[WIP] LIEBHERR 944C TUNNELING EXCAVATOR
: 2015-04-14, 13:07
<a href=\"http://www.lugpol.pl\">www.lugpol.pl</a>
http://www.lugpol.pl/forum/
dzieki :) Sory ze nie wspomnialem - nadbudowa nie jest obecnie przymocowana do podwozia a odwlok (swoja droga fajny termin) troche wazy wiec ciagnie go w dol... Jutro polacze obie czesci i wrzuce wiecej fotek (rowniez tego co jest w srodku). Jesli bedzie trzeba to sie to i owo przebuduje... ;)noniusz pisze:Proporcje to jedno, ale wydaje mi się, że odwłok zdecydowanie przeważa w nadwoziu konstrukcji i przy obrocie chyba na żyletki mija się z gąsienicami?
Ogólnie robi dobre wrażenie.
A co ma w środku?Valiaur pisze:dzieki :) Sory ze nie wspomnialem - nadbudowa nie jest obecnie przymocowana do podwozia a odwlok (swoja droga fajny termin) troche wazy wiec ciagnie go w dol... Jutro polacze obie czesci i wrzuce wiecej fotek (rowniez tego co jest w srodku). Jesli bedzie trzeba to sie to i owo przebuduje... ;)
Dzieki, postanowilem troche zaszalec z tym limonkowym, chyba sie oplacilo :)Kruk pisze:Ja czekam na coś więcej o tej maszynie bo powiem szczerze podoba mi się ale tylko tyle na razie powiem :).
Juz dodalem kilka fotek na flickerze:M_longer pisze:A co ma w środku?
A lemiesz jest opuszczany ręcznie?Valiaur pisze:W podwoziu za 3 silniczki - dwa do napedu i jeden do obrotu wiezy.
A z ilu pompek składa się kompresor?Valiaur pisze:ktora aktywuje silnik napedzajacy kompresor
Podstawę pod model masz dobrą, tylko trzeba to inaczej zbudować.Valiaur pisze:Tak wiec ramie i podwozie tez jest do przebudowy, odwok do przebudowy... - caly model jest do przebudowy XD tak sobie mysle kurcze to moze lepiej zaczne od nowa od zera tym razem bez powielania tych samych bledow?
Zamysł fajny jeśli chodzi o chowanie silniczków w gąsienicach, ale łańcuszek tak jak piszesz... kiepsko... Ja już dawno wyleczyłem się z przenoszenia napędu za pomocą łańcuszka, ostatnie do czego go użyłem to napęd atrapy silnika w mojej Tatra 813 i chyba tylko do tak "ciężkiej" pracy on się nadaje.Valiaur pisze: Uparlem sie ze silniki bede schowane w gaskach zeby podwozie mialo jakis przeswit wiec naped z silnika przenioslem lancuchem na slimaki obracajace wieze. Lancuch krotko mowiac sie nie sprawdza.
Ooo... to mi się jeszcze bardziej podoba. Ta listwa to na jakiejś sprężynce jest czy jak? Rozumiem, że jak pracuje servo to te niebieskie połówki lifta 2L obracają się do pionu i naciskają listwę? Rozumiem, że serva z listwą nie są na stałe połączone, czyli, że listwa w jakiś sposób musi wrócić do pozycji wyjściowej po wyłączeniu serva?Valiaur pisze:w odwloku sa 4 silniczki servo, jesli ktorekolwiek servo jest uruchomione naciska ono belke (to chyba najfajniejszy wynalazek tego modelu) ktora aktywuje silnik napedzajacy kompresor .
Jest dokladnie tak jak piszesz, tylko zamiast sprezynki jest gumka. W ten weekend zbuduje nastepny taki mechanizm z zamiarem uzycia w swoim JD 764 HSD. Zrobie mu kilka fotek i dam na forum - moze sie komus ten patent przyda :)noniusz pisze:Ooo... to mi się jeszcze bardziej podoba. Ta listwa to na jakiejś sprężynce jest czy jak? Rozumiem, że jak pracuje servo to te niebieskie połówki lifta 2L obracają się do pionu i naciskają listwę? Rozumiem, że serva z listwą nie są na stałe połączone, czyli, że listwa w jakiś sposób musi wrócić do pozycji wyjściowej po wyłączeniu serva?