Kurier zastał mnie w pracy, wychodząc z kartonem którego nie mogłam objąć, kolega zapytał „co tam masz?” Odparłam „antydepresant”. Po rozpakowaniu zastanawiam się czy jednak nie „depresant”, bo żeby spokojnie rozłożyć zestaw(y) musiałabym zrobić dość spore porządki…
Wielopak składa się z czterech niezależnych zestawów:
- 60050 Train Station, recenzja [url=http://www.00453005_0000002.pl/forum/viewtopic.php?t=24729] ZepsutyKlocek[/url]
- 60052 Cargo Train, recenzja Waler
- 7499 Flexible and Straight Tracks recenzja tajfek
- 7895 Switching Tracks recenzja tajfek
City Train Value Pack
Seria: City
Podseria: Train
Rok premiery: 2014
Liczba klocków: 423 + 888 + 24 + 8
Waga: 1,24 kg + 2,92 kg + 0,34 kg + 0,27 kg
Liczba figurek: 5 + 4
Spis części: BrickSet
Opakowanie: karton
Cena: Allegro około 850-900 PLN
BrickLink
Opakowanie
Opakowanie to ogromny karton, ma wymiary 77,5 x 53 x 13 cm, utrzymany jest w niebieskiej kolorystyce z domieszką żółtych (krzykliwych) wstawek. Z przodu znajduje się znana z katalogów scenka z 60052 oraz informacja, że to superpack i składa się z czterech zestawów, z tyłu mamy misz-masz pomysłów jak się bawić. Na bocznych, szerszych ściankach jest zdjęcie figurki w skali 1:1, pociągu w całej okazałości, na drugiej skład zestawu, ostrzeżenia i info o bateriach. Na węższych mamy powtórzenie o składzie zestawu, na drugiej info w 6 językach, że to superpack (jakby ktoś jeszcze nie zauważył), 8 kanałach (cokolwiek to znaczy) i 7 prędkościach.
Ogółem karton robi niesamowite wrażenie, jest masywny, wydaje się wypełniony po brzegi. Wśród różnych informacji zamieszczonych na opakowaniu można przeczytać, że 60052 nie jest umieszczone w oryginalnym opakowaniu. I to się mści, bo po otwarciu można zobaczyć coś takiego:
Instrukcje nieco się wygięły, woreczki były wygniecione, te dwa podkłady latające luzem można by chociaż gumką recepturką złączyć…
Z tego co widzę opakowania 7499 i 7895 zyskały nowe „tyły” w stosunku do tych wcześniej opisywanych, natomiast instrukcje (ulotki) znajdujące się w środku nie uległy zmianie.
Podsumowanie
Marzyłam o pociągu lego odkąd pamiętam. Jako miały szkrab wzdychałam do zdjęć w katalogach i wyobrażałam sobie jak to by było fajnie mieć ciuchcię… nawet bez wagonów… Czas mijał i w końcu, po ćwierć wieku (!) mam swoją kolejkę. Tylko zamiast bezkarnie się nią pobawić myślę o tym, że najpierw trzeba sprzątnąć… Czy to jest dorosłość? Jako dziecko nie miałam podobnych problemów, że na podłodze/dywanie są jakieś paprochy czy kurz… a kogo to obchodziło ;)
Trochę drżącymi rękoma połączyłam kilka torów… jejku… to robi wrażenie, już widzę jak kolejka będzie zasuwać po mieszkaniu!
Idea łączenia zestawów w wielopaki jest świetna, tylko nie mogę zrozumieć, po co łączyć pociąg towarowy z dworcem? Co, nasz urocza krowa ma wysiąść coś w dworcowym barze przekąsić?? Połączenie dworca z osobówką byłoby dla mnie bardziej logiczne. Dodatkowe tory myślę przydadzą się wszędzie, nawet przy drezynie.
Za
- po prostu pociąg i dodatki
- kolorystyka
- atrakcyjność
Przeciw
- cena?
- niespójność tematyczna elementów/co ma dworzec (osobowy) do pociągu towarowego (dzięki SERVATOR!)
ps. no i jak się nie cieszyć?...