[MOC] [MOD] 8960 PowerDriller
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] [MOD] 8960 PowerDriller
Kreta chciałem odkąd po raz pierwszy zobaczyłem gdzieś w necie wykradzione zdjęcia. Było to dawno temu, zdjęcia paskudne i tak naprawdę mało kto w ogóle myślał że ta seria może wyglądać fajnie. Sam byłem w tej grupie. Z jednym wyjątkiem... bo ten zestaw podobał mi się od samego początku. Co więcej, pierwsza myśl po zobaczeniu go to było "a jakby go uPFić (zmotoryzować)?"
I tak sobie żyłem, wyczekując okazji do kupienia go, bo niestety 100 złotych za 230 części dużo, tym bardziej że wydatki bieżące lub wyższopriorytetowe skutecznie blokowały wszelkie legowe zakupy. W końcu okazja się trafiła (lub mi się skończyła cierpliwość), zamówiłem kreta. I niby miałbym usiedzieć w spokoju? Gdzie tam. Odkąd zamówiłem zacząłem dłubać podwozie na PFach do niego, tak że jak przyjechał wystarczyło na gotowe podwozie założyć kreta. Tyle teorii.... cztery wspaniałe litery tam, jako że nie umiem liczyć i 7+1+2 mi wyszło 8, całe podwozie trzeba było zbudować od nowa. Ostatecznie skończyło się na tym że wziąłem boxa, od góry zakryłem tą dużą pokrywką od kreta, z przodu bezpośrednio do boxa przyczepiłem wiertło a od spodu doczepiłem podwozie.
Technicznie rzecz biorąc, nie posunąłem się nawet o krok do przodu w stosunku do ostatniego jeździdła na PFach. Wciąż jeden silnik obsługuje jedną stronę pojazdu, z tą różnicą że oba koła. Oczywiście mechanika jest bardzo prosta, żadnego zawieszenia (gou gou tramwaje górnicze! :D), mało tego, pojazd powinien być wolny a wiertło powinno kręcić się szybko. Jest na odwrót, i dzięki temu można sobie pojeździć. A jeździ świetnie. Nawet na parkiecie, mimo iż ma przecież twarde plastikowe koła. Kable na których wieszał się czołg nie stanowią dla superkreta żadnej przeszkody, sterowność...jest, a harmider jaki wydaje zespół czterech wielkich "zębatek" toczących się po kafelkach niesie się przez ścianę do sąsiada. Znaczy się, super.
Już byłem szczęśliwy że sobie z tym wszystkim poradziłem, silniki przestały wysadzać podwozie lub mielić zębatki, z boxa zrobiłem gigagreebla, wieżę położyłem na boku aby kable sięgnęły, no to co - filmik, zdjęcia i się pochwalić, a co. Siadam więc do WMM, odkrywam że nie potrafi porządnie zapisać filmu i
[ten kawałek posta został usunięty przez litościwą część umysłu Jeraca. Ogólnie jednak przekaz jest taki że nawet komercyjne produkty są tak słabe, zabugowane, niedziałające, ....**8@#%)!01^#@02$1!!1... dobra, po prostu nie kupujcie/ściągajcie NIGDY Video Edit Magic. Chyba że lubicie składać film poprzez edycję XMLa.]
Trochę to trwało, ale ostatecznie film jest gotowy. Synchronizacja z podkładem muzycznym nie wyszła, na końcu pojawiła się jakaś śmieciowa wstawka której w podglądzie nie było, ale na więcej nie mam już siły ani cierpliwości. Mam jednak nadzieję że jak na pierwszy film nie jest to takie straszne ;>
Rozpisałem się, czas może przejść do konkretów.
Galeria tutaj,flickr tu.
No i mój monsterfilmik.... ;>
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bPbtJaJl ... annel_page[/youtube]
I tak sobie żyłem, wyczekując okazji do kupienia go, bo niestety 100 złotych za 230 części dużo, tym bardziej że wydatki bieżące lub wyższopriorytetowe skutecznie blokowały wszelkie legowe zakupy. W końcu okazja się trafiła (lub mi się skończyła cierpliwość), zamówiłem kreta. I niby miałbym usiedzieć w spokoju? Gdzie tam. Odkąd zamówiłem zacząłem dłubać podwozie na PFach do niego, tak że jak przyjechał wystarczyło na gotowe podwozie założyć kreta. Tyle teorii.... cztery wspaniałe litery tam, jako że nie umiem liczyć i 7+1+2 mi wyszło 8, całe podwozie trzeba było zbudować od nowa. Ostatecznie skończyło się na tym że wziąłem boxa, od góry zakryłem tą dużą pokrywką od kreta, z przodu bezpośrednio do boxa przyczepiłem wiertło a od spodu doczepiłem podwozie.
Technicznie rzecz biorąc, nie posunąłem się nawet o krok do przodu w stosunku do ostatniego jeździdła na PFach. Wciąż jeden silnik obsługuje jedną stronę pojazdu, z tą różnicą że oba koła. Oczywiście mechanika jest bardzo prosta, żadnego zawieszenia (gou gou tramwaje górnicze! :D), mało tego, pojazd powinien być wolny a wiertło powinno kręcić się szybko. Jest na odwrót, i dzięki temu można sobie pojeździć. A jeździ świetnie. Nawet na parkiecie, mimo iż ma przecież twarde plastikowe koła. Kable na których wieszał się czołg nie stanowią dla superkreta żadnej przeszkody, sterowność...jest, a harmider jaki wydaje zespół czterech wielkich "zębatek" toczących się po kafelkach niesie się przez ścianę do sąsiada. Znaczy się, super.
Już byłem szczęśliwy że sobie z tym wszystkim poradziłem, silniki przestały wysadzać podwozie lub mielić zębatki, z boxa zrobiłem gigagreebla, wieżę położyłem na boku aby kable sięgnęły, no to co - filmik, zdjęcia i się pochwalić, a co. Siadam więc do WMM, odkrywam że nie potrafi porządnie zapisać filmu i
[ten kawałek posta został usunięty przez litościwą część umysłu Jeraca. Ogólnie jednak przekaz jest taki że nawet komercyjne produkty są tak słabe, zabugowane, niedziałające, ....**8@#%)!01^#@02$1!!1... dobra, po prostu nie kupujcie/ściągajcie NIGDY Video Edit Magic. Chyba że lubicie składać film poprzez edycję XMLa.]
Trochę to trwało, ale ostatecznie film jest gotowy. Synchronizacja z podkładem muzycznym nie wyszła, na końcu pojawiła się jakaś śmieciowa wstawka której w podglądzie nie było, ale na więcej nie mam już siły ani cierpliwości. Mam jednak nadzieję że jak na pierwszy film nie jest to takie straszne ;>
Rozpisałem się, czas może przejść do konkretów.
Galeria tutaj,flickr tu.
No i mój monsterfilmik.... ;>
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bPbtJaJl ... annel_page[/youtube]
Ostatnio zmieniony 2009-03-26, 09:08 przez Jerac, łącznie zmieniany 4 razy.
No właśnie jest pewien problem - jest ciężki i ma złe przełożenie do jazdy terenowej. W pościeli bardzo marnie jeździ, po bardzo kudłatym dywanie problemów nie ma, ale jest wyraźnie wolniej niż po parkiecie. Chociaż to może być problem słabych aku - podładowałem tylko 4 z sześciu :).
O, ale po losowo rozrzuconych częściach na podłodze jeździ zupełnie bezproblemowo, hm. W pościel zwyczajnie się zatapia i silniki nie mają dość mocy aby kręcić kołami, tak więc jakbym zwiększył przełożenie (teraz jest 1:1) to by pewnie jeździł po wszystkim. Jak wrócę wieczorem przetestuję wersję trialową ;>
O, ale po losowo rozrzuconych częściach na podłodze jeździ zupełnie bezproblemowo, hm. W pościel zwyczajnie się zatapia i silniki nie mają dość mocy aby kręcić kołami, tak więc jakbym zwiększył przełożenie (teraz jest 1:1) to by pewnie jeździł po wszystkim. Jak wrócę wieczorem przetestuję wersję trialową ;>
- grevious27
- Posty: 515
- Rejestracja: 2008-03-20, 14:33
- Lokalizacja: Międzychód
- brickshelf: grevious27
-