[MOC] Liebherr R996 Litronic
: 2009-02-12, 21:52
Przyłączam się do szału na kopanie :)
Liebherr R996 Litronic
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 47s / szer. 18s / wys. 27s (z ramieniem w pozycji transportowej)
Waga: 1.52 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: 2 x 71427 z redukcją 8.3:1, po jednym na każdą gąsienicę
Inne: obrót wieży PF Medium, obsługa ramienia 3 x PF Medium i sześcioma siłownikami śrubowymi
Druga co do wielkości koparka w ofercie Liebherra (skromne 650 ton). Przymierzałem się do niej od prawie roku, i dopiero Żbik mnie zmobilizował :) Celem jej budowy było stworzenie modelu niedużej wielkości, o możliwie realistycznym działaniu i wyglądzie (w tej kolejności), całkowicie zdalnie sterowanego. Myślę że udało się to osiągnąć, i że jest to jeden z moich najbardziej 'upchniętych' modeli, jeśli nie numer 1 w tej dziedzinie. Został zeskalowany do starych gąsienic, i jest przynajmniej o 1/3 mniejszy od Terexa Żbika.
Wygląd jaki jest, każdy widzi. Fabrycznie ten model Liebherra produkuje się w bieli, ale wiele kopalni zamawia własne wersje kolorystyczne, więc żółty jest zupełnie dopuszczalny. Teraz troszeczkę o działaniu.
Najważniejszym chyba osiągnięciem technicznym jest układ napędowy z silnikami napędowymi w wieży. Wykorzystałem do tego oś z nałożonym driving ringiem i extension driving ringiem, rozwiązanie które znam z modelu Jennifer Clark, a które okazało się mniejsze i mocniejsze niż napęd mojej poprzedniej koparki (tam był dyfer). Jest to rozwiązanie dość powszechnie znane, jego jak dotąd najmniejszą i najmocniejszą wersję widziałem u Pietrucha. Szczegóły widać na schemacie poniżej, da się z niego jeszcze wyrzucić extension driving ringa i zyskać 1 stud w pionie, czego nie zrobiłem bo mi ten 1 stud nie był potrzebny.
Koparkę napędzają dwa silniki 71427, ponieważ PF Mediumy nie zmieściłyby się w kadłubie. Działają całkiem dobrze, jak widać na filmie. W ogóle kadłub jest wypchany do granic możliwości - około połowę miejsca w nim zajmuje battery box, do tego dochodzą 3 wieżyczki IR z mnóstwem okablowania (dwa z silników w ramieniu są podpięte przez przejściówki). W sumie na silniki została ok. 1/3 całego miejsca w kadłubie, i zmieściły się tam trzy - oprócz napędowych, również silnik napędzający wieżę. Kadłub jest wypchany do tego stopnia, że ograniczenie świateł do jednej pary nie wynika z mojego opanowania się ;) tylko z braku miejsca na jeszcze jeden kabel i wtyczkę.
Batter box w kadłubie był troszkę kłopotliwy, jako że prawdziwa koparka ma wnękę w prawej ścianie kadłuba. Nie byłem w stanie jej odtworzyć z powodu battery boxa właśnie, ale trafiłem na taką oto wersję Liebherra z zabudowaną wnęką, i poszedłem w tym kierunku:
Pozostałe trzy silniki wbudowałem w pierwszą sekcję ramienia. W sumie ramię zajęło ok. połowy całego czasu potrzebnego na budowę modelu, a to dlatego że chciałem żeby miało realistyczny zakres ruchu i jednocześnie zgodną z oryginałem liczbę i rozmieszczenie siłowników. Myślę że się udało. Może się wydawać, że ramię nie podnosi się zbyt wysoko, ale to głównie dlatego że Liebherr R996 jest koparką wysoką na ok. 10 metrów, i nawet duże wywrotki są od niego sporo niższe:
W sumie geometria ramienia najlepiej nadaje się do kopania w dół, co jest zgodne z większością zastosowań koparki kopalnianej. A tak wyglądały jego testy obciążeniowe:
Na filmie widać jak model 'kopie' i jak robi stójkę na ramieniu. Jestem generalnie zadowolony z jego działania, nie licząc użycia z8 jako kół jezdnych - trzymają gąsienice wprost fatalnie, ale są bliskie wymiaru wynikającego ze skali. Również z powodu skali model nie ma żadnego zawieszenia - po prostu żadne się nie zmieściło.
Galeria
Przykładowe zdjęcia:
Film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Dlg5T6nyb_s[/youtube]
Liebherr R996 Litronic
Dane techniczne:
Wymiary: dł. 47s / szer. 18s / wys. 27s (z ramieniem w pozycji transportowej)
Waga: 1.52 kg
Zawieszenie: brak
Napęd: 2 x 71427 z redukcją 8.3:1, po jednym na każdą gąsienicę
Inne: obrót wieży PF Medium, obsługa ramienia 3 x PF Medium i sześcioma siłownikami śrubowymi
Druga co do wielkości koparka w ofercie Liebherra (skromne 650 ton). Przymierzałem się do niej od prawie roku, i dopiero Żbik mnie zmobilizował :) Celem jej budowy było stworzenie modelu niedużej wielkości, o możliwie realistycznym działaniu i wyglądzie (w tej kolejności), całkowicie zdalnie sterowanego. Myślę że udało się to osiągnąć, i że jest to jeden z moich najbardziej 'upchniętych' modeli, jeśli nie numer 1 w tej dziedzinie. Został zeskalowany do starych gąsienic, i jest przynajmniej o 1/3 mniejszy od Terexa Żbika.
Wygląd jaki jest, każdy widzi. Fabrycznie ten model Liebherra produkuje się w bieli, ale wiele kopalni zamawia własne wersje kolorystyczne, więc żółty jest zupełnie dopuszczalny. Teraz troszeczkę o działaniu.
Najważniejszym chyba osiągnięciem technicznym jest układ napędowy z silnikami napędowymi w wieży. Wykorzystałem do tego oś z nałożonym driving ringiem i extension driving ringiem, rozwiązanie które znam z modelu Jennifer Clark, a które okazało się mniejsze i mocniejsze niż napęd mojej poprzedniej koparki (tam był dyfer). Jest to rozwiązanie dość powszechnie znane, jego jak dotąd najmniejszą i najmocniejszą wersję widziałem u Pietrucha. Szczegóły widać na schemacie poniżej, da się z niego jeszcze wyrzucić extension driving ringa i zyskać 1 stud w pionie, czego nie zrobiłem bo mi ten 1 stud nie był potrzebny.
Koparkę napędzają dwa silniki 71427, ponieważ PF Mediumy nie zmieściłyby się w kadłubie. Działają całkiem dobrze, jak widać na filmie. W ogóle kadłub jest wypchany do granic możliwości - około połowę miejsca w nim zajmuje battery box, do tego dochodzą 3 wieżyczki IR z mnóstwem okablowania (dwa z silników w ramieniu są podpięte przez przejściówki). W sumie na silniki została ok. 1/3 całego miejsca w kadłubie, i zmieściły się tam trzy - oprócz napędowych, również silnik napędzający wieżę. Kadłub jest wypchany do tego stopnia, że ograniczenie świateł do jednej pary nie wynika z mojego opanowania się ;) tylko z braku miejsca na jeszcze jeden kabel i wtyczkę.
Batter box w kadłubie był troszkę kłopotliwy, jako że prawdziwa koparka ma wnękę w prawej ścianie kadłuba. Nie byłem w stanie jej odtworzyć z powodu battery boxa właśnie, ale trafiłem na taką oto wersję Liebherra z zabudowaną wnęką, i poszedłem w tym kierunku:
Pozostałe trzy silniki wbudowałem w pierwszą sekcję ramienia. W sumie ramię zajęło ok. połowy całego czasu potrzebnego na budowę modelu, a to dlatego że chciałem żeby miało realistyczny zakres ruchu i jednocześnie zgodną z oryginałem liczbę i rozmieszczenie siłowników. Myślę że się udało. Może się wydawać, że ramię nie podnosi się zbyt wysoko, ale to głównie dlatego że Liebherr R996 jest koparką wysoką na ok. 10 metrów, i nawet duże wywrotki są od niego sporo niższe:
W sumie geometria ramienia najlepiej nadaje się do kopania w dół, co jest zgodne z większością zastosowań koparki kopalnianej. A tak wyglądały jego testy obciążeniowe:
Na filmie widać jak model 'kopie' i jak robi stójkę na ramieniu. Jestem generalnie zadowolony z jego działania, nie licząc użycia z8 jako kół jezdnych - trzymają gąsienice wprost fatalnie, ale są bliskie wymiaru wynikającego ze skali. Również z powodu skali model nie ma żadnego zawieszenia - po prostu żadne się nie zmieściło.
Galeria
Przykładowe zdjęcia:
Film:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Dlg5T6nyb_s[/youtube]