[MOC] Stanisław Skalski ratuje niemieckich pilotów 1 IX 1939
Moderatorzy: Mod Team, Mod Team
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2781
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
[MOC] Stanisław Skalski ratuje niemieckich pilotów 1 IX 1939
Miało być ciut inaczej, ale w końcu wyszło jak na zamówienie Zgrredka ; o)
Przydługie wprowadzenie:
1-go września 1939 Stanisław Skalski od rana walczy w powietrzu z maszynami niemieckimi na swoim PZL P.11c.
Po południu w okolicach Torunia, razem z dwoma innymi pilotami, atakują zwiadowczego Henschla Hs-126. Samolot zostaje ostatecznie zestrzelony przez Mariana Pisarka - obniża lot i próbuje wylądować na pobliskich polach. W trakcie tego manewru Henschel kapotuje, odpada od niego silnik, a załoga zostaje wyrzucona z kabiny.
Skalski obserwując zdarzenie postanawia wylądować w celu przeszukania wraku maszyny niemieckiej maszyny i poszukać map.
Znajduje obserwatora będącego w ciężkim stanie z kilkoma ranami postrzałowymi pleców. Opatruje go i przy okazji nie dopuszcza do potencjalnego linczu ze strony okolicznych mieszkańców, którzy obserwowali tego dnia walki na niebie.
Następnie próbuje szukać pilota, którego znajduje w pobliskich zaroślach. Nie mając przy sobie broni wykorzystuje zapalniczkę do zatrzymania oszołomionego Niemca
Później Skalski czeka z pilotami na przybycie karetki. Pilot Friedrich Wimmer a przede wszystkim obserwator Siegfried von Heymann mogą zawdzięczać Skalskiemu życie.
Dane techniczne:
Diorama przedstawia rozbitego Henschla, "Jedenastkę", pole, lasek w którym Skalski zatrzymuje pilota, oraz rannego obserwatora i grupę wieśniaków. Część z nich pragnie wymierzyć sprawiedliwość agresorowi.
Praca zbudowana aby "upamiętnić" model "jedenastki", a przy okazji na konkurs Krisa - dlatego jest na płycie 48x48. Przez to wszystko wygląda nieco na upchane : o)
Niestety również przez to zabrakło strumyka oraz spadochronu obserwatora. (Albo po prostu poszedłem na łatwiznę : oP).
Z ciekawostek - Henschel leży do góry nogami, ale przez to, że jest zbudowany do góry nogami, to wcale nie jest do góry nogami : o)
Zapraszam na:
Moją stronę - są podpisy pod zdjęciami
ewentualnie Brickshelf
Kilka zdjęć na zachętę:
Przydługie wprowadzenie:
1-go września 1939 Stanisław Skalski od rana walczy w powietrzu z maszynami niemieckimi na swoim PZL P.11c.
Po południu w okolicach Torunia, razem z dwoma innymi pilotami, atakują zwiadowczego Henschla Hs-126. Samolot zostaje ostatecznie zestrzelony przez Mariana Pisarka - obniża lot i próbuje wylądować na pobliskich polach. W trakcie tego manewru Henschel kapotuje, odpada od niego silnik, a załoga zostaje wyrzucona z kabiny.
Skalski obserwując zdarzenie postanawia wylądować w celu przeszukania wraku maszyny niemieckiej maszyny i poszukać map.
Znajduje obserwatora będącego w ciężkim stanie z kilkoma ranami postrzałowymi pleców. Opatruje go i przy okazji nie dopuszcza do potencjalnego linczu ze strony okolicznych mieszkańców, którzy obserwowali tego dnia walki na niebie.
Następnie próbuje szukać pilota, którego znajduje w pobliskich zaroślach. Nie mając przy sobie broni wykorzystuje zapalniczkę do zatrzymania oszołomionego Niemca
Później Skalski czeka z pilotami na przybycie karetki. Pilot Friedrich Wimmer a przede wszystkim obserwator Siegfried von Heymann mogą zawdzięczać Skalskiemu życie.
Dane techniczne:
Diorama przedstawia rozbitego Henschla, "Jedenastkę", pole, lasek w którym Skalski zatrzymuje pilota, oraz rannego obserwatora i grupę wieśniaków. Część z nich pragnie wymierzyć sprawiedliwość agresorowi.
Praca zbudowana aby "upamiętnić" model "jedenastki", a przy okazji na konkurs Krisa - dlatego jest na płycie 48x48. Przez to wszystko wygląda nieco na upchane : o)
Niestety również przez to zabrakło strumyka oraz spadochronu obserwatora. (Albo po prostu poszedłem na łatwiznę : oP).
Z ciekawostek - Henschel leży do góry nogami, ale przez to, że jest zbudowany do góry nogami, to wcale nie jest do góry nogami : o)
Zapraszam na:
Moją stronę - są podpisy pod zdjęciami
ewentualnie Brickshelf
Kilka zdjęć na zachętę:
Zdrufko, Ciamek
- Bartex0805
- Posty: 197
- Rejestracja: 2008-01-21, 16:24
- Lokalizacja: Leszno
- brickshelf: Bartex0805
-
No to ci piękna praca, wiele świetnych szczegółów. Podoba mi się jak nic. Super wygląda to na foto w starym stylu.
Zapraszam na mój kanał YouTube: http://www.youtube.com/user/rzymianin22?feature=mhee
- zgrredek
- Posty: 2259
- Rejestracja: 2007-12-10, 08:01
- Lokalizacja: Ankh-Morpork
- brickshelf: zgrredek
- Kontakt:
-
Cacunie cacuszko!!!
Henschel nawet do góry nogami jest od razu rozpoznawalny. Pięknie rozbity i przestrzelony.
Fakt, że przydałaby się do tego ze cztery razy większa powierzchnia, ale nie można mieć wszystkiego.
Fajne pole, dopiero co bronowane i fajna brzezina. I właściwie to wszystko jest tu fajne.
Henschel nawet do góry nogami jest od razu rozpoznawalny. Pięknie rozbity i przestrzelony.
Fakt, że przydałaby się do tego ze cztery razy większa powierzchnia, ale nie można mieć wszystkiego.
Fajne pole, dopiero co bronowane i fajna brzezina. I właściwie to wszystko jest tu fajne.
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2781
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
Tak to opisuje Skalski w swojej książce "Czarne krzyże nad Polską". Jak było tam naprawdę to chyba nie wiemy.lugomina pisze:To sie zdarzylo naprawde?
Gdzieś mi się ostatnio obiło o uszy, że ewentualne bohaterstwo Skalskiego jest tu kwestionowane, a nawet słyszałem coś o strzelaniu do spadochronu : o0
Na pewno byli tam ranni niemieccy piloci, którzy przeżyli wojnę. Więc Skalski przynajmniej ich nie dobił : oP
Zdrufko, Ciamek
No rewelacja. Aż żałuję, że dałem ograniczenie do płyty 48x48, bo większe byłoby jeszcze lepsze.
Tylko ten samolot Niemiaszków mógłby być bardziej rozbity jak dla mnie.
Aha, najlepszy o dziwo jest dla mnie ten brzozowy zagajniczek :D
Tylko ten samolot Niemiaszków mógłby być bardziej rozbity jak dla mnie.
Aha, najlepszy o dziwo jest dla mnie ten brzozowy zagajniczek :D
Ostatnio zmieniony 2009-07-28, 07:20 przez kris kelvin, łącznie zmieniany 1 raz.
Diorama rzeczywiście robi wrażenie - całość świetna konstrukcyjnie i przebogata w szczegóły. Samoloty są rewelacyjne, szczególne słowa uznania należą Ci się za "PZL"-a. Brawo!
Z naukowego punktu widzenia, jedna rzecz tu nie pasuje - Henschel w pokazanej przez Ciebie pozycji (tzn. na "plecach") powinien mieć na pewno oderwane skrzydła, kadłub w kawałkach a temu rannemu nic by już raczej nie pomogło... z pewnością nie wygląda to na "lądowanie"...
Pozdrawiam (:
Z naukowego punktu widzenia, jedna rzecz tu nie pasuje - Henschel w pokazanej przez Ciebie pozycji (tzn. na "plecach") powinien mieć na pewno oderwane skrzydła, kadłub w kawałkach a temu rannemu nic by już raczej nie pomogło... z pewnością nie wygląda to na "lądowanie"...
Pozdrawiam (:
Ostatnio zmieniony 2009-07-29, 21:03 przez Hezar, łącznie zmieniany 1 raz.
O tak. Taka akcja może dziwić z dzisiejszej perspektywy. Ale była zupełnie w stylu I w.ś., czy zwyczajów dżentelmeńskiego międzywojnia.lugomina pisze:To sie zdarzylo naprawde? :)
Dopiero II w.ś., z hitlerowskim i stalinowskim barbarzyństwem postawiła wszystko na głowie. Ale 1 września 1939 jeszcze nikt tego nie wiedział...
No Ciamku, minus za takie domysły i przypuszczenia. Skalski jest postacią pomnikową, nie dlatego że tak sobie wymyśliła jakaś propaganda, albo on sam, tylko tacy prawdziwi Ludzie Honoru się wtedy jeszcze zdarzali.Ciamek pisze:Gdzieś mi się ostatnio obiło o uszy, że ewentualne bohaterstwo Skalskiego jest tu kwestionowane, a nawet słyszałem coś o strzelaniu do spadochronu : o0
Na pewno byli tam ranni niemieccy piloci, którzy przeżyli wojnę. Więc Skalski przynajmniej ich nie dobił : oP
I ostatnia sprawa z tych pozaklockowych - nie podoba mi się angielski napis tytułowy. "Skalski saves german pilots". Nieobeznanemu z okolicznościami i historią widzowi może nasuwać jakieś błędne skojarzenia. Np. że jakiś Skalski ratował Niemców. Przed kim? Przed złymi Polakami? A może to jakiś polski zdrajca? Itd...
Co do klocków - wiadomo - jest świetnie.
- Ciamek
- VIP
- Posty: 2781
- Rejestracja: 2004-06-24, 23:08
- Lokalizacja: Wrocław
- brickshelf: Piglet
- Kontakt:
-
Hmm, ale ten samolot "w miarę" lądował (na mojej dioramie są bruzdy) a potem się przewrócił przez nos na plecy gubiąc silnik.Z naukowego punktu widzenia, jedna rzecz tu nie pasuje - Henschel w pokazanej przez Ciebie pozycji (tzn. na "plecach") powinien mieć na pewno oderwane skrzydła, kadłub w kawałkach a temu rannemu nic by już raczej nie pomogło...
Skalski pisał, że obserwatora prawdopodobnie wyrzuciło / zaczepił się po drodze o jakąś gałąź bo miał rozrzucony spadochron.
Zbierając materiały do dioramy znalazłem na forum odkrywców takie zdjęcie:
http://www.ciamek.yoyo.pl/kap.jpg
(wrzuciłem je na swoją stronę, bo nie mogę teraz znaleźć pierwotnej lokalizacji : o/)
Widać, że maszyna na zdjęciu jest w całkiem niezłej formie ; o)
Piszę co ostatnio usłyszałem - dlatego dałem zszokowaną buźkę ; o)Mr.Z pisze:No Ciamku, minus za takie domysły i przypuszczenia.
Z drugiej strony nie przesadzajmy - Skalski sam pisał i mówił, że wylądował aby poszukać map.
Tak czy inaczej zasługuje na największy szacunek nie tylko za ten epizod.
Jak przeczyta treść to się obezna, a jak nie przeczyta to i tak zapomni bo go to nie interesuje : o/Mr.Z pisze:Nieobeznanemu z okolicznościami i historią widzowi może nasuwać jakieś błędne skojarzenia
Nie jestem zwolennikiem natarczywego wykładania obcokrajowcom naszej historii, ale mam nadzieję, że ta dioramka chociaż troszkę przyczyni się do zapoznania się z nią (a dokładnie z osobą Skalskiego) klockofilom z zagranicy ; o)
Zdrufko, Ciamek