TECHNICZNIE:
BoxNr: 7090
Nazwa: Crossbow Attack
Rok produkcji: 2007
Liczba klocków: 54
liczba figurek: 3 minifigi, kościejowy kuń
seria: Castle
Mały zestawik nabyła mi rodzicielka będąc na jakiejś-tam-wycieczce-po-promocji w Szwecji, za koszt równy 18 złotym polskim. W związku z tym - posiadam zarówno instrukcję jak i pudełko i nie musiałem płacić za przesyłkę ;)) Zestawik stanowi konny szkieletor i załoga balisty (tudzież innej machiny miotającej pociski). Instrukcją jest mała książeczka, 16-to stronicowana, na której końcu znajduje się dokładny spis (wraz z obrazkami) wszystkich części. Spis nie uwzględnia części zapasowych (w moim przypadku ręka szkieletu).
Peeron szacuje wartość zestawu na 6$ (tanioszka), zaś
bricklinkowe sklepy liczą sobie od 4.25$ do 15$. W polskich sklepach internetowych jak merlin.pl 7090 kosztuje około 20złotych, zaś na allegro widuję jedynie samą wyrzutnię w cenach od 8 do 12 złotych. Czyli, że znowu się wycwaniłem z tą ceną ;))))
WYRZUTNIA
Wyrzutnia to małe i pomysłowe urządzenie, które miota pociski z siłą będącą w stanie powalić konia z jeźdźcem i stojące za nim minifigi z odległości około 40cm w linii prostej. Jest zgrabna i ładna. Zawiera malutkie
slopy w kolorze granatowym, w liczbie aż 6 oraz "ostrze miecza świetlnego" w kolorze czarnym. Idealne na kose, laskę, różdżkę i masę innych rzeczy. Wszystko to na jednej, brązowej, płaskiej belce 2x8. Nie podobają mi się jednak dwie rzeczy. Pierwsza to nowy kolor kusz, po prostu wolałem ciemnoszare, a nie takie oczogromne, srebrne. Ewentualnie, gdyby były brązowe, to byłoby to dużo lepsze. Druga rzecz to złoty kolor klocka na przedzie. No po prostu ten złoty tu nie pasi. To jest machina oblężnicza czy fircykowaty wozik?! I nie wiem czy to wina barwnika, czy czego, ale ten klocek sprawia wrażenie, jakby miał zaraz pęknąć...
MINIFIGI
- Kusznik Gwardzista
- Halabardnik Gwardzista
- Szkielet wojownik
- Kościejowy Koń
Na pierwszy rzut oka: dużo i bogato. Gwardziści mają świetne torsy (kiedy lego zaczęło robić takie ładne paski?) i hełmy oraz główki z klimatycznymi minami. Szkielet dzierży bardzo fajną drewnianą tarczę z żelaznym obiciem i znakiem czaszki oraz miecz - ostrze kosy, a jego oczy płoną. Szkieletowy konik zacny. Nie rusza się w nim nic (a wydaję mi się, że mogłaby przecież głowa ;>), to jest smutne, ale prezentuje się on na prawdę groźnie. Jeden gwardzista dzierży małą halabardę (osobiście uważam, że to jest ZA DŁUGIE na battleaxe), a drugi... no właśnie... drugi nawet kołczanu nie ma, a hełm ma do tego kołczanu przystosowany. Skoro już przeszedłem do wad to muszę zgrzać też szkieletora. Czemu? Bo ma za długie i okropnie nieruchawe łapska. Koncept szczytny - ustabilizowanie łap szkieleta, wykonanie słabsze, bo teraz może on tylko machać mieczem jak głupi w górę i w dół, bez możliwości obrócenia oręża, czy trzymania go dwurącz (inaczej sobie walki kosą nie wyobrażam). Łapska te są komicznie długie, sięgają kościejowi prawie do kolan, czego efektem jest, że nie może się on zasłonić tarcza, jedynie wyciągnąć ją nie-wiadomo-po-co daleko w przód. Te łapska sprawiają, że jestem sfrustrowany. Pociesza mnie fakt, że mogę wczepić rogi w czachę kunia :)
CIEKAWOSTKA
LEGO chyba dość mocno stawia ostatnimi czasy na realizm figurek (m.in żelazne kolory), bo zauważyłem nawet , że koń ma 7 kręgów szyjnych ;))
PLUSY
* konstrukcja wyrzutni i jej siła strzału
* ładne mifigsy gwardzistów
* przydatne elementy zdobnicze
* wyposażenie szkieletu
* szkieletowy koń
* szkieletowa głowa
* zestaw zawiera gumkę recepturkę :))
* instrukcja zawiera spis części
* łatwo go dostać po przyzwoitej cenie
MINUSY
* Biedne wyposażenie gwardzistów
* oranangutanie łapy szkieleta
* brzydki złoty klocek i srebrne kusze
OCENA
z ciężkim sercem stawiam 4 z małym -
pozdrawiam
Ither
EDIT: oczywiście skopałem link do zdjęcia. zaczynam się przyzwyczajać.