Strona 2 z 3

: 2010-02-13, 23:35
autor: Mistakes
Sariel, teraz zbuduj to.

: 2010-02-13, 23:50
autor: Sariel
Nie, dziękuję.

: 2010-02-14, 00:19
autor: M_longer
Mistakes pisze:Sariel, teraz zbuduj to.
A po co budować niemiecki cel ćwiczebny dla bombowców?

: 2010-02-14, 01:58
autor: Thangor
Mistakes pisze:Sariel, teraz zbuduj to.
wystarczy by postawił koło tej bestii minifiga i to już prawie to będzie :P


a co do studiów to przy czołgach tego okresu imo pasują, tile wyglądały by bardziej na pancerz reaktywny.

: 2010-02-14, 07:18
autor: Emilus
Bardzo mi się podoba kolor i odwzorowanie modelu, tzn. nie, USTROJSTWA.
Jeździ też spoko zważywszy na proste kolebki.
LATARENKI też ładne i świecą i bez pilota!

Ale niestety teraz koniec rzucania cukru łopatą... A gdzie hamulec wylotowy lufy??? :>

A w realu ruchy lufą są bardziej eeeee.... wyuzdane?

: 2010-02-14, 09:07
autor: Faithless
Propo czołgu (MOC'a) - konstrukcja ze wszech miar udana, odwzorowanie bez zastrzeżeń.

Propo pancerzy - każdy wie swoje, ale i tak nigdy wielu szczegółów się nigdy nie dowiemy, to były różne szczegóły wojskowe i wojenne. Więc te swary uważam za zupełnie niepotrzebne ;)

Propo czołgów ogólnie - polecam książkę Andrzeja Zasiecznego "Czołgi II wojny światowej, prezentuje on 57 najpopularniejszych jednostek, które wystąpiły po obu stronach frontu.

: 2010-02-14, 10:29
autor: Mistrz Podziemi
Cóż pierwsza i najpoważniejsza wada tej konstrukcji to to, że nie jest czarna. Ciemnoszary ma swoje zalety - jednak czerń jest nie do pobicia.
Lufa merda do nas podczas obrotu czołgu co jest dość sympatyczne aczkolwiek chyba niehistoryczne.

Wady te jednak nikną wobec ogólnej prześwietnosći MOCa. Z brzydkim kolorem kontrastują estetyczne detale odwracające uwagę od studów które niestety byłoby arcytrudno wyeliminować. Niezła jest też niewielka dziurawość przy ruchomej lufie.
Czołg jeździ, może prosi trochę o dodatkowego XL ale w sumie ma być wolny. Brak zawieszenia niezależnego trochę boli, w sumie jak wymagać rzeczy niemożliwych to przecież od Sariela.

: 2010-02-14, 22:07
autor: V1
Sariel, gościu, a Ty mierzyłeś centymetrem?
Kompletnie nie znam się na czołgach, ale znalezienie tej strony zajęło mi 10 sekund ("+abrams +armor +thickness" w guglach):
www.fprado.com/armorsite/abrams.htm
Znajdź tam (czy gdziekolwiek indziej) coś takiego jak 'RHAE' - powienineś te tabelki przeczytać zanim zjechałeś gościa, który - co widać - wie, o czym pisze.

Obrazek

: 2010-02-14, 22:15
autor: Sariel
Widziałem tę tabelkę i nie podaje ona grubości pancerza. Podaje RHAe czyli jak gruby musiałby być jednorodny pancerz ze stali walcowanej żeby mieć taką odporność na różne rodzaje ataków jak pancerz Abramsa. Jedyne co z niej wynika, to że pancerz Abramsa jest wielokrotnie cieńszy, nie wspominając że są to wartości jedynie szacunkowe.
Cała dyskusja jest moim zdaniem bez sensu - mowa była o pancerzu czołgu z 2 wojny światowej. Dzisiejsze czołgi są tworzone w takiej technologii że grubość ich pancerza nie przekłada się na ich odporność. Nie ma sensu porównywać T28 z Leopardem czy Leclercem, ponieważ nie ma sensu porównywać pancerza z litej stali z pancerzem kompozytowym. Chyba że bardzo się upieracie wyliczyć grubość pancerza takiego np. Leclerca, który jest modułowy i składa się ze stałego pancerza podstawowego i modułów dodatkowych zakładanych na niego w razie potrzeby. Tylko pamiętajcie że część modułów pełni jednocześnie rolę np. zbiorników na wodę, a wieżyczka Leclerca ma dwie warstwy pancerza, z warstwą miękkiej stali między nimi dla zmniejszenia odkształceń przy trafieniach. Albo o wynalazkach typu kurtyny boczne Merkavy, w których znajduje się paliwo działające przy trafieniu jak pancerz reaktywny - jak w tym wypadku policzyć grubość, z paliwem, bez paliwa, uwzględniając energię kinetyczną paliwa w momencie trafienia?
Nie chcę być czepliwy, ale jeśli ktoś potrafi ot tak wydumać sobie dane pancerza którego dane są ściśle utajnione, którego sama technologia produkcji jest jedną ze ściślej strzeżonych tajemnic wojskowych, to wywiady na całym świecie powinny się o niego zabijać. Co za oszczędność - po co szkolić agentów i inwestować w szpiegostwo przemysłowe kiedy wszystko można przeczytać na forum LUGPolu.

: 2010-02-14, 22:22
autor: kris kelvin
Sariel pisze:Podaje RHAe czyli jak gruby musiałby być jednorodny pancerz ze stali walcowanej żeby mieć taką odporność na różne rodzaje ataków jak pancerz Abramsa.
Amen.
I o to właśnie chodzi. Nie ma żadnych Abramsów z metrowym pancerzem.

PS. Żona obejrzała film jak jeździ to Twoje monstrum i zapytała się czemu ja nie buduję czegoś takiego? :D

: 2010-02-14, 22:23
autor: Kubrick
Mr.Z pisze:dzisiejsze czołgi podstawowe (Leopard 2, Abrams) mają pancerze dochodzące do metra (1000 mm!) grubości.
Toz to by wazylo tyle, co przecietnej wielkosci biurowiec - a wez to jeszcze napedz xD

: 2010-02-14, 22:30
autor: Emilus
Aby dołożyć coś...

Sariel nie wspomniał o takim myku jak sprowadzanie grubości pancerza do grubości liniowej (np. pancerz z litej stali o gr. 100mm nachylony 30stopni ma grubość liniową znacznie większą). Podobnie sprowadzanie ma się do pancerzy kompozytowych.

Jak na studiach pisałem o tym pracę, to była wtedy czołowa tajemnica polskiej armii :)

: 2010-02-14, 22:30
autor: Sariel
kris kelvin pisze:Żona obejrzała film jak jeździ to Twoje monstrum i zapytała się czemu ja nie buduję czegoś takiego? :D
Czy "bo nie umiem" przeszło Ci przez gardło Kris? ;)
Kubrick pisze:Toz to by wazylo tyle, co przecietnej wielkosci biurowiec
Szczególnie ten zubożony uran. Nie wiem ile dokładnie może ważyć, ale z tego co znalazłem to np. pocisk kalibru 120 mm z płaszczem (tylko płaszczem, nie głowicą) ze zubożonego uranu waży już 4,5 kg.

: 2010-02-14, 22:34
autor: kris kelvin
Sariel pisze:
kris kelvin pisze:Żona obejrzała film jak jeździ to Twoje monstrum i zapytała się czemu ja nie buduję czegoś takiego? :D
Czy "bo nie umiem" przeszło Ci przez gardło Kris? ;)
Po prostu wyszedłem bez słowa z domu, żeby zapalić.

: 2010-02-14, 22:39
autor: Sariel
Kris, właściwie w jakich okolicznościach pokazujesz żonie technicowe MOCe? Za karę?