Forum LUGPOL

Kiedy sobie kupilam zestaw PoP Desert Attack, to zaintrygowaly mnie te 2 sciete plytki tan. Od razu skojarzyly mi sie ze skrzydlami jakiegos kosmolotu.
Zmotalam zatem taka drobnice - uzywajac tylko i wylacznie klockow z tego malego zestawu perskiego jako wyzwanie samo w sobie.
Wszelkie uwagi i krytyki mile widziane. Przerabialam to latadelko chyba 50 razy przyczepiajac a to klejnoty, a to czaszke, a to starajac sie przymocowac skorpiona gdzies z przodu, a i tak skonczylam na wersji minimalistycznej, bo wszystko inne wygladalo kiczowato. Moze to rozbudowac na wieksze i fajniejsze jakos?

Prosze panstwa, oto Skowron Pustyni V! Male, zwinne i upierdliwe, jednostka obronna pewnej suchej i nieprzyjemnej planety. Jak cos trafi tymi dzido-rakietami, to swiergoli, stad jego nazwa.
Tu w stanie spoczynku... czai sie..


A teraz FRUUUUUU i wziiiiuuuut! Glowny motor zaczyna pracowac i BLAST OFF!

Ja bardzo przepraszam za to co zaraz napiszę.

Jak tylko zauważyłem te czarne wypięte tyłki z wetkniętymi weń dzidami to zapominałem że to miał być kosmolot. Ten podstępny przekaz podprogowy nie da mi teraz spać.

Dopiero, jak to wytknąłeś, to zauważyłem.... O, mamo :D

Hippotam pisze:Jak tylko zauważyłem te czarne wypięte tyłki z wetkniętymi weń dzidami to zapominałem że to miał być kosmolot. Ten podstępny przekaz podprogowy nie da mi teraz spać.

Dokładnie!!! Żegnaj przespana nocy!!! :D

Hippotam pisze:Jak tylko zauważyłem te czarne wypięte tyłki z wetkniętymi weń dzidami to zapominałem że to miał być kosmolot. Ten podstępny przekaz podprogowy nie da mi teraz spać.

Slodycz! Zrobiles mi tym skojarzeniem wieczór, jak to sie mawia :) :) :)
A to mialy byc abstrakcyjne dysze od silników, pelne azurowych dziur, w ktore tak fajnie weszly rakietnice ;)

lugomina pisze:A to mialy byc abstrakcyjne dysze od silników, pelne azurowych dziur, w ktore tak fajnie weszly rakietnice ;)

A tu d**a. I to nawet trzy :P

Lord Vash pisze:

lugomina pisze:A to mialy byc abstrakcyjne dysze od silników, pelne azurowych dziur, w ktore tak fajnie weszly rakietnice ;)

A tu d**a. I to nawet trzy :P

Czyli film kosmiczny w 3D... prosze zalozyc specjalne okulary dla lepszego odbioru brylowatosci!

Lugomina, dla mnie to oczywiste, że poszłaś na łatwiznę. Wybrałaś do obróbki zestaw liczący aż 37części. Jak chcesz zaimponować towarzystwu w tym dziale, zrób kosmolot z zestawu, dajmy na to, nr 626! (I niech to nie będzie zielony latający dywan ;) ).
Poza tym, brak wyrzutni węży i skorpionów (zastąpionych duposzaszłykami) dyskwalifikuje tę jednostkę jako okręt (tudzież dźwg).

Zamienić księcia w krzak pustyni, tak żeby tylko portki po nim zostały, to nie lada sztuka. Winszuję!

Jerac, już pewnie sobie mości gniazdko z powodu przedwczesnej emerytury, wygryziony przez Waszą Niepokazywalskość.

Lugomino, niewiniątko drogie, czy toto jest zdalnie sterowane? Czy może może w środku siedzi jakiś inteligentny mikroorganizm i steruje?

lugomina pisze:Przerabialam to latadelko chyba 50 razy przyczepiajac a to klejnoty, a to czaszke, a to starajac sie przymocowac skorpiona gdzies z przodu, a i tak skonczylam na wersji minimalistycznej, bo wszystko inne wygladalo kiczowato.

lugomina pisze:

Hippotam pisze:Jak tylko zauważyłem te czarne wypięte tyłki z wetkniętymi weń dzidami to zapominałem że to miał być kosmolot. Ten podstępny przekaz podprogowy nie da mi teraz spać.

A to mialy byc abstrakcyjne dysze od silników, pelne azurowych dziur, w ktore tak fajnie weszly rakietnice ;)

Obawiam się, że ta praca ma podwójne dno. Niby to latadełko, wyrzutnie itp...

Ja myślę, że po prostu lugomina, również znęca się fizycznie nad Nami, Facetami, wbijając dzidy w wypięte tyłki - jak to Hippo określił. Dowodem jest to, że celowo wybrała 7569 w którym znajdują się tylko Panowie.

:)

szarikm pisze:Obawiam się, że ta praca ma podwójne dno. Niby to latadełko, wyrzutnie itp...

Ja myślę, że po prostu lugomina, również znęca się fizycznie nad Nami, Facetami, wbijając dzidy w wypięte tyłki - jak to Hippo określił. Dowodem jest to, że celowo wybrała 7569 w którym znajdują się tylko Panowie.

A przekaz podprogowy: skowronek - ptak? ma tu coś do rzeczy? I jak się ma do dźwigu?