążę niestety... Jutro będzie.Hezar pisze:...i czeka nań z niecierpliwością!Sariel pisze:Publika domaga się filmu :)
Pozdrawiam (:
=====
Miał być i jest. Ze względów technicznych nieco się opóźnił...
[youtube]http://youtube.com/watch?v=WxUVPDQqH8I[/youtube]
Muzyka znowu jakaś "tubiasta", bo oryginalny kawałek mi zakwestionowali... Trudno, co robić... ;)
- dmac
- Adminus Emeritus
- Posty: 2432
- Rejestracja: 2004-06-17, 19:16
- Lokalizacja: Szczecin
- brickshelf: dmac
-
Ślicznie.
Szczególnie dobre wrażenie sprawiają te przejścia na początku, między zdjęciami oryginału, a Twojego modelu. Widać ogromne podobieństwo.
Tempo jazdy koparki jest w sam raz, moim zdaniem. Dostojnie się porusza.
"Shovel vs. shovel" zrobiłbym tak, żeby ta wielka fala fasolek zmywała ludzika, ale to już tylko mój sadystyczny kaprys :D .
Szczególnie dobre wrażenie sprawiają te przejścia na początku, między zdjęciami oryginału, a Twojego modelu. Widać ogromne podobieństwo.
Tempo jazdy koparki jest w sam raz, moim zdaniem. Dostojnie się porusza.
"Shovel vs. shovel" zrobiłbym tak, żeby ta wielka fala fasolek zmywała ludzika, ale to już tylko mój sadystyczny kaprys :D .
Pozdrawiam,
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles
dmac
_________________
The absence of limitations is the enemy of art - Orson Welles