[MOC] Pojedynek Wodzów
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
[MOC] Pojedynek Wodzów
Witam!
Już od dłuższego czasu chciałem wykorzystać czerwone bricki, myślałem nawet o budowie jakiegoś zamku/wieży, ale jakoś się nie udało. Dziś jednak pobawiwszy się chwilę stwierdziłem, że powstającą bryłę mogę jakoś wykorzystać- i tak powstał ten MOC...
Już od dość długiego czasu kraj ludzi był atakowany przez armię nieumarłych. Ostatnią szansą stało się zdobycie twierdzy Tradormore, znajdującej się gdzieś w krainie nieumarłych, wewnątrz Góry Mroku. Lord Q- prawa ręka króla- zebrał swoje wojsko, by raz na zawsze pozbyć się wroga z ukochanej ojczyzny...
O ile ziemie królestwa słynęły z urodzajności i dobrobytu, o tyle Tradorthland (ziemie nieumarlych) stanowiły niemal idealne ich przeciwieństwo. Temperatury były tu dość wysokie, grunt niepewny; wybuchom wulkanów towarzyszyły liczne trzęsienia ziemi- w skrócie: istne piekło. Pomimo wszelkich przeciwności losu udało się zniszczyć wiele wrogiej fortyfikacji, miast... lecz twierdza pozostała niewzruszona.
Q nie chciał tracić już więcej ludzi i postanowił osobiście stoczyć pojedynek z wrogim dowódcą, znanym jako Czarny Niszczyciel. Mogło by to wydawać się szaleństwem, by jeden człowiek, a do tego dowódca ludzi mógł stanąć do walki z demonicznym Czarnym, jednak Q miał pewnego asa w rękawie...
GALERIA
...inne zdjęcia:
...dość długo zastanawiałem się nad skrzydłami demona, brickshelf za bardzo mi nie pomógł, więc postanowiłem po staremu zaimprowizować ;) Na zdjęciu Q posiada rodową pelerynkę, oczywiście jak zawsze w wersji home-made.
Pozdrawiam i czekam na konstruktywną krytykę ;)
Już od dłuższego czasu chciałem wykorzystać czerwone bricki, myślałem nawet o budowie jakiegoś zamku/wieży, ale jakoś się nie udało. Dziś jednak pobawiwszy się chwilę stwierdziłem, że powstającą bryłę mogę jakoś wykorzystać- i tak powstał ten MOC...
Już od dość długiego czasu kraj ludzi był atakowany przez armię nieumarłych. Ostatnią szansą stało się zdobycie twierdzy Tradormore, znajdującej się gdzieś w krainie nieumarłych, wewnątrz Góry Mroku. Lord Q- prawa ręka króla- zebrał swoje wojsko, by raz na zawsze pozbyć się wroga z ukochanej ojczyzny...
O ile ziemie królestwa słynęły z urodzajności i dobrobytu, o tyle Tradorthland (ziemie nieumarlych) stanowiły niemal idealne ich przeciwieństwo. Temperatury były tu dość wysokie, grunt niepewny; wybuchom wulkanów towarzyszyły liczne trzęsienia ziemi- w skrócie: istne piekło. Pomimo wszelkich przeciwności losu udało się zniszczyć wiele wrogiej fortyfikacji, miast... lecz twierdza pozostała niewzruszona.
Q nie chciał tracić już więcej ludzi i postanowił osobiście stoczyć pojedynek z wrogim dowódcą, znanym jako Czarny Niszczyciel. Mogło by to wydawać się szaleństwem, by jeden człowiek, a do tego dowódca ludzi mógł stanąć do walki z demonicznym Czarnym, jednak Q miał pewnego asa w rękawie...
GALERIA
...inne zdjęcia:
...dość długo zastanawiałem się nad skrzydłami demona, brickshelf za bardzo mi nie pomógł, więc postanowiłem po staremu zaimprowizować ;) Na zdjęciu Q posiada rodową pelerynkę, oczywiście jak zawsze w wersji home-made.
Pozdrawiam i czekam na konstruktywną krytykę ;)
Przyznam szczerze że scenka mała ale opowiada dużo historii i to chyba jedyny wyraźny plus tej miniaturki.
Jakiś szalonych technik budowania tu nie ma bo scenka bardzo prosta, nie podobają mi się te peleryny i skrzydła home-made ale ja tak już mam :) Lawa mogłaby mieć jakieś trans-neon-orange'owe dodatki aby ją trochę urozmaicić.
Co to za miecz? Z brickforge? Bo ładny to on nie jest. Niestety również nie podobają mi się płetwy na hełmie. Za to pióropusz świetnie pasuje w tym kolorze do tego rycerza.
Swoją drogą czytając temat postu spodziewałem się, że wodzowie będą walczyć ze sobą a nie jeden stać plecami do drugiego :) Jakoś mało dynamizmu uchwyciłeś.
Przepraszam, mam nadzieję, że Cię za bardzo nie zjechałem ale jak coś to możesz mi się odgryźć w moim temacie :)
Czekam na kolejną konstrukcję.
p.s. Kto wygrał? :)
Jakiś szalonych technik budowania tu nie ma bo scenka bardzo prosta, nie podobają mi się te peleryny i skrzydła home-made ale ja tak już mam :) Lawa mogłaby mieć jakieś trans-neon-orange'owe dodatki aby ją trochę urozmaicić.
Co to za miecz? Z brickforge? Bo ładny to on nie jest. Niestety również nie podobają mi się płetwy na hełmie. Za to pióropusz świetnie pasuje w tym kolorze do tego rycerza.
Swoją drogą czytając temat postu spodziewałem się, że wodzowie będą walczyć ze sobą a nie jeden stać plecami do drugiego :) Jakoś mało dynamizmu uchwyciłeś.
Przepraszam, mam nadzieję, że Cię za bardzo nie zjechałem ale jak coś to możesz mi się odgryźć w moim temacie :)
Czekam na kolejną konstrukcję.
p.s. Kto wygrał? :)
Ostatnio zmieniony 2009-05-23, 07:32 przez Fistach, łącznie zmieniany 1 raz.
- grevious27
- Posty: 515
- Rejestracja: 2008-03-20, 14:33
- Lokalizacja: Międzychód
- brickshelf: grevious27
-
Dziękuję za komentarze. Pelerynka, skrzydełka, miecz rycerza, nadruki, blizna, bródka nieumarłego- wszystko to zostało zrobione ręcznie. Pelerynkę musiałem nawet specjalnie projektować. Miecz wymaga jeszcze wielu poprawek, ale ciężko jest go samemu zrobić...
...też się nad tym zastanawiałem, ale nie chciałem wprowadzać zbyt dużego chaosu do scenki...Fistach pisze:Lawa mogłaby mieć jakieś trans-neon-orange'owe dodatki aby ją trochę urozmaicić.
...tutaj właśnie miałem dylemat. Kiedy ustawiałem minifigi w pozycji bojowej, tworzył się chaos. A scenka przedstawia moment tuż przed samą walką, kiedy to Q poszukuje Czarnego wśród ruin, a ten podlatuje do niego niespodziewanie z tyłu.Fistach pisze:Swoją drogą czytając temat postu spodziewałem się, że wodzowie będą walczyć ze sobą a nie jeden stać plecami do drugiego :) Jakoś mało dynamizmu uchwyciłeś.
...bywało gorzej :P...Fistach pisze:Przepraszam, mam nadzieję, że Cię za bardzo nie zjechałem ale jak coś to możesz mi się odgryźć w moim temacie :)
...będzie ciężko, ale postaram się coś wykombinować...caro pisze:Możesz ją powiększyć i dodać jeszcze jakiś element otoczenia.
Ostatnio zmieniony 2009-05-23, 09:38 przez KUKUS, łącznie zmieniany 1 raz.
No to można było zmienić temat?:) no ale jak mówię ja się jakoś tematem nie sugeruję i nie jest t dla mnie jakiś minus - tak tylko napisałem :)...tutaj właśnie miałem dylemat. Kiedy ustawiałem minifigi w pozycji bojowej, tworzył się chaos. A scenka przedstawia moment tuż przed samą walką, kiedy to Q poszukuje Czarnego wśród ruin, a ten podlatuje do niego niespodziewanie z tyłu.
Cieszę się w takim razie, że to nie ja jestem najgorszym krytykiem dla Ciebie :P:)...bywało gorzej :P...
czekam na dalsze prace :)
Ostatnio zmieniony 2009-05-23, 10:18 przez Fistach, łącznie zmieniany 1 raz.
Wkrótce ten as się wyjaśni, jak uda mi się zrobić specjalną winietkę wyjaśniającą, co to tak naprawdę jest. Jestem świadomy błędów, jakie tutaj popełniłem i jak tylko znajdę trochę czasu i pomysłów na poprawę (np. skrzydła Nieumarłego) to na pewno pokażę to na forum.
...czy ja wiem, czy taki biedny?? Myślę, iż chce, żebyśmy tak myśleli ;) dramatyzm musi być. A tak na poważnie- postaram się to jakoś udynamizować, ale będzie ciężko bez wprowadzania chaosu w scence.Qworg pisze:Ten biedny rycerz pewnie zaraz dostanie kosę w plecy i pojedynku nie będzie....
Niestety legowe minifigi są bardzo (że się tak wyrażę) dynamizo odporne... Wydaje mi się że ciężko zrobić scenkę pojedynku która dawała by tą dynamiką po oczach.KUKUS pisze:postaram się to jakoś udynamizować, ale będzie ciężko bez wprowadzania chaosu w scence.
[you] nakarm DZIECIAKA klikając w brzuch pajaca.