9580 Education WeDo Construction Set

Recenzje oficjalnych zestawów LEGO napisane przez Forumowiczów

Moderatorzy: Mod Team, Mod Team

Autor
Wiadomość
Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

9580 Education WeDo Construction Set

#1 Post autor: Sariel »

Obrazek

Recenzja 9580 Education WeDo™ Construction Set

Dane techniczne
Seria:
Dacta
Rok produkcji: 2009
Liczba klocków: 158
Liczba figurek: 1 z dwiema główkami
Waga: 0.55 kg
Spis części: Bricklink
Cena: MSRP: $129.95, Bricklink: 300$ za nowy, eBay/Amazon/Allegro: brak

Zestaw dostałem przedpremierowo od Lego. Jest na rynku od niedawna, niewiele o nim wiadomo, a informacje o nim ze strony Lego są skąpe. Nie chciałem spekulować, dlatego podam tylko informacje które byłem w stanie możliwie dobrze zweryfikować. Niewiadome, które pozostaną, uda się może z czasem wyjaśnić.

Opakowanie

Zestaw dociera do nas w solidnym, plastikowym pudełku. Ma ono wymiary 31 cm x 20.1 cm x 7.5 cm, wykonane jest z 2-milimetrowej grubości plastiku i zamyka się na cztery wciskane punkty w okolicach 'rączek' wieczka. Otoczone jest zaokrąglonym kołnierzem, dzięki któremu daje się łatwo łapać i przenosić nieważne gdzie się chwyci. Wszystkie jego krawędzie są zaokrąglone, więc dziecko które postanowi zrobić sobie nim krzywdę będzie miało twardy orzech do zgryzienia. Inna sprawa, że otworzenie pudełka wymaga użycia sporej siły, co może być wadą dla dziecka ale zaletą dla rodziców. Wszystkie powierzchnie pudełka są gładkie, bez żadnych studopodobnych elementów, dlatego będę szczerze zdziwiony jeśli jakiś Systemowy szaleniec w coś je wbuduje. Samo pudełko ma datę produkcji 2008. Mieści na oko z pół litra klocków i bardzo przypomina pudełka na lody, tylko dwa razy grubsze i solidniejsze.

Obrazek

Jeśli mamy dość krzepy, żeby je otworzyć, pierwszym co znajdziemy w środku jest gruby kartonik z listą części po obu stronach, przycięty żeby pasował do wierzchu pudełka. Tu miła niespodzianka, kartonik posiada otwory pozwalające łatwo podważyć go palcem. W samym pudełku znajdziemy kilka woreczków z częściami, w tym elementy PF popakowane w osobne woreczki. Prawdopodobnie znajdzie się tam też płyta z oprogramowaniem, ale jak będzie wyglądać tego nie wiem, bo do mojego egzemplarza wrzucono odręcznie wypaloną płytkę zawierającą WeDo Software ver. 1.0 oraz osobny Activity Pack. Zgodnie z informacjami na stronie Lego, Activity Pack jest osobnym produktem i należy go dokupić do zestawu.

Obrazek

Instrukcja

W formie papierowej nie istnieje. Zamiast niej mamy oprogramowanie WeDo, z instalatorem w wersji angielskiej, niemieckiej i hiszpańskiej. Instaluje on pojedyńczy program o nazwie Lego Education WeDo - osobiście testowałem go na Win XP SP2, z drugiej ręki wiem o udanej próbie zainstalowania pod Linuksem. Oficjalnych wymagań programu nie znam, bo oryginalnej płyty i jej opakowania nie widziałem na oczy (ale Activity Pack na pewno wymaga Flasha).
Samo oprogramowanie jest specyficzne. Po pierwsze, odpala się w trybie całkowicie pełnoekranowym, tzn. chowa nawet pasek zadań, tak więc korzystając z niego nie sprawdzicie nawet godziny. Po drugie, nie ma tu żadnego klasycznego interfejsu typu paski narzędziowe i menu kontekstowe, a klasyczne skróty klawiszowe nie działają (nawet kopiuj/wklej nie, zastępuje je lewy Ctrl). Wygląda to tak:

Obrazek

W lewym górnym rogu mamy trzy panele: urządzeń podpiętych pod USB, materiałów dodatkowych, i wyświetlacza (display). W prawym górnym rogu znajduje się panel projektów, pozwalający zamknąć, otworzyć, lub zacząć od nowa dany projekt. Miłą cechą jest zapamiętywanie wszystkiego, co jest w danym projekcie w momencie jego zamykania. Niemiłą cechą jest przewijanie ekranu: choć program może być teoretycznie dowolnie długi, nie zawija się do szerokości ekranu tylko wychodzi poza nią. Trzeba wtedy przeciągać ekran do jego końca za każdym razem kiedy dodajemy kolejną instrukcję do programu. Jest to niewygodne, choć da się obejść przez podzielenie programu na kilka krótszych, inicjowanych kolejno instrukcją "send message".
Kolorowe klocki pośrodku to przykładowe programy, a na dole mamy panel narzędziowy w widoku uproszczonym. Po jego prawej stronie, nad nim, znajduje się czerwony przycisk służący do przerwania aktualnie wykonywanego programu. Panel narzędziowy daje się rozszerzyć, i wtedy wygląda tak:

Obrazek

Tak z kolei wyglądają 3 górne panele w przybliżeniu. Na lewym widzimy aktywny 1 koncentrator USB (na dole) i podpięte pod niego sensor przechyłu i ruchu (powyżej). Aktualne wskazania sensorów są wyświetlane na panelu na bieżąco. Na samej górze mamy kontrolki mikrofonu, jaki wbudowany jest w koncentrator. Ma on możliwość nagrywania dźwięków i odtwarzania ich za pomocą głośników naszego komputera. Po prawej otwarty, ale pusty panel wyświetlacza:

Obrazek

Panel materiałów otwiera na cały ekran okno, w którym prezentowane są materiały edukacyjne. Wraz z WeDo Software dostaniemy materiał "Getting Started", z 20 rozdziałami dotyczącymi przykładowych mechanizmów. Szczegółowo opisuje on działanie silników, zębatek, przekładni pasowych i sensorów, jak równiez niektórych instrukcji samego oprogramowania. W każdym rozdziale mamy pokazany schemat danego mechanizmu, listę potrzebnych części i stosowny program go obsługujący.

Obrazek

Z kolei materiały "Activities", które można dokupić, to kolejne 12 rozdziałów pokazujących bardziej rozbudowane zastosowania zestawu, w połączeniu z krótkimi animowanymi historyjkami, które pokazują przygody Mii i Maxa, czyli dwóch ludzików z zestawu (w rzeczywistości mamy w nim dwie główki do jednego ciała, co może dzieci zaskoczyć). Historyjki są przyjemnie udźwiękowione, Mia i Max robią remake Pomysłowego Dobromira, czyli wymyślają różne mechanizmy przydatne w danej sytuacji, jak również spotykają stwory typu ryczący lew albo wstający wielkolud. Na koniec każdego filmu mamy listę wyzwań jakie stawia zbudowanie filmowego mechanizmu/stwora. Generalnie widać, że będą to świetne materiały dla nauczycieli pracujących z małymi dziećmi.

Obrazek

Teraz sedno, czyli samo programowanie. Odbywa się ono na zasadzie 'klocków' - tzn. ustawiamy za sobą kolejne bloki instrukcji (przeciągane z panelu narzędziowego) w linii. Program wykonuje się od lewej do prawej, blok po bloku, gdzie każdy blok to jedna instrukcja. Lista instrukcji z ich nazwami wygląda tak:

Obrazek

Mamy trzy podstawowe rodzaje instrukcji: specjalne, czyli żółte, zwykłe czyli mające formę kwadratu, oraz uzupełniające w formie pasków z wypustką na górze. Ponieważ nie ma jak dotąd żadnej oficjalnej dokumentacji, opieram się na nazwach własnego pomysłu, uprzedzam :)
Jak to działa? Przede wszystkim każdy program musi być czymś inicjowany. Do tego służą żółte bloki zaokrąglone z lewej strony. Po zainicjowaniu kolejno wykonują się kolejne bloki. Niektóre z nich mogą potrzebować instrukcji uzupełniających (to te, które mają miejsce na wypustkę na dole), przykładowo jeśli dodajemy instrukcję 'odtwórz dźwięk', to razem z nią wędruje instrukcja uzupełniająca która podaje numer dźwięku. Wyjaśniam po kolei powyższą listę:

play - zacznij po kliknięciu. Najprostszy sposób zaczęcia programu, inicjuje go kliknięcie myszką na tej instrukcji.
motor this way i motor that way - decyduje w którą stronę ma się kręcić wyjście silnika. Nie jest to instrukcja włączająca silnik - ona tylko ustawia kierunek jego uruchomienia w dalszej części programu.
motor power - ustawia prędkość wyjściową silnika w skali 0-10 gdzie 0 to zatrzymanie silnika, a 10 to jego normalna prędkość dla napięcia 9V. W przeciwieństwie do powyżej, ta instrukcja uruchamia silnik - jeśli nie ma po niej żadnych kolejnych określających co się ma dziać z silnikiem, to będzie on pracował z daną prędkością w nieskończoność. Wymaga instrukcji uzupełniającej "number" lub "display".
motor off - zatrzymuje silnik.
motor on for - uruchamia motor na daną ilość jednostek czasu (nie wiem jakich, nie są to ani sekundy, ani ilość obrotów). Po osiągnięciu tej ilości zatrzymuje silnik. Wymaga instrukcji uzupełniającej "number" lub "display".
tilt sensor - instrukcja uzupełniająca o odczyt z sensora przechyłu. Można ją ustawić na 5 wartości: sensor w lewo/prawo/do tyłu/do przodu, lub po prostu sensor w ruchu. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "wait for" i ustawimy na sensor do przodu, to program będzie czekał aż sensor przechyli się do przodu i wtedy wykona kolejne instrukcje. Co istotne, pozycja sensora jest liczona od bezwzględnej - tzn. jeśli sensor leży poziomo, to jest traktowany jak wyłączony. Jeśli przechylimy go np. do przodu, to dla instrukcji będzie on włączony, niezależnie czy przechylenie nastąpiło przed czy w trakcie wykonywania odczytu. Wyjątkiem jest ustawienie 'sensor w ruchu', gdzie sensor musi się poruszać w momencie odczytu.
motion sensor - instrukcja uzupełniająca o odczyt z sensora ruchu. Nie ma żadnych dodatkowych ustawień. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "wait for", to program będzie czekał aż sensor coś wykryje i wtedy wykona kolejne instrukcje. Nazwa jest nieco myląca, bo sensor tak naprawdę reaguje na odległość, nie ruch. Tzn. jeśli coś będzie w jego zasięgu, to będzie sygnalizował wykrycie tego czegoś niezależnie czy się to rusza, czy nie. Nie ma też znaczenia czy to coś znalazło się tam w momencie odczytu, czy wcześniej.
number - instrukcja uzupełniająca o liczbę. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "play sound", to możemy podać nią numer dźwięku jaki ma zostać odegrany.
symbol - instrukcja uzupełniająca o symbol. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "display", to możemy podać nią symbol jaki ma zostać pokazany na wyświetlaczu.
random - instrukcja uzupełniająca o wartość losową. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "play sound", to zostanie odegrany losowy dźwięk. We wszystkich testach jakie przeprowadziłem zwracała wartości z zakresu 1-10.
play sound - odgrywa dźwięk. Nie ma możliwości odgrywania dźwięków nagranych przez koncentrator, a jedynie gotowe dźwięki z oprogramowania. Jest ich 20, i instrukcja wymaga instrukcji uzupełniającej z numerem dźwięku.
display - pokazuje na wyświetlaczu zawartość instrukcji uzupełniającej. Może nie tylko wyświetlać numery lub symbole, ale także wartości sensorów. I tak: dla sensora ruchu wyświetla wartości od 0-10, gdzie 0 to brak obiektu w zasięgu, a 10 to obiekt maksymalnie blisko. Dla sensora ruchu wyświetla: wartość 0 dla pozycji bezwzględnej, wartość 2 dla wychylenia do tyłu, 4 dla wychylenia w lewo, 8 dla wychylenia w prawo i 10 dla wychylenia w przód. Logicznie powinna wyświetlać 6 dla sensora w ruchu, ale nie udało mi się tego osiągnąć w testach. Wymaga dowolnej instrukcji uzupełniającej.
wait for - zatrzymuje program do momentu spełnienia się instrukcji uzupełniającej (czyli jeśli jest nią "motion sensor" to do momentu wykrycia obiektu w jego zasięgu). Przyjmuje wartości z sensorów przechyłu, ruchu i mikrofonu, a także wartości liczbowe. Nie przyjmuje symboli. Wymaga dowolnej instrukcji uzupełniającej oprócz "symbol".
repeat - zapętla wykonanie całego programu, od pierwszej instrukcji po zainicjowaniu aż do końca. Nie ma możliwości sprecyzowania odkąd dokąd program ma się zapętlać. Może funkcjonować z instrukcją uzupełniającą lub bez niej. Jeśli instrukcją uzupełniającą jest "number", zapętlenie nastąpi podaną ilość razy, potem program się zakończy. Jeśli instrukcją uzupełniającą jest któryś sensor, to zapętlenie będzie następować do momentu 'włączenia' się danego sensora. Przykładowo jeśli instrukcją uzupełniającą jest "motion sensor", to pętlę można zakończyć machając ręką przed sensorem ruchu. Pętla wykona się wtedy do końca i program zakończy się. Nie przyjmuje jako instrukcji uzupełniającej "symbol".
start on key press - zainicjuj program po wciśnięciu danego klawisza na klawiaturze. Nie rozróżnia wielkości liter i nie pozwala na więcej niż jeden znak.
start on message - zainicjuj program po wysłaniu wiadomości przez inny program. Przykładowo, jeśli inny program w którymś swoim punkcie wysyła wiadomość "kwiatek", możemy mieć kilka innych programów z których jeden będzie inicjowany tą konkretną wiadomością. Program który wysłał wiadomość będzie się wykonywał dalej, program który został nią zainicjowany wykona się od początku. Wymaga instrukcji uzupełniającej "number", "symbol" lub "display".
send message - wysyła wiadomość do innych programów. Jeden lub więcej z nich może być inicjowany tą wiadomością. Przykładowo, jeśli inny program w którymś swoim punkcie wysyła wiadomość "kwiatek", możemy mieć kilka innych programów z których jeden będzie inicjowany tą konkretną wiadomością. Program który wysłał wiadomość będzie się wykonywał dalej, program który został nią zainicjowany wykona się od początku. Wymaga instrukcji uzupełniającej "number", "symbol" lub "display".
sound sensor - instrukcja uzupełniająca o odczyt z mikrofonu w koncentratorze. Nie ma żadnych dodatkowych ustawień. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "wait for", to program będzie czekał aż mikrofon coś wykryje i wtedy wykona kolejne instrukcje.
display (uzupełniająca) - instrukcja uzupełniająca o odczyt z wyświetlacza. Przykładowo jeśli dodamy ją do instrukcji "motor on for", to silnik włączy się na ilość jednostek czasu pokazaną aktualnie na wyświetlaczu (pod warunkiem że będzie ona liczbą).
display background - ustawia na wyświetlaczu jedno z 20 dostępnych teł. Wymaga instrukcji uzupełniającej "number" lub "display".
add to display - pozwala manipulować zawartością wyświetlacza na 4 sposoby: dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić. Dodawanie jest możliwe zawsze, tzn. można dodawać tekst do tekstu, pozostałe działania są możliwe tylko dla wartości liczbowych. Wymaga dowolnej instrukcji uzupełniającej.
bubble - to nie tyle instrukcja, co 'dymek' w który można wpisać co się chce i ułożyć go na dowolnej części programu. Nie ma żadnego wpływu na program, służy raczej do opisywania go np. dla innych osób. Dymek dopasuwuje się do ilości tekstu i jest w stanie pomieścić go naprawdę dużo.

Tyle teorii, teraz trochę praktyki żeby to ogarnąć:

Obrazek

Po kliknięciu:
- na bieżąco pokazuj na wyświetlaczu odczyt z czujnika ruchu

Obrazek

Po kliknięciu:
- pokaż na wyświetlaczu "lego"
- dodaj do wyświetlacza "1" (co da "lego1", ponieważ na wyświetlaczu jest wartość tekstowa a nie numeryczna)
- dodaj do wyświetlacza tło #20

Obrazek

Po kliknięciu:
- dodaj do wyświetlacza tło #1
- pokaż na wyświetlaczu losową liczbę
- podziel wartość wyświetlacza przez 2
- uruchom silnik #5 na ilość jednostek czasu równą wartości wyświetlacza
- jeśli słychać dźwięk zakończ, jeśli nie powtórz od początku

Obrazek

Po kliknięciu:
- wyślij wiadomość "1"
- program który odbierze wiadomość "1" odegra dźwięk #1

Obrazek

Po wciśnięciu E:
- ustaw silnik #1 na obroty lewostronne
- ustaw prędkość silnika #1 na 10 (max)
- uruchom silnik #1 na 25 jednostek czasu, potem zatrzymaj
- ustaw silnik #2 na obroty lewostronne
- uruchom silnik #2 na 25 jednostek czasu, potem zatrzymaj
- ustaw silnik #2 na obroty prawostronne
- uruchom silnik #2 na 25 jednostek czasu, potem zatrzymaj
- ustaw silnik #1 na obroty prawostronne
- uruchom silnik #1 na 25 jednostek czasu, potem zatrzymaj

Obrazek

Po otrzymaniu wiadomości "flower"
- odegraj dźwięk #3
- dodaj do wyświetlacza "flower started"
- poczekaj aż sensor ruchu coś wykryje
- odegraj losowy dźwięk
- poczekaj aż sensor przechyłu przechyli się do przodu
- odegraj dźwięk #18
- jeśli czujnik ruchu coś wykrywa zakończ, jeśli nie powtórz od początku

Klocki

Spis poniżej. Jest ich niedużo, i - pomijając koncentrator i sensory - są to zwyczajne części, przeważnie w niezwyczajnych kolorach.

Obrazek Obrazek

Przejdźmy do części najważniejszych:

Koncentrator
Obrazek

Wymiary 5x4x2 study, kabel długi na ok. 80 cm. Ma study na górze i na spodzie, a z tyłu dwie dziurki na piny. Posiada dwa wyjścia na wtyczki, identyczne jak w wieżyczkach IR. Posiada też wspomniany wewnętrzny mikrofon o 10-stopniowej skali, raczej niezbyt czuły: pstryknięcie palcem tuż nad koncentratorem daje wartość 2, dość mocne klaśnięcie tuż nad nim wartość 8-9. Da się do niego podłączyć maks. 2 rzeczy naraz, tzn. jeśli podepniemy kilka silników pod jedno wyjście, to oprogramowanie będzie je traktować jako jeden. Podłączyć można sensor ruchu, przechyłu, oraz praktycznie dowolny silnik, bezpośrednio (PF XL) lub za pomocą przejściówki (starsze silniki). Taki silnik będzie przez oprogramowanie widziany jako PF Medium, i tak będzie traktowany, tzn. zachowa możliwość zmiany kierunków i prędkości, czy uruchomienia na zadany czas. Opcje te realizowane są po stronie koncentratora, czego dowodzi np. możliwość napędzania silnika RC przez przejściówkę z określoną prędkością i przez określony czas. Nie jestem w stanie ocenić, czy koncentrator w pełni zasila silniki PF XL. Nie da się podłączyć świateł ani switcha PF.
W oprogramowaniu istnieje możliwość oznaczenia każdego elementu podłączonego do koncentratora kropkami - od 1 do 6. W ten sposób można np. osobno kierować dwoma silnikami podpiętymi do dwóch wyjść koncentratora. Sugerowałoby to, że oprogramowanie jest w stanie obsłużyć 3 koncentratory naraz, ale mając tylko jeden nie jestem w stanie przetestować tego w praktyce.

Czujnik ruchu
Obrazek

Wymiary 4x2x1 stud, kabel długi na 20 cm. Wtyczka kabla jest gładka od góry, więc w przeciwieństwie do znanych nam już elementów PF nie da się podłączyć na niej kolejnej. Sam czujnik ma mylącą nazwę, bo jak wspomniałem reaguje na odległość, nie na ruch. Ma dość specyficzny zakres działania, jego zasięg jest największy na wprost, ale już znacznie mniejszy pod kątem. Podczas testów na wprost był w stanie wykryć obiekt z odległości 14 studów, a przy 5 studach pokazywał maksymalne zbliżenie do obiektu. Jednocześnie obiekt zawieszony 2 study powyżej wykrywał z odległości minimum 5 studów, nie mniejszej. Przy testach na obiekty przemieszczające się w poprzek jego zasięgu, wykrywał wszystko, nieważne jak szybko się poruszało.

Czujnik przechyłu
Obrazek

Wymiary 4x2x1 stud, kabel długi na 20 cm. Wtyczka kabla jest gładka od góry, więc w przeciwieństwie do znanych nam już elementów PF nie da się podłączyć na niej kolejnej. Czujnik ma w środku ruchomy element, który mocno grzechocze. Jest w stanie wykryć przechył na dwóch płaszczyznach (poprzeczny i podłużny), nie wykrywa obrotu wokół własnej osi pionowej. Jego czułość przy wychyleniu dokładnie w jednej płaszczyźnie (np. tylko do tyłu a nie tyłu/lewej) oscyluje w okolicach 10-15 stopni. Oznacza to, że powyżej tej wartości czujnik sygnalizuje przechył, nie jest w stanie proporcjonalnie określić jak jest on duży. Praktycznie może więc tylko określić kierunek przechyłu, nie jego wielkość. Wykrywa też kiedy jest w ruchu, np. potrząsanie w dowolnej płaszczyźnie.

Modele

Z podstawowym oprogramowaniem dostajemy 20 uproszczonych instrukcji na proste mechanizmy. Znacznie lepiej wygląda to z Activity Packiem, gdzie instrukcji jest mniej, ale są kompletniejsze i oprawione filmikami. Różnorodność wypada bardzo dobrze - od prostych mechanizmów z parą zębatek aż po takie zagadnienia jak krzywki czy złożone dźwignie. Jest to na pewno świetny materiał dydaktyczny dla nauczycieli, jedynym minusem jest brak opisów w języku polskim.

Podsumowanie

Zestaw 9580 z jednej strony otwiera ogromne możliwości, z drugiej narzuca spore ograniczenia. Możliwości to sensor ruchu i przechyłu, możliwość zaawansowanego sterowania silnikami i elastyczny język programowania, który daje naprawdę dużą swobodę. Ograniczenia to przywiązanie konstrukcji do komputera (technicznie dowolne urządzenie można podpiąć do USB przez maksymalnie 5-metrowy kabel, dłuższy spowoduje problemy z zasilaniem), limit 2 urządzeń na koncentrator, i last but not least cena. Nie wiem, czy zestaw w ogóle będzie oficjalnie dostępny w Polsce, jak dotąd oferta wydaje się skierowana raczej do szkół w wybranych krajach niż do globalnego klienta detalicznego. Jeśli elementy PF z tego zestawu będzie można kupić osobno, może to być ciekawa propozycja dla osób które chcą czegoś więcej niż goły Technic, ale jeszcze bez wchodzenia w świat Mindstorms. Więcej niż jeden koncentrator i jedna para czujników + możliwość podłączenia dowolnego silnika daje już naprawdę duże możliwości. Takie rozwiązanie może być tańsze niż Mindstorms, łatwiejsze do wykorzystania z już posiadanymi klockami (odpada problem różnic w interfejsie NXT i PF), ale nigdy nie będzie miało jego autonomiczności. Dodatkowy minus to obsługa oprogramowania - zajmuję się programowaniem zawodowo, miałem okazję używać kilkunastu różnych języków, ale rozgryzienie WeDo bez żadnej dokumentacji było naprawdę dużym wyzwaniem. Z drugiej strony być może skrzywienia zawodowe ograniczają moją pojętność na tak nieszablonowy język programowania, co nie grozi uczniom podstawówki (zestaw skierowany jest dla dzieci od 7 lat wzwyż).
Podsumowując, 9580 byłby ciekawą pozycją zakupową, gdyby był znacznie tańszy, szerzej dostępny i zawierał dobrze napisany podręcznik. A szczególnie gdyby jego specyficzne elementy dało się kupić osobno po rozsądnej cenie, i gdyby w przyszłości pojawiło się ich więcej, bo obecne w zestawie na pewno nie wykorzystują całego potencjału oprogramowania. Naprawdę nie wiem komu polecić taki zakup w obecnej formie. Polskich szkół na coś takiego nie stać, z kolei fascynaci robotyki i takich tam za chwilę będą mieli na półkach Mindstorms 2.0. Zestaw 9580 pozostaje na chwilę obecną tylko kosztowną ciekawostką, warto natomiast obserwować czy system WeDo rozwinie się jakoś dalej.
Ostatnio zmieniony 2009-10-17, 08:56 przez Sariel, łącznie zmieniany 2 razy.

kris kelvin

#2 Post autor: kris kelvin »

300 dolców?
To jest naprawdę tyle warte, bo ja się średnio znam na tych technicznych urządzeniach i cenach.

crises

#3 Post autor: crises »

Podoba mi się ten zestaw. Mam na codzień styczność z zagadnieniami dotyczącymi różnych metod nauczania i właśnie takie "kombinuj-doświadczaj-ucz się" w oparciu o techniczne nowinki zdobywają coraz większe uznanie.
Sariel pisze:Naprawdę nie wiem komu polecić taki zakup w obecnej formie. Polskich szkół na coś takiego nie stać
Myślę, że spokojnie polskie szkoły możemy pominąć. U nas problemem jest rzutnik, a co dopiero takie ekstrawagancje. Do szkół, w których są pieniądze i chęci na coś nowego (przysłowiowy Zachód) ten zestaw na pewno trafi.
Graficzny interfejs i rozwiązania jako takie wydają się być bardzo interesujące i przejrzyste. Możliwe, że w praniu jest trudniej, ale nie zapominajmy, że dzieciaki myślą inaczej, niż starcze skostniałe umysły.

Awatar użytkownika
szarikm
Adminus Emeritus
Posty: 1312
Rejestracja: 2005-11-03, 16:43
Lokalizacja: Rzeszów
brickshelf: szarikm

 

#4 Post autor: szarikm »

kris kelvin pisze:300 dolców?
To jest naprawdę tyle warte, bo ja się średnio znam na tych technicznych urządzeniach i cenach.
Mam nadzieję, że nie.
crises pisze:
Sariel pisze:Naprawdę nie wiem komu polecić taki zakup w obecnej formie. Polskich szkół na coś takiego nie stać
Myślę, że spokojnie polskie szkoły możemy pominąć..
Zapewne trafi na wydziały elektryczne/elektroniczne szkół.... wyższych - tak jak Mindstormy.

Fistach

#5 Post autor: Fistach »

Hmm nie bardzo rozumiem ideii wprowadzania takowego zestawu.

Rozumiem że chca to szkołom sprzedawać ale ja osobiście patrzę na ten zestaw pod wględem przydatności dla Technicowca.

Fajnie że jest możliwość podpięcia tego do kompa bo tego w PF brakowało. Ale nie rozumiem zupełnie dlaczego nałożono takie pierońskie ograniczenia. Współpraca z pf medium , tylko 3 koncentratory - bez sensu zupełnie. Przecież wprowadzając PF dali możliwość podpięcia silników na 8 kanałach. A tu co?

Druga sprawa to czujnik przechyłu - czy on jest aż tak cholernie ważny? Zwłaszcza wprowadzanie silnika przechyłu PF jest bez sensu skoro narazie nawet ten z mindstorms nie spisuje się najlepiej. A wydaje mi się, że bardziej przydatny byłby czujnik dotyku.

Z drugiej strony kontrukcja przywiązana jest do komputera co jest zupełnie bezsensu w przypadku ciężarówek.

Cena 300 dolarów? Przecież taniej wyjdzie kupić mindstorsmy - ALE zauważmy, że wszystkie te elementy pf z tego zestawu mają możliwość mocowania na study czego mindstorms nie ma. Noi w przypadku dużych konstrukcji można klocek Mindstorms wpakować do modelu.

Strasznie mieszane uczucia mam co do tego zestawu. Tak czy siak polskie szkoły martwić się specjalnie nie muszą czy to zakupić czy nie. Zwłaszcza, że do ceny 300 dolcow doliczyć trzeba jeszcze z 50 na zakup jakiś podstawowych elementów.

zobaczymy jak się to WeDo będzie rozwijać. Swoją drogą fajna nazwa:) Trochę z chwastami się kojarzy :P [ang: weed]
Zapewne trafi na wydziały elektryczne/elektroniczne szkół.... wyższych - tak jak Mindstormy.
zapewne nie :) (działa tylko na studach a pozatym nie jest programowalne tak jak mindstorms) u nas pewnie dziekana będą nudzić o nowe MSy - zobaczymy co z tego wyjdzie:)
Ostatnio zmieniony 2009-02-07, 19:00 przez Fistach, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#6 Post autor: Sariel »

Fistach pisze:Współpraca z pf medium
Pisałem, że to działa z wszystkimi możliwymi silnikami, również starymi za pomocą przejściówki. Nie oglądaj samych obrazków ;)

Fistach

#7 Post autor: Fistach »

Przecież sam napisałeś że:
Taki silnik będzie przez oprogramowanie widziany jako PF Medium, i tak będzie traktowany,
To że każdy da się podłączyć to wiem i się zgadza. Tyle, że wtedy taki jest widziany jako PF medium i tak traktowany. A np micromotor ma przecież mniejsze obroty na minute niż pf medium. To jak wtedy jest? bo teraz już nie wiem. Pozatym to jest bezsensu.

Tak samo jakbyś mógł podłączyć do dojarki świnie i krowe.
Pisałem, że to działa z wszystkimi możliwymi silnikami, również starymi za pomocą przejściówki. Nie oglądaj samych obrazków ;)
nie oglądam nie bój się.
Ostatnio zmieniony 2009-02-07, 19:08 przez Fistach, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#8 Post autor: Sariel »

Fistach pisze:A np micromotor ma przecież mniejsze obroty na minute niż pf medium. To jak wtedy jest?
Fistach, regulacja prędkości odbywa się przez regulację napięcia jakie koncentrator podaje do silnika. Inaczej nie może, skoro to działa z wszystkimi możliwymi silnikami, łącznie z tymi najstarszymi które na bank nie mają żadnej elektroniki. A skoro tak, to prędkość każdego silnika będzie regulowana proporcjonalnie w 10-stopniowej skali. Micromotor ustawiony na 10 będzie miał normalną prędkość micromotora dla napięcia 9V, ustawiony na 5 połowę tej prędkości.

Fistach

#9 Post autor: Fistach »

Aha ok to w porządku. Ale czy nie mogli tego oznaczyć jako procenty ?:) tylko skala od 1 - 10?

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#10 Post autor: Sariel »

Hmmm, a wiedziałeś jako siedmiolatek co to są procenty? Ja nie :)

Fistach

#11 Post autor: Fistach »

Sariel pisze:Hmmm, a wiedziałeś jako siedmiolatek co to są procenty? Ja nie :)
Oj ale oficjalnie by to było od 1 - 100 a nikt by nie mówił że to procenty ;)
Pozatym coś mi tam ojciec mówił o tych procentach przy okazji wódki i piwa ;p

Awatar użytkownika
Sariel
VIP
Posty: 5418
Rejestracja: 2007-03-28, 08:16
Lokalizacja: Warszawa
brickshelf: Sariel
Kontakt:

 

#12 Post autor: Sariel »

W sumie to specyfikacja PF przewiduje 10-stopniową regulację prędkości, dlatego procenty raczej odpadają. Taką samą regulację umożliwiają wieżyczki IR, tylko pilot z buldka z niej nie korzysta :)

Awatar użytkownika
M_longer
VIP
Posty: 5429
Rejestracja: 2007-09-29, 08:47
Lokalizacja: Lubin
brickshelf: M-longer
Kontakt:

 

#13 Post autor: M_longer »

Sariel pisze:W sumie to specyfikacja PF przewiduje 10-stopniową regulację prędkości, dlatego procenty raczej odpadają. Taką samą regulację umożliwiają wieżyczki IR, tylko pilot z buldka z niej nie korzysta :)
Ale to się niedługo zmieni. PODOBNO :P
Coś nie słychać nic o nowych Trains :(

A 300$ to cena zaporowa. NXT jest już bardziej opłacalne, a z pewnością pozwala na budowę bardziej niezależnych modeli ;)

rh

#14 Post autor: rh »

Fistach pisze:Oj ale oficjalnie by to było od 1 - 100 a nikt by nie mówił że to procenty ;)
Bez komentarza. Chcesz robić 100 poziomów prędkości?
Zestaw ciekawy, tylko czemu cena taka zaporowa?
Fistach pisze:Rozumiem że chca to szkołom sprzedawać ale ja osobiście patrzę na ten zestaw pod wględem przydatności dla Technicowca.
Widzisz, to jest zasadniczy błąd Twojego "patrzenia" w tej chwili. LEGO przygotowując ten zestaw przede wszystkim opracowało do dla szkół, a nie na typowego AFOLa Technicowca.
Chociaż nie mogę się doczekać, jak zobaczę prace wykorzystujące te czujniki, bo to może być ciekawe. Inna sprawa, ciekawy jestem, kiedy będą na tyle małe urządzenia z windowsem, że będzie można taki komputer po prostu wbudować w pracę. Wtedy się zrobi jeszcze ciekawiej.

Fistach

#15 Post autor: Fistach »

rh pisze:Widzisz, to jest zasadniczy błąd Twojego "patrzenia" w tej chwili. LEGO przygotowując ten zestaw przede wszystkim opracowało do dla szkół, a nie na typowego AFOLa Technicowca.
Przecież mogę patrzeć na to z dowolnej perspektywy prawda?
rh pisze:Bez komentarza. Chcesz robić 100 poziomów prędkości?
Nie. Po prostu nie lubie jak mnie coś ogranicza - 10 różnych prędkości to za mało. 100 to też ograniczenie ale już znacznie mniejsze.

ODPOWIEDZ