Forum LUGPOL

Data produkcji pozwala z grubsza określić, ile chemii dosypano do żelków żeby zagwarantować ich termin przydatności do spożycia, a ilość chemii ma bezpośredni wpływ na smak :-)

Ja dostałem od znajomego ze stanów w paczce ze słodyczami xD

O rany, szare zelki! Dobrze, ze nie cieliste :)
Klocki do jedzenia chyba bylyby lepsze w formie landrynek. Trans-orange, trans-lime.. ze studami..

Wydaje mi sie, ze gdzies na S@H (a moze to byl BL?) widzialam tez tacke do lodu, tak ze mozna sobie zrobic kostki lodu w formie bricków :)

lugomina pisze:Wydaje mi sie, ze gdzies na S@H (a moze to byl BL?) widzialam tez tacke do lodu, tak ze mozna sobie zrobic kostki lodu w formie bricków :)

Było i na allegro ale drogo :(

O to chodzi? ;)

Ta szara niedobra, to może lukrecja? Dla mnie to jeden z gorszych smaków dla słodyczy.

lugomina pisze:O rany, szare zelki! Dobrze, ze nie cieliste :)
Klocki do jedzenia chyba bylyby lepsze w formie landrynek. Trans-orange, trans-lime.. ze studami..

i byś sobie pokaleczyła podniebienie na tych studach i ostrych końcówkach i byłby płacz ;(((((((( żelki to dobra idea :P

http://www.brothers-brick.com/2008/11/1 ... go-bricks/
Ja myślę nad użyciem galaretki, ale żal mi płytki oraz Bricków... :/

MasterBlaster pisze:http://www.brothers-brick.com/2008/11/1 ... go-bricks/
Ja myślę nad użyciem galaretki, ale żal mi płytki oraz Bricków... :/

Czemu ci zal? Odlewasz bricka w silikonowej formie, wyjmujesz go i nadal jest zdatny do użytku. Z gumosilu można zrobić formy ale do żelek to chyba nie bardzo, raczej do żywicy

Saabotaz pisze:

MasterBlaster pisze:http://www.brothers-brick.com/2008/11/1 ... go-bricks/
Ja myślę nad użyciem galaretki, ale żal mi płytki oraz Bricków... :/

Czemu ci zal? Odlewasz bricka w silikonowej formie, wyjmujesz go i nadal jest zdatny do użytku. Z gumosilu można zrobić formy ale do żelek to chyba nie bardzo, raczej do żywicy

Jak będziesz wykonywać formę na te żelki (albo obojętnie na co i do czego)), to koniecznie z materiału, który zachowuje się jak guma czy silikon. Jeśłi po zastygnięciu forma bedzie sztywna, to nie wyjmiesz z niej klocka, a co za tym idzie tych żelek czy kostek lodu.

Właśnie to jest ten problem - skąd wytrzasnąć tą formę z silikonu :/
Myślałem o zabudowaniu płytki zwykłymi brickami - a w nich otwory. Jak by zastygło, bym po prostu rozłożył i powyjmował.

Inny problem jest taki, że galaretka na pewno oklei bricki i płytkę, a z umyciem będzie problem.

Może widział ktoś orginalną formę LEGO?

MasterBlaster pisze:Myślałem o zabudowaniu płytki zwykłymi brickami - a w nich otwory. Jak by zastygło, bym po prostu rozłożył i powyjmował.

To wyszłoby z dziurkami od studów, a nie studami.

Inny problem jest taki, że galaretka na pewno oklei bricki i płytkę, a z umyciem będzie problem.

Bez przesady, wystarczy ciepła woda. :)

Może widział ktoś orginalną formę LEGO?

Są te do lodu, ktoś linkował pare postów wcześniej, chyba M_Longer.

Ale do galaretek szukam :P

Myślę, że te spokojnie będą nadawały się też do galaretki.

a co ze spodem?
Chciałbym mieć system rureczek i coś z galaretki zbudować :P
Hmmm... czytałem że to jest drogie... :(