[MOC] Humvee
: 2011-04-21, 11:08
Wrzucam tutaj, bo ani to MT ani TrTr.
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 53s / szer. 26s (buda 24), wysokość 24s (nie licząc anten)
Waga: 2.319 kg
Zawieszenie: pełne niezależne z osiami portalowymi
Napęd: 1 x XL z przełożeniej 8.3:1 (niższy bieg) i 3:1 (wyższy bieg)
Silniki: 2 x PF Medium, 1 x PF XL, 1 x mikromotor
Prawie rok temu szalałem na TrTr małym H1 dopóki nie zerwał się w nim łańcuch. Parę miesięcy potem natknąłem się na prawdziwego H1 zaparkowanego na ulicy, i jak go sobie dokładnie obejrzałem to wyszło że mój model był słaby i wypadałoby się poprawić :)
W drugim podejściu bardzo chciałem zrobić poprawne zawieszenie H1, czyli niezależne z osiami portalowymi. Jak wiadomo, łatwo zbudować albo to albo to - problem pojawia się przy łączeniu jednego z drugim. Jakoś tam sobie poradziłem, ale zawieszka wyszła szeroka na 23 study razem z kołami, a jednocześnie buda zeskalowana do kół miała być szeroka na 24 - czyli wszystko pasowało, nie licząc faktu że nie była to skala dopuszczalna w TrTr. Mając do wyboru H1 z realistycznym zawieszeniem jeżdżącego w kategorii open, albo znów jakieś uproszczone dziadostwo na kolebkach, wybrałem to pierwsze.
Od strony mechanicznej model ma zawieszenie niezależne zrobione bez użycia części 'dedykowanych', ze zwolnicami z redukcją 3:1 wchodzącymi częściowo w koła (patent Smyka). Każdy wahacz jest zawieszony na dwóch krótkich twardych amorach. Przeniesienie napędu odbywa się przez knoby i przez 2-biegową skrzynię biegów korzystającą z patentu Emila na przesuwanie silnika (więcej o skrzyni tutaj). W sumie mamy tu 4 silniki: napęd, skręt, zmiana biegów oraz kręcenie kierownicą mikromotorem, przy czym to ostatnie należy uczciwie przypisać mojemu lenistwu a nie trudnościom technicznym w połączeniu kierownicy z układem skrętu. Model wykorzystuje 4 kanały IR, w tym czwarty do włączania świateł.
Od strony estetycznej - starałem się odwzorować wersję wojskową, nie cywilną, stąd zresztą nazwa. Różnice polegały m.in. na zupełnie innym układzie świateł z tyłu, na wnękach na kanistry po bokach z tyłu, a także na dodaniu snorkela na wydechu, co jest wielką rzadkością i o ile wiem nie występuje poza wersją militarną. Postanowiłem się wypiąć na stękanie że czarny to zło i zbudować model czarny od stóp do głów - uważam, że wygląda tak o niebo lepiej od poprzedniej wersji. W nadwoziu otwiera się wszystko co powinno, czyli maska (z zapięciami po bokach i snorkelem na wlocie paliwa pozostającym w miejscu kiedy maska się otwiera), wszystkie 4 drzwi oraz tylna klapa dzielona na dwa. Na masce znalazł się dodatkowo bull bar, znany też jako łapacz krów, który jest opcjonalny i można go łatwo zdjąć (a nawet trzeba jeśli chce się otworzyć maskę). We wnętrzu znalazło się miejsce na dwa przednie fotele i szczegółową radiostację pomiędzy nimi. Tylne fotele w wersji militarnej to proste składane siedziska, praktycznie niewidoczne z zewnątrz, więc pominąłem je i wykorzystałem to miejsce na małe siłowniki do zmiany biegów. Z tyłu kabiny znalazło się miejsce na baterię i dwa odbiorniki IR wypuszczone na dach.
Model ładnie dał ciała na rajdzie - o ile pierwszą sekcję przejechał ładnie, i nawet z użyciem obu biegów, o tyle na drugiej się rozkraczył ponieważ trzy z8 które inteligentnie umieściłem rzędem przy każdej osi, poprzesuwały się i zaczęły się mielić. Dodatkowo przednie koła miały tendencję do zmieniania geometrii na dowolną, co jak przypuszczam wynikało z luzów w konstrukcji wahaczy.
Podziękowania dla Smyka za doping, oraz dla Mr.Z za uchwycenie tej krótkiej chwili na rajdzie kiedy model jeszcze jeździł. Trzeciego H1 nie zbuduję, obiecuję :)
Galeria: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=469912
Słit focie:
I film: http://www.youtube.com/watch?v=zkQFscPTC-A
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 53s / szer. 26s (buda 24), wysokość 24s (nie licząc anten)
Waga: 2.319 kg
Zawieszenie: pełne niezależne z osiami portalowymi
Napęd: 1 x XL z przełożeniej 8.3:1 (niższy bieg) i 3:1 (wyższy bieg)
Silniki: 2 x PF Medium, 1 x PF XL, 1 x mikromotor
Prawie rok temu szalałem na TrTr małym H1 dopóki nie zerwał się w nim łańcuch. Parę miesięcy potem natknąłem się na prawdziwego H1 zaparkowanego na ulicy, i jak go sobie dokładnie obejrzałem to wyszło że mój model był słaby i wypadałoby się poprawić :)
W drugim podejściu bardzo chciałem zrobić poprawne zawieszenie H1, czyli niezależne z osiami portalowymi. Jak wiadomo, łatwo zbudować albo to albo to - problem pojawia się przy łączeniu jednego z drugim. Jakoś tam sobie poradziłem, ale zawieszka wyszła szeroka na 23 study razem z kołami, a jednocześnie buda zeskalowana do kół miała być szeroka na 24 - czyli wszystko pasowało, nie licząc faktu że nie była to skala dopuszczalna w TrTr. Mając do wyboru H1 z realistycznym zawieszeniem jeżdżącego w kategorii open, albo znów jakieś uproszczone dziadostwo na kolebkach, wybrałem to pierwsze.
Od strony mechanicznej model ma zawieszenie niezależne zrobione bez użycia części 'dedykowanych', ze zwolnicami z redukcją 3:1 wchodzącymi częściowo w koła (patent Smyka). Każdy wahacz jest zawieszony na dwóch krótkich twardych amorach. Przeniesienie napędu odbywa się przez knoby i przez 2-biegową skrzynię biegów korzystającą z patentu Emila na przesuwanie silnika (więcej o skrzyni tutaj). W sumie mamy tu 4 silniki: napęd, skręt, zmiana biegów oraz kręcenie kierownicą mikromotorem, przy czym to ostatnie należy uczciwie przypisać mojemu lenistwu a nie trudnościom technicznym w połączeniu kierownicy z układem skrętu. Model wykorzystuje 4 kanały IR, w tym czwarty do włączania świateł.
Od strony estetycznej - starałem się odwzorować wersję wojskową, nie cywilną, stąd zresztą nazwa. Różnice polegały m.in. na zupełnie innym układzie świateł z tyłu, na wnękach na kanistry po bokach z tyłu, a także na dodaniu snorkela na wydechu, co jest wielką rzadkością i o ile wiem nie występuje poza wersją militarną. Postanowiłem się wypiąć na stękanie że czarny to zło i zbudować model czarny od stóp do głów - uważam, że wygląda tak o niebo lepiej od poprzedniej wersji. W nadwoziu otwiera się wszystko co powinno, czyli maska (z zapięciami po bokach i snorkelem na wlocie paliwa pozostającym w miejscu kiedy maska się otwiera), wszystkie 4 drzwi oraz tylna klapa dzielona na dwa. Na masce znalazł się dodatkowo bull bar, znany też jako łapacz krów, który jest opcjonalny i można go łatwo zdjąć (a nawet trzeba jeśli chce się otworzyć maskę). We wnętrzu znalazło się miejsce na dwa przednie fotele i szczegółową radiostację pomiędzy nimi. Tylne fotele w wersji militarnej to proste składane siedziska, praktycznie niewidoczne z zewnątrz, więc pominąłem je i wykorzystałem to miejsce na małe siłowniki do zmiany biegów. Z tyłu kabiny znalazło się miejsce na baterię i dwa odbiorniki IR wypuszczone na dach.
Model ładnie dał ciała na rajdzie - o ile pierwszą sekcję przejechał ładnie, i nawet z użyciem obu biegów, o tyle na drugiej się rozkraczył ponieważ trzy z8 które inteligentnie umieściłem rzędem przy każdej osi, poprzesuwały się i zaczęły się mielić. Dodatkowo przednie koła miały tendencję do zmieniania geometrii na dowolną, co jak przypuszczam wynikało z luzów w konstrukcji wahaczy.
Podziękowania dla Smyka za doping, oraz dla Mr.Z za uchwycenie tej krótkiej chwili na rajdzie kiedy model jeszcze jeździł. Trzeciego H1 nie zbuduję, obiecuję :)
Galeria: http://www.brickshelf.com/cgi-bin/gallery.cgi?f=469912
Słit focie:
I film: http://www.youtube.com/watch?v=zkQFscPTC-A